DENON
PMA-1600NE

Producenci coraz odważniej stosują układy impulsowe, ale Denon uczestniczy w tym trendzie z umiarkowaną, racjonalną aktywnością. Sprawdza działanie takich układów tam, gdzie wydają się one pasować wyjątkowo dobrze - w kompaktowych wzmacniaczach Design Series. Być może impulsowa fala dotrze wkrótce do większej liczby konstrukcji, ale na razie nie ma wstępu do modeli z gamy New Era.

Nasza ocena

Wykonanie
Nowa Era według Denona to wciąż duży, poważny wzmacniacz, do jakich producent przyzwyczaił nas przez kilkadziesiąt lat. Sekcja zasilania z dwoma transformatorami, autorskie końcówki mocy i sekcja cyfrowa. Konstrukcja blokowa, wewnętrzne ekrany separujące.
Funkcjonalność
Jak przystało na klasycznego "japończyka" - świetnie wyposażony. Bezpośredni dostęp do wszystkich regulacji, opcje Direct, dużo wejść w różnych standardach; analogowym jak i cyfrowym. Wysokiej klasy przedwzmacniacz gramofonowy (MM i MC), wyjście słuchawkowe. Sekcja cyfrowa przyjmuje sygnały PCM 32/384 oraz DSD128.
Laboratorium
Wysoka moc wyjściowa (2 x 102 W/8 Ω, 2 x 177 W/4 Ω), dobry odstęp od szumu (87 dB), bardzo niskie zniekształcenia harmoniczne. Idealna charakterystyka przenoszenia (przy włączonych systemach Direct).
Brzmienie
Neutralne, dynamiczne, dokładne, przejrzyste - kompetentne i uniwersalne
Artykuł pochodzi z Audio

Stąd właśnie skrót NE, widoczny w symbolach dwóch stereofonicznych par (odtwarzacz - wzmacniacz). Linia wzornicza, jak zwykle, zachęca, aby wzmacniacz zestawiać z firmowym odtwarzaczem, ale nie jest to funkcjonalna konieczność, zwłaszcza współcześnie - dzięki nowoczesnym rozwiązaniom i cyfrowym układom wzmacniacz może wchodzić też w rolę źródła.

Japończycy lubią umieszczać na kartonach wiele dodatkowych informacji.

Denon PMA-1600NE jest duży i ciężki (choć nie waży aż tyle, ile 6800 II Xindaka), prezentuje od razu charakterystyczny japoński styl i bogactwo, z tradycyjną ekspozycją wszystkich regulacji. W postaci pokręteł są więc regulatory "barwy" (poziomu częstotliwości niskich i wysokich) oraz zrównoważenia kanałów.

Kto jednak chce maksymalnej liniowości i czystości, może użyć funkcji Source Direct. Jest też drugi podobny układ - Analog Mode - który ma związek z obecnością rozbudowanej sekcji cyfrowej i jej potencjalnie negatywnym wpływem na brzmienie (podczas współpracy wzmacniacza ze źródłami analogowymi).

W takich sytuacjach można jednym ruchem odłączyć zasilanie od wszystkich systemów cyfrowych; tak działa pierwszy ze stopni tego systemu, ale jest i stopień drugi (Analog Mode 2), w którym dodatkowo jest wygaszany wyświetlacz. Wszyscy powinni być zadowoleni.

Pokrętło głośności zostało umieszczone w centrum frontu, dużą gałkę w efektowny sposób zagłębiono w wyfrezowaniu grubej, wyprofilowanej przedniej ścianki. Analogowy potencjometr został wyposażony w silniczek związany oczywiście ze zdalnym sterowaniem.

PMA-1600NE to konstrukcja nowoczesna, ale nawiązująca też do japońskiej tradycji bogatego wyposażenia w regulacje.

PMA-1600NE to konstrukcja nowoczesna, ale nawiązująca też do japońskiej tradycji bogatego wyposażenia w regulacje.

Przełącznik źródeł ma również formę pokrętła, ale jest ono sprzężone z siatką przekaźników. Do wskazania wybranego wejścia w PMA-1600NE służy niewielki wyświetlacz, który prezentuje również parametry sygnałów cyfrowych.

Denon PMA-1600NE jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej oraz srebrnej (niektórzy określają ją jako szampańską albo srebrnozłotą). Do gniazd solidnych, z metalowymi nakrętkami podłączymy dwa komplety przewodów głośnikowych.

Denon PMA-1600NE - złącza

Wejścia są w różnych standardach i w sporej liczbie. Inne firmy wyraźnie redukują zasobność sekcji analogowej, a w PMA-1600NE mamy wciąż aż cztery takie wejścia, w tym jedno na gramofon; obok niego znajduje się niewielki przełącznik typu korekcji - dla wkładek typu MM lub MC; to już rarytas, który w integrach tego zakresu cenowego nie pojawia się często.

Jest też wyjście analogowe (o stałym poziomie napięcia). W obszarze gniazd cyfrowych mamy dwa optyczne (24/96), jedno współosiowe (24/192) oraz - dzisiaj najważniejsze - USB-B współpracujące z komputerem; tutaj PMA-1600NE potrafi najwięcej, przyjmuje PCM 32/384 kHz, a także DSD256.

Wydzielenie grup wejść i odseparowanie "luźno” ulokowanych terminali głośnikowych ułatwia orientację w wyposażeniu wzmacniacza i podłączanie.

Wydzielenie grup wejść i odseparowanie "luźno” ulokowanych terminali głośnikowych ułatwia orientację w wyposażeniu wzmacniacza i podłączanie.

Denon PMA-1600NE - wnętrze

W środku panuje wyjątkowy porządek w ramach imponującej, sześciokomorowej konstrukcji, z separacją mechaniczną i elektryczną poszczególnych sekcji. Pierwszy blok zawiera wejścia analogowe oraz układy korekcji gramofonowej, kolejny - regulację głośności (wraz z pomocniczymi obwodami barwy i trybów Direct).

Dalej mamy sekcję DAC, wzmocnienie napięciowe, końcówki mocy oraz moduły sterujące; te ostatnie porządnie zaekranowano, zamykając w wewnętrznych sub-chassis, podobnie jak i przetwornik DAC.

W centrum dostępnej przestrzeni znajdują się końcówki mocy z dwoma długimi radiatorami; w ten sposób oddzielono od siebie obydwa kanały. Końcówki mocy Denon nazywa (w pełnym brzmieniu) Advanced Ultra High Current MOS Single Push-Pull Circuit.

Można by snuć różne teorie, a zasadniczo chodzi o zminimalizowanie liczby tranzystorów wyjściowych - w PMA-1600NE (i paru innych wzmacniaczach Denona) są tylko dwa (na kanał), co oczywiście stawia przed nimi bardzo wysokie wymagania.

W zasilaczu (ten ulokowany jest już w sąsiedniej sekcji) pracują dwa duże rdzeniowe transformatory, prawdopodobnie dla każdego kanału oddzielne, ale separacja idzie dalej, obejmuje także specjalne uzwojenia dla obwodów przetwornika C/A oraz logiki sterującej.

Drugi z "zaawansowanych" systemów Denona to Advanced AL32 Processing Plus (w wersji 32/384); układ interpolujący próbki sygnału wejściowego (ze wszystkich gniazd cyfrowych) do postaci 32 bit/384 kHz, zadaniem algorytmów jest wygładzenie przebiegów i “odzyskanie" utraconych informacji, co rozumiane wprost nie jest oczywiście możliwe.

Obudowę wzmocniono belkami i podzielono ekranami na sześć sekcji.

Obudowę wzmocniono belkami i podzielono ekranami na sześć sekcji.

Odsłuch

Denon PMA-1600NE jest wszechstronny, kompetentny i rzetelny, a zarazem potrafi być trochę zaskakujący; nie stroni od zmian, wykazując się umiejętnością dobrego różnicowania, wprowadza nas w różne klimaty, chociaż czasami uspokajając (albo raczej: wiernie oddając spokojną muzykę lub mniej dynamiczne nagrania), może uśpić naszą czujność i stworzyć pozory własnej łagodności.

Na to też warto zwrócić uwagę (i docenić), gdyż w takich sytuacjach PMA-1600NE nie wprowadza żadnej nerwowości, niczym nie sygnalizuje, że chciałby już uderzyć, jest cierpliwy i uprzejmy.

Kiedy jednak wreszcie pojawią się dźwięki mocne, nie ma z nimi żadnego problemu; to raczej nasza percepcja możne zostać w ten sposób "oszukana" i my będziemy musieli przez chwilę oswajać się ze zupełnie innym nastrojem, barwami i szczegółowością. W gruncie rzeczy nie jest to coś nadzwyczajnego w skali bezwzględnej, a wyróżnia Denona w tej grupie, jak sądzę, pozytywnie.

Z drugiej strony, ktoś może nie być do końca zadowolony z takiego obrotu spraw, szukając bardziej konkretnego, stabilnego charakteru, który będzie w określony sposób jakoś harmonizował z całym systemem.

W tej dziedzinie PMA-1600NE nie ma sobie równych - to jedyny wzmacniacz, który traktuje posiadaczy gramofonów z taką atencją; można wybrać spośród dwóch trybów przedwzmacniacza phono, MM oraz MC.

W tej dziedzinie PMA-1600NE nie ma sobie równych - to jedyny wzmacniacz, który traktuje posiadaczy gramofonów z taką atencją; można wybrać spośród dwóch trybów przedwzmacniacza phono, MM oraz MC.

Z Denona czasami dźwięk jest dość miękki i przyjemny, innym razem - szorstki, zaczepny, a nawet natarczywy. Mamy dostęp do szerokiego wachlarza emocji, jednak nie możemy ich wybierać jak rodzynki z ciasta, i nie możemy oczekiwać, że zawsze będą wyraziste, a każda muzyka zabrzmi pięknie.

W takiej perspektywie nie można oskarżyć Denona PMA-1600NE o beznamiętność, bo przecież "dzieje się" bardzo wiele, chociaż nie jest to wodzirej, który "zorganizuje" nam zabawę w każdych warunkach.

Jednocześnie Denon ma duży "zapas" na różne okazje, zarówno dynamiki, jak i mocy, potrafi uderzyć szybko, a także zagrać monumentalnie, jednak żadnego zadania nie traktuje wyraźnie priorytetowo, w żadnym kierunku nie przesadza, nie grzęźnie w ciężkich dźwiękach, ani nie rozsypuje muzyki nadmierną analitycznością.

Spójność jest tutaj dobrą organizacją, a nie specjalną gęstością i uprzywilejowaniem średnich tonów. Specyficzne jest wrażenie, że Denon PMA-1600NE nawet grając z rozmachem, wciąż utrzymuje wstrzemięźliwość; a grając spokojnie, ma dużo swobodny. Nigdy nie jest ani skrępowany, ani rozpasany.

Jakby nie było dla niego zadań zbyt trudnych, o ile tylko oczekiwania słuchacza nie wiążą się z kreowaniem jakiegoś wyjątkowego nastroju, zwłaszcza "muzykalności" rozumianej jako nieustanna miękkość i ocieplenie.

W swojej rzetelności PMA-1600NE jest zwarty, zdecydowany i konkretny, czasami suchy i twardy, i chociaż takie cechy nie dominują, to pokazując się, mogą zwracać uwagę tych, którzy chcieliby ich całkowitej eliminacji.

Denon przekonuje, że naturalność to wszechstronność, a nie "czarowanie". Nawet jeżeli nie przekona wszystkich, to pozostaje "pewniakiem", którego może kupić każdy, kto nie szuka niesamowitości, ale po prostu dobrego, uniwersalnego wzmacniacza.

Chociaż wyświetlacz jest stosunkowo niewielki, to oprócz sygnalizowania aktywnego wejścia, informuje również o parametrach sygnałów cyfrowych.

Chociaż wyświetlacz jest stosunkowo niewielki, to oprócz sygnalizowania aktywnego wejścia, informuje również o parametrach sygnałów cyfrowych.

Analogowe i cyfrowe

PMA-1600NE nie ma z funkcjami sieciowymi nic wspólnego, ale jego możliwości wiążą się z przemyślaną kompozycją wejść, umożliwiającą stworzenie dużego i wszechstronnego systemu.

Najwyższa jakość, z punktu widzenia źródeł, jakie podłączamy do wzmacniacza, opiera się na trzech głównych grupach urządzeń. Pierwszą są te podłączane do (liniowych) wejść analogowych, na które PMA-1600NE jest gotowy nie tylko ze względu na komplet odpowiednich gniazd, ale także systemy Direct.

Druga opiera się na wbudowanym przetworniku C/A oraz wejściu USB-B do podłączenia komputera, z obsługą sygnałów PCM 32/384 oraz DSD128 (w tej dziedzinie PMA1600NE, wraz z Nova 150 Peachtree Audio, tworzą najmocniejszy w tej stawce duet).

Jest jednak i trzeci element, i tutaj PMA- -1500NE jest (w tym teście) bezkonkurencyjny – wejście na gramofon, przygotowane do pracy zarówno z wkładkami MM, jak i MC.

Specyfikacja techniczna

DENON PMA-1600NE
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 8 Ω, 2x 102
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 4 Ω, 2x 177
Czułość (dla maksymalnej mocy) [V] 1x 0,155
Stosunek sygnał / szum (filtr A-ważony, w odniesieniu do 1W) [dB] 87
Dynamika [dB] 107
Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 80
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Laboratorium Denon PMA-1600NE

Od PMA-1600NE mogliśmy oczekiwać – zgodnie z danymi firmowymi – 70 W przy 8 Ω i 140 W przy 4 Ω. Cieszy więc solidna premia (z pewnością nie jest ona przypisana tylko do testowanego egzemplarza) – w naszym laboratorium pokazało się aż 110 W przy 8 Ω oraz 192 W przy 4 Ω. W trybie stereo moc spada umiarkowanie (odpowiednio 2 x 102 W i 2 x 177 W), chociaż dwa transformatory (niezależne dla każdego kanału) mogły obiecywać, że spadków nie będzie żadnych. Wskaźnik S/N wynosi 87 dB – to wynik dobry, dynamika wynosi 107 dB.

Pomiar charakterystyki przenoszenia (rys.1), tak jak i pozostałe pomiary, wykonaliśmy z włączonymi obwodami Source Direct i Analog Mode (tryb nr. 1). Widać, że podstawowe krzywe mają przewagę nad charakterystyką oznaczoną kolorem czarnym (regulacje barwy w torze, chociaż ustawione w pozycjach neutralnych, a więc bez Source Direct). Pasmo jest szersze (w wersji Direct), a poziom nieco wyższy (0,3 dB). Nie jest to jednak różnica, która wywoła wrażenie grania głośniej.

Skupmy się już na bazowych krzywych, czerwonej (8 Ω) i niebieskiej (4 Ω). Pomiar dla obydwu obciążeń daje idealnie zbieżne wyniki, przy 10 Hz spadku praktycznie nie ma (-0,1 dB), przy 100 kHz wynosi ok. -2 dB, co należy uznać za świetny rezultat.

Bardzo pryncypialnie, a nawet z pewnym zapasem, Denon podchodzi do czułości urządzenia, która jest wyjątkowo wysoka – wynosi 0,15 V. Przekłada się to na sytuację, w której już przy niskich pozycjach pokrętła, będziemy grali głośno, a wcześniej niż w jego połowie będziemy mieli pełną moc wyjściową, co może dawać zupełnie mylne wrażenie o pozostającym w rezerwie zapasie (którego już nie będzie).

Spektrum na rys. 2. jest wzorowo czyste, żadna z harmonicznych nie wybija się powyżej -90 dB, najsilniejsze są druga oraz trzecia przy ok. -93 dB. Na rys. 3. widać, że generalnie niższe THD+N PMA-1600NE mamy na obciążeniu 8-omowym, za to na obciążeniu 4-omowym przesterowanie (przekroczenie 1% THD+N) następuje przy wyższej mocy – są to zależności typowe dla wzmacniacza tranzystorowego.

DENON testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio grudzień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu