PHILIPS
Fidelio L1

Rodzina Fidelio jest już znana z kilku testów zaawansowanych stacji muzycznych / dokujących i towarzyszących jej niezwykłych głośników, a jej skład ciągle się powiększa i zawiera najróżniejsze nowoczesne urządzenia, jednak o wspólnym przeznaczeniu – do słuchania muzyki, nie mają wiele wspólnego z kinem domowym. 

Nasza ocena

Wykonanie
Budzą zaufanie solidnością, dużą powierzchnią ze skóry, głębokimi aluminiowymi muszlami i mocnym kablem.
Brzmienie
Łagodne, umiarkowanie różnicujące, pozorne źródła w dystansie, dobre na długie odsłuchy.
Artykuł pochodzi z Audio

Oczywiście każde urządzenie audio w jakimś stopniu może służyć w kinie domowym, nawet słuchawki, ale idea jest czytelna - Philips chce wzmocnić swoją pozycję na rynku audio, co deklaruje mocnym hasłem "obsessed with sound".

Audiofile, którzy rzeczywiście mają obsesję na punkcie dźwięku, a do tego więcej pieniędzy, raczej nie zbudują głównego systemu z komponentów Philipsa, ale słuchawki za ok. 1000 zł to już coś, czym można się zainteresować. W ciągu ostatnich kilku lat w ofercie firmy pojawiło się wiele modeli, a najlepsze z nich to właśnie Philips Fidelio L1.

Philips Fidelio L1  - wzornictwo

Nie są ani nadmiernie "wybajerowane", ani ascetyczne, ani filigranowe, ani potężne - są "w sam raz" i robią bardzo dobre wrażenie zarówno wyglądem, jak też jakością wykonania.

Czytaj również: Linia produktów Philips Fidelio wróciła na rynek i ma się dobrze

Philips Fidelio L1 to słuchawki dookołauszne, w takiej konwencji niezbyt duże, ale z łatwością obejmują małżowiny; poduszki wykonano z delikatnej, miękkiej skóry, są one jednak, podobnie jak wyściółka pałąka, dość grube, mięsiste.

Philips Fidelio L1 mają w sobie trochę ze stylu "pro" (w najlepszym znaczeniu), są eleganckie, ale nie nazbyt delikatne, solidne i wytrzymałe - na takie przynajmniej wyglądają.

Philips Fidelio L1  - konstrukcja

Ruchomość muszli względem osi poziomej jest niewielka (lecz wystarczająca), względem osi pionowej bardzo duża, pozwalająca słuchawki położyć płasko i skierować promieniowanie do góry (podobno niektórzy używają słuchawek w taki sposób, w roli... "mikromonitorków"?).

Philips Fidelio L1 są ciekawie okablowane - z lewej muszli wystaje ok. 10-cm kabelek zakończony "mini-jackiem" (można więc do niego bezpośrednio podłączyć jakieś dyndające maleństwo, Philips ma takie w ofercie), oczywiście jest "przedłużka", czyli zasadniczy kabel o długości 110 cm, a nawet dwa - obydwa zakończone są "minijackiem", lecz jeden ma sterowanie do iPodów.

Ponadto w komplecie dostaniemy przedłużkę na dużego "jacka" - jest więc wszystko, z tym zastrzeżeniem, że niewiele ponad metr kabla to nie jest standard domowy, ale przenośny. Kabelki są przyjemnie wykończone - obleczone nie gumą czy plastikiem, lecz plecionką tekstylną, tak jak bardzo stare kable sieciowe czy telefoniczne.

Kabelek taki dość bezceremonialnie, ale niekłopotliwie, wychodzi u góry lewej słuchawki, aby niedaleko schować się w pałąku i wyjść z jego drugiej strony, i podobnym sposobem dotrzeć do prawej słuchawki.

Wszystkie wtyczki są złocone, a sąsiadujące oprawki elegancko satynowane i ozdobione firmowym logo. W wykonaniu dominuje skóra i aluminium, z którego uformowano zwężające się wykładniczo ("odwrócona tuba") muszle, z tyłu wentylowane, zakończone metalową siatką.

Taką konstrukcję nazywamy półotwartą, jak wskazuje nazwa gatunku, jej cechy są wypośrodkowane między właściwościami słuchawek zamkniętych i otwartych. Pudełko jest tekturowe, ale wyjątkowo mocne, w komplecie znajdziemy jeszcze tekstylny woreczek i elegancką broszurkę, poświęconą tylko L1.

Odsłuch

Obok innych parametrów, jakie zwyczajowo się podaje przy słuchawkach, w broszurce pokazano też kształt charakterystyki przetwarzania – zaskakujący ponad 10-decybelowym podbiciem przy ok. 2 kHz (nie jest to krzywa zamierzona konkretnego egzemplarza, lecz "wzorcowa" dla tego modelu).

Gdyby głośniki miały taki feler, to nie dałoby się ich słuchać, ale słuchawki rządzą się trochę innymi prawami – krzywa czułości słuchu jest zupełnie inna dla odsłuchu głośnikowego (albo generalnie źródeł dźwięku w pewnym dystansie) i słuchawkowego.

W zakresie kilku kHz, gdzie przy "normalnym" odsłuchu nasza czułość jest podwyższona (znane krzywe Fletchera/Munsona), przy odsłuchu słuchawkowym jest obniżona – dlatego dla uzyskania dobrej równowagi tonalnej w takich warunkach zakres ten powinien być wzmocniony.

Co słyszałem, to opiszę - brzmienie słuchawek Philips Fidelio L1 jest absolutnie niefatygujące, nieatakujące, ani nie wyostrza detalu, ani nie krzyczy środkiem, nawet basem nie przymłóci - jest łagodne, trochę rozmazane, lecz buduje perspektywę w komfortowym dystansie, co w odsłuchu słuchawkowym jest o wiele ważniejsze niż przy głośnikowym.

Słuchając kolumn, możemy cieszyć się z dźwięku "wychodzącego" w naszą stronę, nawet kosztem budowania głębszych planów, ale trudniej jest polubić dźwięk wchodzący w środek głowy, co - niestety - przy słuchawkach jest dość częste.

Philips Fidelio L1 mają umiejętność odsunięcia pierwszego planu, pewnym kosztem wyrazistości i dynamiki - ale wypracowany kompromis jest dla ucha przyjazny, choć nie jest to dźwięk "wyczynowy". Philipsowa "obsesja" w wydaniu słuchawkowym jest mało obsesyjna, co można wziąć za dobrą monetę.

Andrzej Kisiel

Specyfikacja techniczna

PHILIPS Fidelio L1
Typ Zamknięte
Poduszka Wokółuszne
Masa 430
Impedancja (Ω) 30
Pasmo przenoszenia (Hz) 10-40 000
Ergonomia Bezproblemowe, leżą spokojnie, pewnie i niefatygująco, nie duszą uszu.
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu