ARTUR ROJEK

Koncert w NOSPR

Koncert w NOSPR

Wykonanie

Nagranie

Koncertowy album Artura Rojka skojarzył mi się z grupą Portishead i ich płytą "Roseland NYC Live". Grupa o czysto elektronicznym brzmieniu zaprosiła wówczas do występów orkiestrę symfoniczną, co zupełnie zmieniło brzmienie piosenek.

Artur Rojek musiał mieć w pamięci tamten album, kiedy przygotowywał finał trasy promującej jego solowe dzieło "Składam się z ciągłych powtórzeń". Na miejsce występu wybrał słynącą z doskonałej akustyki katowicką salę, a towarzyszyła mu Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia.

Szkielet kompozycji został ten sam, ale potęga brzmienia filharmoników pozwoliła tchnąć w nie nowego ducha, dodać przestrzeni. Arturowi Rojkowi udało się wyjść poza schemat rockowo-elektronicznego grania, śpiewa tu bardziej ekspresyjnie i głównie falsetem.

Z repertuaru Lenny Valentino przypomniał piosenkę "Dla taty", a czasy Myslovitz przywołują "Chciałbym umrzeć z miłości" i odśpiewany z publicznością "Długość dźwięku samotności". Ciekawie prezentują się covery. Soulowy klasyk "Easy" (Lionel Ritchie) przerodził się w niepokojący avant-popowy utwór. Z kolei południowoamerykański "Cucurrucucú Paloma" (Caetano Valoso) zabrzmiał tak, jakby był napisany specjalnie dla niego.

Grzegorz Dusza
KAYAX

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio listopad 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu