Zestaw dostarczany jest w pudle o porażającej wielkości i masie. Zespoły głośnikowe są wolnostojące, ale obudowy aktywne akustycznie nie są duże. Sposobem znanym już wcześniej, każda z "kolumn" składa się z okrągłej podstawy, nogi i właściwego głośnika.
Ale gniazdo przyłączeniowe jest na samym dole, kabel nie wisi więc i pokazuje się dopiero na podłodze. W każdej z czterech takich konstrukcji (dwie przednie, dwie tylne) pracują dwa przetworniki nisko-średniotonowe i jeden przetwornik umieszczony pomiędzy nimi.
Poniżej widoczny jest jeszcze wylot bas-refleksu, a jakże. Głośnik centralny ma podobny układ głośników, ale w typowej dla tego kanału orientacji poziomej. Dodatkowe głośniki tylne są już znacznie mniejsze, wykonane w takim samym stylu - czarne i błyszczące. Zostały przygotowane do zawieszenia na ścianie.
Subwoofer, z racji swoich rozmiarów oraz czarnej barwy, prezentuje się potężnie i ponuro. Sam głośnik znajduje się z przodu, wejście oczywiście z tyłu, tam też jeden regulator - wysterowania - i włącznik. Mamy więc do czynienia z typowym subwooferem systemowym, nieskomplikowanym w obsłudze. I słusznie.
Aparycję głośników poznaliśmy już wcześniej, testując inny system Samsunga, zaskoczeniem jest natomiast wygląd jednostki centralnej. Przede wszystkim nie jest to urządzenie zależne od subwoofera, ma swój zasilacz, procesory, odpowiednie wyjścia.
Zgodnie z ideą przewodnią tego testu, odtwarza płyty BD, oprócz nich również DVD-Video, CD, DVD-RW, DVD+RW, pliki JPG i MP3. Zastosowano szeroką paletę nowoczesnych przetworników wielokanałowych: Pro Logic IIx, DD EX, DD Plus, Dolby True HD, DTS ES, DTS 96/24, DTS-HD.
Od strony wizyjnej wyposażenie jest równie znakomite, ponieważ producent obiecuje na wyjściu sygnał do 1080p, na życzenie wyświetlany z kinową prędkością 24 klatek na sekundę. Zastosowano kodowanie kolorami gniazd głośnikowych i wtyczek na kablach - nawet podczas pierwszego uruchomienia trudno się pomylić.
Wyjściu HDMI towarzyszy trójka komponent oraz kompozyt. Liniowe wyjście audio jest tylko jedno - monofoniczne dla subwoofera (oczywiście pomijając HDMI). Natomiast wejścia są aż trzy - jedno analogowe i dwa cyfrowe światłowodowe.
Urządzenie może pracować w sieci LAN, producent wskazuje, że funkcja ta ma zastosowanie głównie do ściągania aktualnego oprogramowania.
Jednostka centralna prezentuje się bardzo nowocześnie. Górna część jest obła i połyskująca. Płytę wsuwamy do szczeliny. Przyciski do obsługi fundamentalnych funkcji znajdują się na podłużnym gzymsie obudowy.
Wyświetlacz jest niewielki, ale ładny i czytelny, z matrycą punktową. Żeby się do czegoś przyczepić: brakuje podręcznego wejścia, choćby do podłączenia kamery. Urządzenie nie ma również slotów dla kart pamięci. Pilot jest pod względem urody przeciętny, jednak bardzo funkcjonalny i sprawny - jednostka centralna znakomicie reaguje na komendy, wydawane nawet z dużej odległości.
Grafika menu robi dobre wrażenie, funkcje rozplanowane są logicznie. Znajdujemy kilka dodatkowych, a bardzo przydatnych regulacji. Są też takie, które musiały się tam znaleźć obowiązkowo. Konieczny jest np. set-up głośników, włącznie z wybraniem właściwej ich liczby - system ma przecież 7 głośników w komplecie (plus subwoofer). Przyda się również synchronizacja dźwięku z obrazem.
Aspekty wizyjne są standardowe (16:9, 4:3 PS i LB), możemy wybrać odtwarzanie 24p oraz rozdzielczość do 1080p, która nie pojawi się jednak na wyjściu komponent. Tam otrzymamy maksymalnie 1080i, co i tak jest dobrym wynikiem. Trzeba się również chwilę podrapać w głowę nad set-upem HDMI, bądź w ogóle tej funkcji nie ruszać, o ile na wyświetlaczu mamy dźwięk i obraz.
Menu użytkownika jest bardzo czytelne, można nawet rzec, że trochę zbyt nachalne - opisy, ikony, okienka są bardzo duże. To jednak przede wszystkim zaleta, wszystko widać nawet z dużej odległości i na niezbyt duży monitorze.
Obraz i brzemienie
Otrzymujemy obraz wysokiej jakości, co potwierdziły próby zarówno na telewizorze plazmowym, jak i na projektorze. Urządzenie zdolne jest do pokazywania pełnych, nasyconych barw, nie uciekając się do przesady i przebarwień.
Odcięcia konturów są bardzo wyraźne, nie występują zamazania i niejasności. Ważny jest również fakt, że pierwszy plan został znakomicie wyeksponowany.
Czerń jest solidna, odcienie szarości dobrze różnicowane, bieli również niewiele można zarzucić - może jedynie to, że czasami wydaje się zbyt "odblaskowa". Tak znakomite efekty udaje się osiągać z płyt Blu- ray, ale zastosowanie zwykłych DVD również daje wyniki (oczywiście po skalowaniu do 1080p).
Dźwięk nie jest już tak wyrafinowany. Charakteryzuje się rozmachem, rozpiętością i potęgą. Przy takim podejściu do odtwarzania wielokanałowego często jednak gubione są niuanse, szczegóły i smaczki. Nie ma wątpliwości, że Samsung HT-BD2 oferuje dźwięk bardzo przestrzenny, w czym oczywiście pomaga znaczna liczba głośników.
W trakcie prób okazało się, że nawet dość niechlujne ustawienie kolumn owocuje dobrymi planami, zarówno z przodu jak i z tyłu słuchacza. Średnica jest ociężała, dźwięki mają tendencję do wpadania w minorowe tonacje.
Bas zasuwa bezpardonowo, przewala się i wciska w każdą szczelinę. Istnieje możliwość przytemperowania tego potwora poprzez zwyczajne przyciszenie, ale chociaż ilościowo sytuację możemy opanować, to dokładność niskotonowych dźwięków nie ulegnie poprawie. Możemy mieć więc mniej lub więcej, ale zawsze miękkiego, okrągłego, mało wyrafinowanego basu, typowego dla tego typu systemów.
Grzegorz Rogóż