Przedwzmacniacz zastosowany w Accuphase E-700 wykorzystuje zbalansowany regulator głośności AAVA z autorskim układem ANCC, oferując w pełni symetryczny tor sygnałowy od wejścia aż do stopnia mocy.
AAVA przyjmuje postać kombinacji 16 sygnałów prądowych o różnym natężeniu, zapobiegając degradacji sygnału muzycznego, wahaniom impedancji oraz zapewniając wysoki współczynnik sygnał/szum i niskie zniekształcenia w całym zakresie głośności pracy wzmacniacza.
W zbalansowanej wersji tego układu, znanej także z topowej integry E-800, dwa moduły AAVA są skonfigurowane w topologii symetrycznej, zapewniając referencyjny poziom eliminacji zakłóceń zewnętrznych, a w połączeniu z układem ANCC (Accuphase Noise and distortion Canceling Circuit) wydatnej redukcji ulegają także zniekształcenia i szumy własne urządzenia, szczególnie przy przejściu z zakresu niskiej do średniej głośności.
Czytaj również nasze testy urządzeń Accuphase
W Accuphase E-700 układ z konwerterem prądowo-napięciowym wykorzystuje ANCC w postaci wzmacniacza wtórnego, eliminującego szum i zniekształcenia układu głównego. Ten pierwszy wykorzystuje niskoszumny wzmacniacz podnoszący skuteczność ANCC.
Końcówka mocy z kolei, w porównaniu do E-650 została rozbudowana z trzech do czterech elementów, uzyskując dzięki temu dalszą poprawę wydajności i stabilności pracy.
Stopień końcowy pracuje ponownie w konfiguracji wzmacniacza instrumentacyjnego, gdzie impedancje obwodów są identyczne po stronie bieguna dodatniego i ujemnego, zapewniając doskonałą redukcją szumów zewnętrznych i wymarzone warunki pracy dla idealnego wzmacniacza sygnału audio.
Uzbrojona w równoległy układ tranzystorów MOS-FET w poczwórnej konfiguracji push-pull końcówka generuje moc podwajaną wraz ze spadkiem obciążenia: od 35 W dla 8 Ω przez 70 W dla aż do 140 W dla 2 Ω oraz 160 W ciągłej mocy muzycznej przy poziomie 1 Ω, a to wszystko w klasie A.
Współczynnik tłumienia wynosi równiutkie 1000, zapewniając wzmacniaczowi niemal totalną kontrolę nad trudnymi, niskoimpedancyjnymi głośnikami. Pancerny sensor pokrętła głośności spoczywa w masywnym bloku z litego aluminium, dzięki komponentom najwyższej klasy zapewniając gładki ruch obrotowy, dokładną pozycję i niezakłóconą stabilność pokrętła, a także bezszelestną pracę przy użyciu pilota zdalnego sterowania.
Najnowszego dzieła japońskich inżynierów dopełnia tradycyjnie wydajny zasilacz z monstrualnym transformatorem toroidalnym i ogromnymi kondensatorami filtrującymi oraz wysokiej klasy zabezpieczenia złącz głośnikowych, zrealizowane w postaci styków MOS-FET.
Źródło: Nautilus