RGG

Unfinished Story - Remembering Kosz

Unfinished Story - Remembering Kosz

Wykonanie

Nagranie

Bodaj cztery lata temu mało znane trio: Raminiak/Garbowski/Gradziuk, wystąpiło na festiwalu Warsaw Summer Jazz Days, grając na dziedzińcu Pałacu Kultury i Sztuki w mało sprzyjających skupieniu okolicznościach. W 2005 r. trafiłem na płytę Straight Story, wydaną przez wytwórnię BCD. Dopiero w zaciszu domowego, audiofilskiego kącika mogłem docenić to, co w ich muzyce jest najważniejsze - niesamowity nastrój, spokój i piękne harmonie. Ich muzyka od razu skojarzyła mi się z brzmieniem ECM (jeśli takie istnieje), długo wybrzmiewających w przestrzeni akustycznych instrumentów. Teraz, słuchając trzeciego albumu zespołu, utwierdziłem się w przekonaniu, że młodzi artyści szybko się rozwijają, ich muzyka staje się dojrzalsza i coraz ciekawsza. Aż dziw, że nie zainteresowała się nimi żadna wielka wytwórnia.

Ich wspólna przygoda zaczęła się w 2001 r., kiedy studenci Wydziału Jazzu katowickiej Akademii: pianista Przemysław Raminiak i perkusista Krzysztof Gradziuk, szukali basisty, by zagrać razem recital zaliczający licencjat. Ktoś polecił im kolegę z młodszego roku, Macieja Garbowskiego. Już na pierwszej próbie okazało się, że ich muzyczne zainteresowania są bardzo podobne i tak powstało trio: Raminiak, Garbowski i Gradziuk. Na egzaminie zagrali m.in. kompozycję Scandinavia, która dała tytuł ich debiutanckiej płycie. Natomiast dwie inne kompozycje: Three for Brad oraz In Him We Trust, uzyskały w 2003 r. kolejno II i III nagrodę na międzynarodowym Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Komedy.

Trio postanowiło wystartować w konkursie organizowanym przez V festiwal Bielska Zadymka Jazzowa, na który dostało się w ostatniej chwili z listy rezerwowej. Przewodniczący jury, Jan Ptaszyn Wróblewski, wspomina tamtą edycję konkursu, podkreślając: "to było coś nieprawdopodobnego", "ten zespół położył mnie na łopatki" i "obrady trwały piętnaście sekund" jak czytamy na stronie www.rggtrio.of.pl. Nagrodą w konkursie było m.in. nagranie wspomnianej płyty Scandinavia. Młodzi muzycy postanowili zgłosić się do konkursu 27. edycji Internacionale Festival de Jazz de Getxo w Hiszpanii (2003 r.) i zakwalifikowali się jako jeden z czterech zespołów europejskich. W efekcie, drogą głosowania zdobyli Nagrodę Publiczności, a jury przyznało im II nagrodę. Pobyt w Hiszpanii wzmocnił pozycję zespołu, a muzyków utwierdził w przekonaniu, że kroczą właściwą drogą. Postanowili też skrócić nazwę zespołu do RGG. W tym samym roku zdobyli prestiżowy "Klucz do Kariery" Pomorskiej Jesieni Jazzowej.

Dwa lata temu ukazał się drugi album tria Straight Story. Pokazał w pełni dojrzałe oblicze zespołu ukierunkowanego na oszczędną w środkach estetykę, celebrującego brzmienie instrumentów, wykonującego ilustracyjne tematy, ale także spontaniczne, free-jazzowe improwizacje. Tytuł albumu nawiązuje do filmu Prosta historia Davida Lyncha. Podobnie jak w filmie wydaje się, że niewiele w tej muzyce się dzieje, ale szybko odkrywamy piękno w prostych dźwiękach pobudzających wyobraźnię i dających sporo miejsca na kontemplację.

W międzyczasie muzycy obronili dyplomy katowickiej uczelni, pisząc prace poświęcone muzykom skandynawskim: pianiście Bobo Stensonowi, basiście Andersowi Jorminowi i perkusiście Jonowi Christensenowi. Ten wybór nie był przypadkowy, bo ci muzycy tworzyli trio nagrywające dla wytwórni ECM wspaniałe płyty. Poza tym w ich grze miesza się tradycja europejskiej klasyki z jej romantyczną estetyką i osiągnięcia amerykańskiego jazzu z Keithem Jarrettem, Billem Evansem i Oscarem Petersonem. Krzysztof Gradziuk powiedział mi również, że cenią wczesne nagrania Brada Mehldaua. Ich trzecia płyta Unfinished Story - Remembering Kosz jest efektem fascynacji zapomnianym, niedocenianym za życia, ociemniałym pianistą jazzowym Mieczysławem Koszem. Kasetę z jego nagraniami odkrył kiedyś w swoich zbiorach Przemysław Raminiak, ale nie była opisana i nie wiedział, kto to gra. Puścił ją kiedyś kolegom w samochodzie i wszyscy byli pod wrażeniem. Dopiero dotarcie do kolegi, który wykonał kopię, odkryło muzyka.

Trio postanowiło poświęcić mu cały album. Znalazły się tu tylko dwie oryginalne kompozycje Kosza: Reminiscence i Signs, a także temat Tańce połowieckie Borodina, które Kosz lubił grać na koncertach. Pozostałe utwory napisał Raminiak, a dwa są improwizacją całego zespołu. Dramaturgia albumu wciąga słuchacza i nie pozwoli na robienie niczego innego, jak słuchanie. Podobają mi się interakcje, wymiana myśli, wzajemna inspiracja muzyków, którzy są ciekawi, co można jeszcze zrobić w dziedzinie tak mocno wyeksploatowanej jak jazzowe trio fortepianowe. Są tu utwory o chwytliwych melodiach jak Threedom, ale i free-jazzowe improwizacje w Ikar?s Flight. Ta płyta mogłaby stać się bestsellerem, gdyby miała jakąkolwiek promocję.

Co również ważne, ten album brzmi tak, jak najlepsze nagrania zrealizowane za granicą. Mam małe zastrzeżenia do ustawienia sceny muzycznej, bo fortepian brzmi tak, jakby klawiatura miała długość czterech metrów. Perkusja może nazbyt stłumiona, ale kontrabas jest zachwycający. Taki lubię najbardziej. Mamy drugi po Simple Acoustic Trio młody zespół, którym możemy pochwalić się za granicą.


Grzegorz Dusza

EMI

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio grudzień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu