Wraz z AT-LPW40WN do sprzedaży trafił też podobny, nieco tańszy AT-LPW30TK. To gramofony bardzo "hajfajowe", w pełni manualne. Ich wprowadzenie zbiegło się z premierą nowej wkładki AT-VM95.
Dla producenta jest ona może nawet ważniejsza niż nowe gramofony, ma bowiem zastąpić legendę budżetowych konfiguracji – fantastyczną AT95E. Niektórzy dowiedziawszy się o planach AT – wycofania AT95E – zrobili sobie jej zapasy... Ale gramofony AT-LPW40WN i AT-LPW30TK to okazja, aby poznać nową AT-VM95.
Audio-Technica AT-LPW40WN - wzornictwo
Audio-Technica AT-LPW40WN prezentuje się elegancko i jest przy tym dość oryginalny. Może spodobać się osobom zmęczonym stylem piano black czy jakimkolwiek lakierowaniem na wysoki połysk. Tutaj estetyka wraca do klasyki i piękna naturalnych materiałów. Plinta z MDF-u jest oklejona fornirem orzechowym, lakierowanym satynowo.
Pod plintą znajdują się tylko niewielkie osłony mechanizmów i elektroniki, bez dużego dolnego panelu z tworzywa. Nóżki wkręcono bezpośrednio w płytę MDF.
Audio-Technica AT-LPW40WN - napęd
Do obsługi (oprócz samego ramienia) służy pojedyncze pokrętło, które jest zarówno włącznikiem zasilania, jak i selektorem obrotów (33,3 obr./min i 45 obr./min). W komplecie jest krążek do singli.
Audio-Technica AT-LPW40WN ma napęd paskowy, cały mechanizm jest ukryty pod talerzem, silnik przekazuje obroty na mniejszy krążek subtalerza.
Czytaj również: Jakie urządzenia są potrzebne do kalibracji gramofonu?
Silnik zainstalowano w plincie za pośrednictwem gumowych wsporników wytłumiających drgania. Podobną rolę spełnia także gruba, gumowa mata z efektownymi nacięciami. O dokładność obrotów dbają czujniki wbudowane w silnik, talerz to klasyczny aluminiowy odlew.
Audio-Technica AT-LPW40WN - ramię
Na uwagę zasługuje 9-calowe ramię. Na pierwszy rzut oka jest podobne jak w Thorensie TD201 – to prosta rurka z gniazdem i osadzoną w nim kątową główką. Ale na tle pozostałych gramofonów wyróżnia się sama rurka, wykonana z włókien węglowych. Ciekawą, lekką formę ceownika ma też element zawieszenia rurki.
W obudowę podstawy ramienia wkomponowano system anti-skating (mechanizm sprężynowy) wraz z wygodnym pokrętłem (precyzja i rozdzielczość regulacji jest bardzo dobra – podobnie jak w TD201). Do ustawienia nacisku igły służy typowa, okrągła przeciwwaga, nakręcona na tylną część rurki.
Czytaj również: Jakie rodzaje napędów występują w gramofonach?
Audio-Technica AT-LPW40WN - panel przyłączeniowy i wkładka
W panelu przyłączeniowym nie ma już niespodzianek – jest gniazdo RCA, bolec uziemienia i złącze na zewnętrzny zasilacz. Mały przełącznik hebelkowy pozwala włączyć lub ominąć wbudowany układ przedwzmacniacza korekcyjnego, przygotowanego dla wkładek typu MM.
Audio-Technica AT-LPW40WN to jeden z pierwszych gramofonów, w których zastosowano wkładkę z nowej rodziny AT-VM95E. Jest duża szansa, że ze względu na charakterystyczny zielony kolor i do tej konstrukcji przylgnie sympatyczne określenie "żabka". AT-VM95E to wkładka typu MM, jej autem jest zaawansowany (jak na model w tak przystępnej cenie), eliptyczny szlif igły.
Czytaj również: Jaki jest optymalny nacisk igły na płytę?
Warto też zwrócić uwagę na stosunkowo wysoki poziom napięcia wyjściowego – 4 mV, dzięki czemu gramofon zagra głośno (i tylko to wielu słuchaczom wystarczy, aby taki dźwięk uznać za lepszy...).
Wkładki z rodziny AT-VM95 mają wspólny korpus, różniąc się igłami (a te są kompatybilne), zatem fabryczną będzie można łatwo wymienić na jeszcze lepszą. Do samodzielnego montażu przewidziano talerz i matę, trzeba też delikatnie założyć pasek na rolkę silnika i oczywiście ustalić właściwą siłę nacisku igły.
Odsłuch
Chociaż barwa z Audio-Techniki AT-LPW40WN jest, jak na gramofon przystało, naturalna i pastelowa, to nie mamy tutaj jednoznacznego skupienia na średnicy, ale więcej szerszego, uniwersalnego dźwięku.
Czytaj również: Jakie wyróżniamy kształty ramion gramofonowych?
To brzmienie kompletne, w porównaniu z Thorensem TD201 może nieco mniej ciepłe, w pierwszym wrażeniu nie tak ujmująco analogowe, lecz zdolne obsłużyć przynajmniej na dobrym poziomie każdą muzykę. Dźwięk jest jednocześnie dobrze nasycony, zrównoważony i energiczny.
Audio-Technica AT-LPW40WN ma zadatki na to, aby zagrać mocno i potężnie. Nie stanie się tak z każdym nagraniem, AT nie jest kreatorem wielkich spektakli, jednak sprawnie odpowiada na to, co zostało zarejestrowane.
Nagrania które mają w sobie duży ładunek dynamiki, zaznaczą to wyraźnie. Ten gramofon ani nie spłaszcza, ani nie wyolbrzymia, nie brnie w żadną stronę kosztem innych ważnych cech.
Czytaj również: Co to jest moment obrotowy gramofonu?
Przy tym nie łagodzi wyższej średnicy i na tle wielu bladych, ciemno grających gramofonów w tym zakresie ceny wchodzi na wyższy poziom żywości i selektywności.
Dzieje się tutaj już całkiem sporo, nie będziemy narzekać na zlewające się faktury czy snujący bas. Ten nabiera sprężystości, a nawet konturów, z pominięciem najniższych częstotliwości i skomplikowanych formacji. Średnica jest wyrazista, niekoniecznie stereotypowo analogowa, wysokie tony już delikatne, ale świeże i z oddechem.
Audio-Technica T-LPW40WN starannie odczytuje informacje z płyt. Słychać kompetencje igły o zaawansowanym, eliptycznym szlifie.
Szum przesuwu utrzymywany jest na niskim poziomie. AT gra zarazem witalnie i kulturalnie, jest soczysty i przejrzysty, czysto odtwarza sybilanty, z czym wiele wkładek ma problem. Wbudowany przedwzmacniacz jest dobry na początek, ale wydaje się, że właściwy gramofon zasługuje na więcej.