POLK AUDIO
Signa S1

Soundbary stały się jedną z najważniejszych kategorii sprzętu A/V. Zdobyły w kinie domowym większą popularność niż wielokanałowe systemy głośnikowe i zestawy "z jednego pudełka" i - co ważniejsze - dalej utrwalają swoją pozycję, gdyż przemawiają do klientów wieloma racjonalnymi argumentami i zaletami, a nie płyną tylko na fali sezonowej mody. Rozstawianie pięciu czy siedmiu głośników jest dla wielu amatorów kinodomowych emocji zadaniem, z różnych powodów, bardzo niewdzięcznym, a położenie grającej "belki" pod telewizorem - "ciastkiem z kremem".

Nasza ocena

Wykonanie
Podstawowy, porządnie wykonany soundbar z subwooferem, konfiguracja 2.1, dwudrożne układy głośnikowe w listwie, 17-cm woofer w pudle.
Funkcjonalność
Wyłącznie wejście optyczne i analogowe (bez HDMI), dekodowanie AC-3, łatwa obsługa (choć koniecznie z dołączonym do zestawu, fabrycznym pilotem), prosta konfiguracja i uruchamianie systemu. Jest Bluetooth – a to dzisiaj ważne.
Brzmienie
Dynamiczne, klarowne, ofensywne. W trybie Movie i firmowym ustawieniu efektownie - podbity bas i wyostrzona góra, w trybie Music - lepsza równowaga, wciąż żywo i bezpośrednio. Bas można jednak regulować w dużym zakresie, a każda opcja wprowadza wyraźną zmianę. W stosunku do dźwięku z niemal każdego telewizora - przepaść.

Firma Polk Audio jest jednym z największych producentów głośnikowych na świecie. W rolę producenta soundbarów wskoczyła więc z łatwością. Ofertę przygotowano według czytelnego klucza: droższe znajdują się w serii Magnifi, tańsze - w serii Signa. Model S1 jest "naj" - tj. najmniejszy i najtańszy. Ale i w tym przypadku mamy do czynienia z układem soundbar-subwoofer, co w cenie niewiele przekraczającej 1000 zł jest sporym osiągnięciem.

Na rynku nie brakuje soundbarów, których funkcjonalne rozpasanie zaczyna powoli zaprzeczać założeniom koncepcji - miała zapewniać łatwość instalacji i wygodę użytkowania. Signa S1 nie jest "nafaszerowana" wszystkimi nowoczesnymi dodatkami i gadżetami, ale zaproponowano w niej praktyczne podejście do kwestii podłączenia, konfiguracji, codziennej obsługi i... wydanych na tę przyjemność pieniędzy. W Signa S1 wszystko jest proste - od włożenia wtyczek zasilających do gniazd (potrzebne będą dwa) do pierwszych dźwięków nie minie więcej niż kilka minut.

Polk Audio Signa S1 składa się z dwóch komponentów - właściwej listwy oraz subwoofera sterowanego przez nią bezprzewodowo. Soundbar ma ok. 90 cm szerokości i zaledwie 5,5 cm wysokości. Przednią ściankę niemal w całości pokrywa tekstylna maskownica. Na górze ulokowano przyciski do obsługi podstawowych funkcji, co jest wygodne, choć w wielu sytuacjach i tak nie będzie miało większego znaczenia - najlepiej będzie nam służył pilot zdalnego sterowania.

Od strony głośnikowo-akustycznej przygotowano podstawową konfigurację 2.1. W każdym kanale pracuje układ dwudrożny, z 25-mm kopułką wysokotonową i owalnym przetwornikiem nisko-średniotonowym (dzięki takiemu kształtowi mieści się w niskiej obudowie, przy zachowaniu przyzwoitej powierzchni membrany).

Czytaj również test soundbara Polk Audio SB1

Część funkcji obsłużymy przyciskami ulokowanymi na górnej krawędzi.

Część funkcji obsłużymy przyciskami ulokowanymi na górnej krawędzi.

Subwoofer ma formę prostopadłościanu. 17-cm głośnik pracuje w systemie bas-refleks. Nie ma tu żadnych regulacji, które odstraszają wielu użytkowników, więc nie w każdych warunkach współpraca subwoofera z soundbarem będzie idealna, ale... systemy bliższe ideałom nie tylko kosztują więcej, ale i wymagają więcej zachodu przy instalacji.

Polk Audio Signa S1 ma dwa wejścia: analogowe (gniazdo 3,5-mm) oraz cyfrowe optyczne. Kompromisem jest brak HDMI. Do S1 dostarczamy sygnał PCM oraz AC-3 światłowodem, a dekoder tego ostatniego standardu został w S1 zainstalowany; nie ma jednak DTS, odmian HD ani tym bardziej Dolby Atmos. Biednie? Tanio i rozsądnie. Sygnał AC-3 wciąż jest najważniejszy, zadziała zawsze i wszędzie, zwłaszcza w kontekście przewidzianego sposobu podłączania.

Brak złącz HDMI wywołuje jednak także określony sposób obsługi, bowiem nie przesyłamy żadnych sygnałów sterujących, więc do regulacji głośności niezbędne jest wyłączenie głośników w telewizorze oraz posługiwanie się sterownikiem dostarczonym z S1, więc w domowych zbiorach przybędzie kolejny pilot. Pilotem TV nie obsłużymy funkcji Signa S1 i vice versa (chyba że mamy w swoich zasobach sterowniki "samouczące").

S1 nie ma gniazd HDMI, sygnały doprowadzamy cyfrowym złączem optycznym lub 3,5-mm analogowym.

S1 nie ma gniazd HDMI, sygnały doprowadzamy cyfrowym złączem optycznym lub 3,5-mm analogowym.

Uruchomienie S1 jest bardzo proste; do zasilania (niezależnie) podłączamy soundbar oraz subwoofer, producent przewidział procedurę ich parowania, ale nie musiałem z niej korzystać, włączyłem soundbar, a subwoofer automatycznie został odnaleziony. Później zostaje już tylko wybrać źródło - cyfrowe, analogowe - albo uruchomić zintegrowany moduł Bluetooth, który pozwoli strumieniować muzykę np. ze smartfonów.

Ukryte pod maskownicą cztery kolorowe diody sygnalizują wybrane wejście oraz bazowe tryby pracy. Nie ma natomiast wskaźnika poziomu głośności.

Z pilota wybieramy źródło, regulujemy głośność oraz poziom niskich tonów.

Polk Audio S1 oferuje trzy bazowe tryby - filmowy, muzyczny oraz nocny. Dwa pierwsze przedstawiają się same (w instrukcji obsługi nie ma na ten temat zbyt wielu informacji), ustawienie nocne zmniejsza poziom niskich częstotliwości oraz wprowadza kompresję sygnału. Na koniec zostaje jeszcze trzypoziomowa regulacja “dialogów" - układ o nazwie Voice Adjust izoluje je i wzmacnia, aby były bardziej czytelne. To dość prosta, ale pożyteczna sztuczka, wykorzystująca specyfikę sygnału AC-3 z niezależnym kanałem centralnym, którego proporcje względem pozostałych ścieżek są odpowiednio ustawiane przed sprowadzeniem źródłowego formatu 5.1 do wymaganej konfiguracją przetworników formy 2.1.

Oprócz zasilania, nic nie trzeba do subwoofera podłączać, komunikacja z soundbarem odbywa się bezprzewodowo.

Oprócz zasilania, nic nie trzeba do subwoofera podłączać, komunikacja z soundbarem odbywa się bezprzewodowo.

Odsłuch

Polk Audio S1 oferuje kilka trybów i regulacji, niektóre z nich (jak np. poziom niskich tonów) trzeba przeprowadzać na czuja. Warto wspomnieć o podstawowych opcjach, gdyż wpływają one w znaczący sposób na brzmienie. Nie jest to cyzelowanie, ale wybór przynoszący natychmiastowe efekty.

Fabrycznie ustawiony jest trybie Movie. Do obfitości niskich częstotliwości dodano rozjaśnione wysokie tony. Brzmienie jest efektowne, dość dynamiczne i wyraziste. Często mocniej "łupnie" i "syknie", ale dzięki dobrym proporcjom nie jest jednostajnie przechylone w żadną stronę; na dłuższą metę może okazać się fatygujące, ale pierwsze wrażenie jest takie, jak być powinno... System pokazuje muskuły w sklepie i w domu.

Uspokojenie basu jest możliwe nawet w trybie Movie, za pomocą dwóch przycisków wyeksponowanych obok głównej regulacji głośności. Brakuje tutaj skali, ale wydaje się, że producent ustawił poziom basu na ok. 60-70 %; jest więc z czego "odpuszczać", a gdyby ktoś miał takie życzenie, to może się również niskimi rejestrami "dobić".

W drugim z podstawowych trybów pracy - Music Mode - obowiązuje lepsza równowaga tonalna, a więc i uspokojenie całego przekazu, chociaż... relatywnie mocniejsza średnica (i wokale) ma dość twardy charakter, dzięki czemu ogólna żywość i dynamika pozostają na dość wysokim poziomie, brzmienie się nie rozmywa.

Jedynym wskaźnikiem jest segment czterech kolorowych diod, ich kombinacja wskazuje wybrane wejście i tryb pracy.

Jedynym wskaźnikiem jest segment czterech kolorowych diod, ich kombinacja wskazuje wybrane wejście i tryb pracy.

Trzeci, nocny, tryb działa dokładnie tak, jak zapowiedział producent - dół pasma jest "obcięty", aby nie zakłócał spokoju innym domownikom i sąsiadom, chociaż gdy będziemy słuchać cicho, deficyt basu może się okazać już zbyt wyraźny. Ale wybór należy do nas - mocniejsze wrażenia i kłopoty czy spokojny sen. W każdym trybie można zauważyć dobrą transparentność, co w niedrogich systemach soundbarowych jest częste.

Wyraźny jest także wpływ systemu Voice Adjust - tutaj poruszamy się w trzystopniowej skali “natężenia": od 1 do 3. Najniższa wartość wydaje mi się zdecydowanie najlepsza, gdyż zapewnia najbardziej naturalny, zrównoważony efekt, a kolejne (a więc 2 i 3) w radykalny sposób wzmacniają dialogi, zwiększając ich czytelność, ale nie poprawiając naturalności całego obrazu.

Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy warto zainwestować tysiąc złotych w takie rozwiązanie, niech spróbuje, tam gdzie tylko będzie taka możliwość, "przełączyć się" z powrotem z Polk Audio Signa S1 na dźwięk z jakiegokolwiek telewizora. Wrażenie jest takie, że telewizor się popsuł, przecież nie miał wcześniej brzmienia aż tak beznadziejnego... Ale tak to działa - to znaczy psychoakustyka.

 Tkaninę maskującą naciągnięto na cały front; w soundbarze pracuje para układów dwudrożnych z owalnymi przetwornikami nisko-średniotonowymi oraz 25-mm tweeterami.

Tkaninę maskującą naciągnięto na cały front; w soundbarze pracuje para układów dwudrożnych z owalnymi przetwornikami nisko-średniotonowymi oraz 25-mm tweeterami.

POLK AUDIO testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu