Odsłuch
Konstrukcja kolumn Pylon Audio Topaz 20, chociaż "tylko" dwudrożna, może być uznana za najbardziej niekonwencjonalną w tym teście; szczególny typ zastosowanego głośnika wysokotonowego i zagadki obudowy wydają się taki pogląd dostatecznie uzasadniać, jak też zapowiadać ich wyraźny wpływ na charakter brzmienia.
Wielu będzie się spodziewać, jeżeli nie rewelacji, to silnie zaznaczonej specyfiki, a nawet porażki, ale w żadnym razie - przeciętności i normalności, do jakiej przyzwyczaiły nas konwencjonalne (z dzisiejszej perspektywy) kopułki.
Pylon Audio Topaz 20 daje nam jednak kolejną lekcję (wcale niebolesną), że z takimi oczekiwaniami - nadziejami lub obawami - nie należy przesadzać.
Rodzaj tweetera i charakter wysokich tonów wcale nie determinuje brzmienia Topazów 20 bardziej niż wiele innych cech i decyzji konstruktora, związanych głównie ze strojeniem zwrotnicy - ten nie po raz pierwszy powtarzany wniosek można uogólnić na wszystkie kolumny tego testu.
Konstruktor kolumn Pylon Audio Topaz 20, z którym rozmawiałem, wspomniał, że do wprowadzenia "papierowego" wysokotonowego skłoniło go brzmienie pewnych high-endowych kolumn, w których zastosowano podobny głośnik; nie chodziło jednak o odkrycie dźwięku znacznie lepszego, lecz "alternatywnego".
Ostatecznie dźwięk z Topazów 20 musi być jeszcze inny, na skutek wielu różnic konstrukcyjnych. I mało kto ustaliłby w "ślepym teście" typ głośnika wysokotonowego.
Konstruktorowi udało się tak dobrze go wkomponować, że fundamentem charakteru tego brzmienia jest dobre zrównoważenie, na tle które pewne podbarwienia czy inne rysy teoretycznie mogłyby być wyraźnie słyszalne - jednak nie są. Co też można uznać za sensację - tak archaiczny i niedrogi tweeter, a daje radę, w konfrontacji ze standardowymi, ale przecież nowoczesnymi kopułkami, które dla większości producentów są czymś oczywistym.
Polecam Topazy 20 szukającym odrobiny egzotycznego klimatu w technice, brzmienia zupełnie normalnego, a także, co bardzo ważne, kolumn łatwych dla każdego wzmacniacza.
Czytaj również: Jakie jest optymalne wytłumienie pomieszczenia odsłuchowego?
Konstruktor wybrał 8-omową wersję popularnego przetwornika Visatona W 170; chociaż 4-omowa ma parametry lepsze do bas-refleksu, to kluczowe było przygotowanie "łatwego" obciążenia dla wzmacniaczy.
Papierzak
Zastosowanie głośnika wysokotonowego ze stożkową, papierową membraną może budzić mieszane, a nawet skrajne uczucia - od odrazy do zachwytu. Jednym będzie się kojarzyć negatywnie, z techniką jak za króla Ćwieczka, inni będą w tym chętnie widzieli powrót do starych, dobrych rozwiązań i brzmień. Przyjrzymy się sprawie bez uprzedzeń i bez sentymentów.
Konstrukcja TW-70 nie wnosi nic nowego w stosunku do głośników stosowanych 50 lat temu (przypomina GDW 6,5/1,5, wykorzystany w kolumnach Tonsilu w latach 70.), chociaż już wtedy "stożki" były wypierane przez kopułki.
Parametry TW-70 są znane i typowe dla tego gatunku, malutka cewka (14 mm) oznacza niską moc, jest prowadzona przez niewielki magnes ferrytowy (46 mm, podczas gdy typowe jednocalowe kopułki mają magnesy ferrytowe 72-mm); w dodatku różnica między wysokością cewki a wysokością szczeliny wynosi zero, więc membrana może pracować tylko z bardzo małymi wychyleniami (które wystarczą w zakresie wysokich częstotliwości i przy rezygnacji z filtrów pierwszego rzędu).
Sugestie, że jest to głośnik średnio-wysokotonowy, trzeba jednak zanegować; częstotliwość rezonansowa jest wyższa, niż w nowoczesnych głośnikach kopułkowych - 1500 Hz (producent podaje też, że przy filtrze 12 dB/okt. i częstotliwości podziału 5 kHz głośnik może pracować w systemach o mocy 80 W, a przy częstotliwości podziału 3 kHz - już tylko 40 W).
Głośnik ten nie pozwoli więc na wykonanie wyjątkowo niskiego podziału, ale i nie jest przez Pylona łączony z wymagającymi tego głośnikami nisko-średnio- tonowymi (chociaż wspomnienie o niskim podziale i jego zaletach pojawia się w opisie monitorów Topaz Monitor).
Mimo "słabego" magnesu, ale dzięki redukcji maksymalnego wychylenia, efektywność jest dość wysoka (90 dB). Oczywistych zalet parametrycznych (przewag nad kopułkami) nie widać, stąd też większość producentów nie stosuje tego typu głośników, ale ich miłośnicy, bo i tacy są, mają pewne argumenty.
Większa powierzchnia membrany, mającej podobny profil i wykonanej z podobnego materiału jak membrana głośnika nisko-średniotonowego, ma pozwalać na płynniejsze, naturalne połączenie, a także uzyskanie lepszej dynamiki. I chociaż nie znajduje to odzwierciedlenia w zmierzonych charakterystykach, to trzeba też przyznać, że nie są one wcale złe.
Jak to zwykle bywa, najwięcej zależy od umiejętnego zestrojenia układu, wtedy można zastosować nawet przeciętne, albo egzotyczne, przetworniki i uzyskać przynajmniej dobre rezultaty. Natomiast w sferze marketingowej takie rozwiązanie nadaje konstrukcji mocne rysy, nawet nie brzmieniowe, co wizerunkowe.
Różni recenzenci będą wypowiadać na ten temat różne opinie, często entuzjastyczne, ale nikt nie przejdzie obojętnie. Dla firmy, która chce "się przebić", to dobry sposób, ale nie należy też wykluczyć szczerych przekonań samego konstruktora. Wypada dodać, że stożkowy wysokotonowy nie jest dla Pylona elementem identyfikacji, wiążącym wszystkie czy choćby większość konstrukcji - jest charakterystyczny tylko dla serii Topaz.
Andrzej Kisiel