Walcowa, pionowa obudowa, obłożona miękką, szarą albo czarną (bo są dwie wersje) maskownicą to dzisiaj forma najpopularniejsza, znana z produktów Apple. Audio Pro wcale nie naśladuje tutaj amerykańskiego giganta, lecz odwołuje się do własnego, wcześniejszego projektu A10.
Najbardziej oczywiste będzie ustawienie G10 na płaskiej powierzchni, na stole lub szafce, jednak gniazdo umieszczone na tylnej ściance pozwala też na montaż ścienny, a nawet sufitowy.
Obsługa może być zdalna, więc Audio Pro G10 umieścimy także z dala od naszych rąk, byle niezbyt daleko od uszu. Może też być konwencjonalna: na górnej ściance jest aż dziesięć przycisków - do regulacji głośności, sterowania odtwarzaniem, wyboru źródeł czy odłączania mikrofonów.
Audio Pro G10 - Bluetooth i asystenci głosowi
Audio Pro G10 ma także system Bluetooth, a o wszechstronności urządzenia świadczy też analogowe wejście przewodowe. Nad przyciskami widać moduł złożony z czterech diod, który sygnalizuje sposób komunikacji z siecią oraz centralą asystentów głosowych.
A skoro jest już asystent Google, to znajdziemy także związany z nim pakiet usług streamingowych w ramach platformy Google Cast. Ale nie tylko Google wszyscy żyją, więc jest również wsparcie dla drugiego z głównych systemów - Apple w ramach usługi Airplay 2. Nie ma trzeciego z wielkich - asystenta Amazon Alexa.
Dwa obecne systemy otwierają również gamę rozwiązań strefowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że Audio Pro G10 nie jest kompatybilny z wcześniejszymi strefowymi układami Audio Pro, więc nie dogada się ze starszymi modelami głośników tej marki. Sieć Wi-Fi pracuje w G10 w standardach 2,4 GHz oraz 5 GHz.
Audio Pro G10 - przetworniki i moc wzmacniaczy
Akustycznie Audio Pro G10 jest urządzeniem jednokanałowym (monofonicznym), jednak z dość rozbudowaną aranżacją przetworników i łączną mocą wbudowanych wzmacniaczy aż 52 W.
W przedniej części (a można ją ustalić po napisach na górnej płaszczyźnie obudowy) znajduje się para przetworników o średnicach 8 i 3 cm, dzielących pasmo, według specyfikacji firmowej, przy 300 Hz - to byłoby jednak dość dziwne, być może "wyparowało" jedno zero i częstotliwość podziału wynosi 3 kHz. Na bokach umieszczono dwie membrany bierne.
Audio Pro G10 - odsłuch
Audio Pro G10 jest w tym teście zaledwie średniakiem (jeśli chodzi o rozmiary), a mimo to radzi sobie świetnie, grając mocno i wyraźnie. Przekazuje dużo emocji, robi wrażenie dużej dynamiki, mniej stara się o neutralność, ale zabiegi mające uatrakcyjnić dźwięk nie czynią go przesadnie efekciarskim, a w dalszej konsekwencji męczącym - to brzmienie ogólnie nieźle zrównoważone, swobodne, rozrywkowe i przyjemne.
Audio Pro G10 może zagrać dość głośno, obsłużyć małą imprezę, a przy niskich poziomach utrzymuje dobrą czytelność, nie gaśnie, słychać skraje pasma, zwłaszcza aktywny basik; ten nie jest bardzo niski, lecz zręcznie podkreśla rytm i daje sporo energii.
Wysokie tony mają blask i zróżnicowane wybrzmienia, średnica jest o pół kroku cofnięta, jednak dobrze wkomponowana, zachowująca ciągłość. Żywy, soczysty i detaliczny obraz ma nas zabawiać, a nie zasmucać czy skłaniać do kontemplowania albo analizowania jego niedoskonałości.
Audio Pro G10 to głośnik uniwersalny, wydajny, skrojony na miarę zadań, jakie zwykle wykonują tego typu konstrukcje. Dziarsko zagra każdą muzykę, którą włączymy dla zabawy i w roli tła, a nie dla "odsłuchu".
Samodzielny i wszechstronny
Funkcje głosowych asystentów zdobywają coraz większą popularność, a w głośnikach bezprzewodowych mogą działać na dwa sposoby. W wersji uproszczonej większość zadań spoczywa na połączonym z głośnikiem sprzęcie mobilnym, którym jest najczęściej smartfon (można też wykorzystać tablet).
W tym układzie głośnik bezprzewodowy nie ma mikrofonów ani elektroniki do obsługi komend głosowych. Rolę takiego centrum dowodzenia pełni smartfon, który nasze polecenia "usłyszy" i wyśle do operatora systemu, a głośnik odtworzy np. pożądaną muzykę. W taki uproszczony sposób funkcjonuje np. Jays s-Living Three.
Audio Pro G10 (a także Harman Kardon Citation 200) należy do elity konstrukcji bardziej zaawansowanych. Wyposażono je w mikrofony oraz analizujące głos systemy elektroniczne (mówimy więc do głośnika, smartfon nie jest konieczny).
Głośnik tego typu jest samodzielny, na stałe nas "podsłuchuje" (chyba że wyłączymy mikrofony), przesyła komendy do centrali (np. Google) i odbiera dalsze wskazówki.
Asystent Google, z którym pracuje Audio Pro G10, należy do najbardziej sprytnych i wszechstronnych. Nie tylko odtworzy muzykę, której zażądamy, ale spełni też inne prośby, sprawdzi pogodę, kalendarz albo połączy nas z systemami inteligentnego domu, np. odpowiedzialnymi za zwiększenie temperatury w pomieszczeniu.