Jakie więc mamy opcje? Możemy kupić sobie jeden głośnik i używać go jako urządzenie bezprzewodowe Bluetooth z NFC lub - puszczając sygnał 3,5-mm przewodem audio mini-jack - traktować go (tylko Samsung M7) jak np. głośnik do komputera.
Gdy podłączymy do niego przewód ethernetowy i wgramy darmową aplikację na smartfon "Samsung Multiroom", zyskujemy możliwość strumieniowania radiostacji internetowych, serwisów muzycznych i tego, co mamy na domowych serwerach.
Po dokupieniu huba nasz głośnik zaczyna tworzyć sieć bezprzewodową strumieniującą muzykę o jakości CD (FLAC 44.1/16). Głośnik możemy postawić w dowolnym miejscu, dokąd sięga sygnał Wi-Fi w sieci domowej, i budować multiroom poprzez dołączenie nawet 10 dodatkowych głośników.
Przyłączanie polega na wciśnięciu przycisku SPK ADD (skrót od Speaker Adding), odczekaniu kilkunastu sekund - aż system się zrekonfiguruje - i wybraniu nazwy dla nowego głośnika w domu, np.: salon, gabinet, kotłownia; w miejscach ważniejszych - większych M7, w mniej ważnych - mniejszych M5.
A co zrobić, gdy sygnał Wi-Fi gdzieś nie sięga? Sam hub ma dwie unikalne cechy - po pierwsze, może pracować jako wzmacniacz (repeater) sygnału, gdy potrzebujemy się przebić przez kilka stropów; po drugie, jest wyposażony (z tyłu) w dwa gniazda ethernet.
To superpomysł - gdy w sieciowym routerze mamy wszystkie cztery porty zajęte (ja tak mam), to do jednego z nich przypinamy Hub, a to, co odpięliśmy, wpinamy w drugi port - i po kłopocie.
Na górnej/bocznej ściance każdego głośnika mamy pole aktywujące NFC, dotykowe ikony wyboru źródła: radio internetowe (pamięta dowolne trzy stacje - uruchamiane bez pilota), Bluetooth, telewizja, dotykowe pokrętło głośności (precyzyjne) i wyciszanie (nie zatrzymuje ono strumienia, a tylko go wycisza).
Obydwa mają gniazdo ethernetowe, przycisk WPS do bezprzewodowego łączenia się bezpośrednio z routerem i przycisk SPK ADD do dołączania się do sieci Samsunga. Samsung M7 ma też wejście Aux In i wbudowany zasilacz, M5 zasilacz ma we wtyczce, nie ma wejścia.
Głośniki można ustawić w pozycji leżącej - działają wtedy jak urządzenie stereofoniczne zamknięte w jednobryłowej obudowie. Można je stawiać na boku (dokładając załączoną w komplecie nóżkę) i wtedy działają jak głośniki monofoniczne dające się zestawiać w stereofoniczne pary.
Jeden głośnik=mono, dwa głośniki=stereo, soundbar H750 + dwa M7=kino 4.1. Ale nie musimy kupować soundbara, żeby mieć wydajne kino - możemy sparować cztery M7=4.0 lub nawet pięć M7 = 5.0 (z kanałem centralnym). Ta funkcjonalność wejdzie wraz z najbliższym fimwarem. Pozwala to Samsungowi sukcesywnie rozbudowywać system i przeobrażać go, na bazie posiadanego zestawu elementów.
Mając 5 głośników, możemy mieć kino w weekendy i pięć pomieszczeń obsłużonych na co dzień. Są też opcjonalne uchwyty do montażu ściennego. Oczywiście nie byłoby żadnego multiroomu, gdyby nie aplikacje sterujące - to od ich jakości i wygody użytkowania zależy ogólne zadowolenie z całości (lub jego brak).
M5 i M7 - aplikacja "Samsung Multiroom"
Aplikacja "Samsung Multiroom", pomimo że znajduje się na bardzo wczesnym etapie swojego życia (gdy piszę te słowa, dopiero pierwsze egzemplarze trafiają na rynek brytyjski), sprawia wrażenie przemyślanej i całkiem wygodnej. Bezproblemowo można wybrać, na którym głośniku ma grać nasz strumień - wystarczy wskazać jego nazwę lub połączyć kilka z nich w grupę grającą to samo.
Grupowanie i rozgrupowywanie to dwa ruchy palcem. Najprzyjemniejsze jest jednak to, że do każdego z głośników w domu możemy wysyłać co innego. Z poziomu ekranu głównego możemy również wybrać "Źródło" - Wi-Fi, TV SoundConnect (głośniki do telewizora) lub Bluetooth (dowolne źródło).
W trybie Wi-Fi mamy do wyboru: "Mój telefon", "TuneIn", czyli radiofonię internetową (studnia bez dna) dostępną poprzez chyba najpopularniejszą na świecie aplikację, "Usługi" (serwisy internetowe) Spotify Deezer, Napster, 8tracks i Rdio (do każdego można podpiąć na sztywno nasze konto, lista ma być systematycznie rozbudowywana), a na końcu mamy ikonę dostępu do "Urządzenia" - czyli zasobów domowych.
Aplikacja działa na smartfonach z Androidem i iOS. Wersje: tabletowa, PC i MAC wejdą do sprzedaży wkrótce. Uwaga - cały interface jest spolonizowany, instrukcja użytkownika jest też po polsku!
Brzmienie
O sounbarze się nie wypowiadam, bo to nie jego test. Samsung M7 (WAM750) i Samsung M5 (WAM550) mają dość podobną charakterystykę na dole pasma, za to znacznie różnią się na środku, z kolei na górze są skrajnie odmienne.
Samsung M7 prezentują bogate brzmienie z błyszczącymi wysokimi tonami, które, o ile komuś wydadzą się zbyt ostre, można "przydusić" equalizerem wbudowanym w aplikację.
Dźwięk, najogólniej rzecz ujmując, jest podrasowany na skrajach pasma i "komercyjny", ale gdy uwzględnimy grupę docelową, pewnie się spodoba. Po kilkudniowym obcowaniu z M7 doszedłem do wniosku, że to rozsądny kompromis przy codziennej eksploatacji - i do tańca, i do różańca.
Samsung M5 brzmi zdecydowanie słabiej (brak wysokotonowej kopułki daje się odczuć), a kosztuje zaledwie 500 zł mniej. W kuchni czy sypialni można się do niego przyzwyczaić, tak jak przyzwyczaja się do "radia tranzystorowego". Do słuchania wiadomości jest OK, ale do muzyki zachęcam wysupłać parę groszy więcej i kupić M7, tym bardziej że inwestycję można rozłożyć w czasie.
Streaming można zatrzymać jedynie z poziomu aplikacji w telefonie, więc jeśli ktoś ma limitowany transfer, to radzę uważać - nam się wydaje, że zatrzymaliśmy muzykę, a megabajty lecą dalej - w tej kwestii złożyłem już stosowny wniosek.
Poza tym byłoby miło, gdyby system zapamiętywał, co ostatnio odtwarzał, i pozwalał startować od tego miejsca. Po godzinie chcemy wrócić do płyty i nie ma do czego... Ech… co to leciało ostatnio?
Adresatów dla tego systemu widziałbym w dwóch grupach. Osobom posiadającym porządne systemy audio "cierpiące" na wadę braku mobilności powiedziałbym: za niewielkie pieniądze możecie umilić sobie życie w całym domu używając Samsunga w charakterze ogólnodomowego budzika (są do tego opcje) dostarczającego poranne wiadomości do każdego kąta mieszkania.
Pozostałym klientom, lubiącym po prostu słuchać muzyki bez wielkich wymagań jakościowych - kupujcie multiroomy! Od wielu lat to jedne z najfajniejszych zabawek, jakie wymyślono.
Często się zdarza, że kupujemy coś nowego, pobawimy się przez parę godzin (dni) i zabawka ląduje w kącie. W przypadku multiroomów nic takiego nie grozi - te systemy żyją wraz z nami.
Ceny:
• Głośnik Samsung WAM750 - 2000 zł
• Głośnik Samsung WAM550 - 1500 zł
• Hub Samsung WAM250 - 400 zł
Waldemar Pegaz Nowak