DAVONE
Solo

Wyjątkowość propozycji firmy Davone poznaliśmy w dużej mierze już przy okazji testu jej flagowej konstrukcji Grande opisanej w numerze 3/2016. W politykę i działanie zwłaszcza dużych producentów wpisane jest "strzelanie seriami", a nie ogniem pojedynczym.

Testy porównawcze

Solo
DYNAUDIO
Contour 30

Nasza ocena

Wykonanie
Imponująca ozdoba każdego wnętrza. Oryginalne kształty, wpisujące się jednak w stylowe wzornictwo, doskonałe materiały i wykonanie. Harmonizujący z tym układ głośnikowy, równie niekonwencjonalny, co dobrze przemyślany. Połączenie wielu talentów i kompetencji. Unikalna kombinacja rzetelnej techniki i odważnego designu.
Laboratorium
Dobrze wyrównana charakterystyka (w większej części pasma +/-1,5 dB) z bardzo nisko sięgającym basem (-6 dB przy ok. 25 Hz!), bezproblemowe charakterystyki kierunkowe. Niska czułość (85 dB) przy 4-omowej impedancji znamionowej.
Brzmienie
Ekscytujące, swobodne, przestrzenne. Bas niski, dokładny i nieprzewalony, średnica żywa i otwarta, góra błyszcząca. Bez dudnienia i nudzenia, barwnie i czysto. Bardzo duża scena dźwiękowa, mnóstwo wrażeń.
Artykuł pochodzi z Audio

Odsłuch

Dopiero drugi test modelu Davone nie daje jeszcze mocnych podstaw do wyciągania wniosków o "firmowym brzmieniu", tym bardziej, że wrażenia były tym razem o tyle dobre, o ile znacząco odmienne od poprzednich.

Chociaż flagowe Grande testowałem dwa i pół roku temu, to już po pierwszych dźwiękach Solo HR przypomniałem sobie Grande... ale w szczególnym znaczeniu: byłem pewien, że teraz mamy do czynienia z innym podejściem, a co najmniej innym efektem końcowym, bo jakie dokładnie były intencje konstruktora " dokładnie nigdy nie wiadomo, mimo że niektórzy recenzenci zdają się sądzić, iż brzmienie jest w stu procentach odzwierciedleniem zamiarów, nawet gdy są one przykrojone na miarę budżetu i zawsze ograniczonych środków technicznych.

W praktyce efekty brzmieniowe są dla konstruktora w dużym stopniu niespodzianką i niewiadomą. Zawsze może je zmienić, ale nigdy idealnie "w punkt" swoich wyobrażeń o tym, co chce osiągnąć. Dlatego doświadczeni konstruktorzy nie robią takich planów, lecz starają się uzyskać brzmienie jak najlepsze, w ramach szerzej zakreślonej koncepcji, zgodnej albo z własnymi upodobaniami, albo domniemanymi potrzebami klientów.

To, co wyjdzie, jest zawsze czymś nowym i niepowtarzalnym. Rezultaty są zależne od wielu zmiennych, nad którymi konstruktor panuje w mniejszym lub większym stopniu.

Dość swobodnie może kształtować ogólny kształt charakterystyki częstotliwościowej, trudniej już (zwłaszcza przy wybranych przetwornikach) zmieniać leżące głębiej niuansy barwy, przejrzystości, detaliczności. Oczywiście z małych kolumn niełatwo wydobyć niski bas i uzyskać potężną dynamikę, a z dużych i wielodrożnych...

Tutaj wyzwaniem jest spójność, a wedle niektórych opinii również przestrzenność. Davone Solo nie ma z tym żadnego kłopotu. Scena dźwiękowa jest wyjątkowa: obszerna, swobodna, "oddychająca".

Wszystkie "konkretne" dźwięki (instrumenty, głosy) są stabilne, selektywne, plastyczne i proporcjonalne, a między nimi i wokół nich "fruwają" detale, wybrzmienia, wszystko jest dobrze naświetlone, czytelne, "żywe". 

Solo HR zdejmują kurtynę i "wychodzą z siebie", grają obszernie i bezpośrednio. Niemal każdy kawałek muzyki pojawił się żwawo i radośnie, a więc wiele nagrań, które na neutralnych kolumnach "przynudzają", pokazało się ciekawiej.

Ten dźwięk jest efektowny, co nie dla każdego będzie "bezkosztowym" komplementem, puryści mogą podejrzewać, że wiąże się to z odejściem od liniowości, jednak nie byłem w stanie stwierdzić nadmiaru czy braku w jakimkolwiek podzakresie. 

Czytaj również: Jakie właściwości mają magnesy neodymowe?

Solo to zasadniczo konstrukcja bas-refleks, skoro głośnik niskotonowy pracuje w takiej obudowie. Producent przedstawia ją jednak jako "bas-refleks/zamknięta", nawiązując w ten sposób do faktu, że komorę zamkniętą ma głośnik średniotonowy.

Solo to zasadniczo konstrukcja bas-refleks, skoro głośnik niskotonowy pracuje w takiej obudowie. Producent przedstawia ją jednak jako "bas-refleks/zamknięta", nawiązując w ten sposób do faktu, że komorę zamkniętą ma głośnik średniotonowy.

Dopiero bezpośrednie porównanie z Contourami 30 ujawniło, że te drugie mają mocniej nasycony "dolny środek" i ogólnie "poważniejszy" profil tonalny, a Solo HR grają lżej, jaśniej, chociaż basu nie żałują " ten jest trochę "odsunięty" od średnicy, ale nie nazwałbym tego "subwooferowym" (oderwaniem).

To raczej delikatność i brak "podgrzania" samego środka przy niskiej częstotliwości podziału powoduje, że charakterystyka (w ocenie odsłuchowej, a jeszcze nie wiem, jak w pomiarach) w zakresie wyższego basu jest spokojna i czysta.

Solo nie mają klasycznego "kopa", potrafią jednak nie tylko bardzo nisko zamruczeć, ale i ładnie pulsować. Ten bas można ocenić jako dość miękki, a przecież jest zawsze w tempie, sprężysty, zwinny, zręczny. Właśnie taki bas uznałbym za najbardziej "muzykalny", nie jest ani nazbyt techniczny, twardy i konturowy, ani rozmamłany, ani przewalony.

Dźwięk większych Grandów Davone był masywniejszy, poważniejszy, spójny, wyrównany, nie miał jednak takiej "iskry", błysku i rozmachu. Ostatecznie przy Grandach wciąż pozostaje tytuł firmowego mistrza, najlepiej wypełniającego surowe audiofilskie kryteria, zresztą jego pozycja jest w ofercie jednoznaczna ze względu na cenę.

Solo prezentuje się jednak wyśmienicie, bowiem łatwo mogę sobie wyobrazić, że w ślepych testach niejeden zainteresowany wybrałby właśnie ten mniejszy i znacznie tańszy model, któremu udało się nadać tak wyrazisty charakter.

Solo ma umiejętność natychmiastowego jak też długotrwałego absorbowania słuchacza.

Pewne właściwości Davone Solo i różnice względem Grandów (jak też bezpośrednich rywali w tym teście " Contourów 30) można łączyć ze specyficznymi cechami konstrukcji przedstawionymi już w głównej części jej opisu.

Przede wszystkim mały głośnik średniotonowy, zainstalowany w wąskiej (w tym miejscu) obudowie " w takich warunkach średnie częstotliwości są rozpraszane bardzo szeroko, co może mieć związek z zaobserwowaną przestrzennością.

Mały średniotonowy to również pewne ograniczenie - właśnie w sile "dolnego środka", gdzie większy "autorytet" prezentują Grandy, posługujące się w tym zakresie 18-ką, w dodatku z obudową wyjątkowo szeroką na całej wysokości. Kojarząc te fakty, można być jednak tym bardziej usatysfakcjonowanym naturalnością wokali, które nie zostały wyraźnie "przestrojone" w kierunku wyższych rejestrów.

Czytaj również: Na jakiej zasadzie działają kolumny z głośnikami niskotonowymi na bocznej ściance, jakie są zalety i wady takiego ustawienia?

Kolumny Davone Solo

Davone Solo

Instrumenty akustyczne nie są odchudzone, i chociaż nie mają dużej "masy", to ich brzmienie charakteryzuje się świetną soczystością i plastycznością - wszystko jest ustawione pod kątem witalności i lekkostrawności, bez żadnych problemów z suchością, agresywnością czy metalicznością.

Wysokie tony nie są słodkie, wygładzone i aksamitne. Trochę posypują i eksponują detale, co też dodaje całemu brzmieniu ekspresji.

Brzmienie jest zróżnicowane, bogate i czytelne, n-te nagranie nie powodowało znużenia jakąkolwiek monotonnością i schematycznością.

Sprawdzały się tylko przewidywania, że muzyka znowu popłynie wartko, radośnie, a może nawet euforycznie, a nawet gdy wystrzeli fajerwerkami, to nie zrobią nam one krzywdy.

Bas nie załomocze, za to przyjemnie "podpompuje" muzykę, ani nad nią nie dominując, ani nie zamykając się tylko w formule "uzupełnienia".

Od początku do końca Solo robiły dobre wrażenie i wciąż inspirującym brzmieniem namawiały, aby posłuchać ich dłużej, niż to potrzebne do wyciągnięcia wniosków i napisania testu. Grają tak, jak wyglądają " oryginalnie, niebanalnie, ale proporcjonalnie i w dobrym stylu.

Specyfikacja techniczna

DAVONE Solo
Moc wzmacniacza [W] 30
Wymiary [cm] 108,5 x 38 x 38 z cokołem
Rodzaj głośników W
Efektywność [dB] 85
Impedancja (Ω) 4
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Laboratorium Davone Solo

Na samym początku podziękujmy obydwu duńskim fi rmom za rzetelne informacje na temat impedancji, co - jak wiemy - wcale nie jest na porządku dziennym u wielu innych producentów. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z kolumnami 4-omowymi, co samo w sobie wcale nie oznacza bardzo "trudnego" obciążenia dla wzmacniacza (przynajmniej dla typowego "tranzystora"), chociaż dodatkowa informacja, jaką podaje Davone, może już zaniepokoić: minimum wynosi 2,5 Ω; spokojnie, występuje ono przy 450 Hz, gdzie zapotrzebowanie na moc (a stąd i prąd) nie jest już tak duże, jak w zakresie niskich częstotliwości.

Jednak byle jakiego wzmacniacza do Solo nie podłączajmy, tym bardziej, że mimo niskiej impedancji, czułość jest umiarkowana - 85 dB (tutaj producent już przeszacował, podając 89 dB). Dowiadujemy się też o pasmie przenoszenia, które ma się rozciągać od 30 Hz do 22 kHz - ale bez podania tolerancji decybelowych. Powodem tego "niedopowiedzenia" nie jest jednak zamiar ukrycia jakichś poważnych nierównomierności, skoro charakterystyka w takich granicach spokojnie mieści się w ścieżce +/-3 dB, a od 35 Hz nawet w +/-1,5 dB. Jest naprawdę wyśmienita, różnice między przebiegami z różnych osi są minimalne, w płaszczyźnie pionowej niewarte rozważania.

Integrację głośnika średniotonowego i wysokotonowego przeprowadzono bez zarzutu, w czym pomogła niska częstotliwość podziału (2,2 kHz) i niewielka odległość między ich centrami akustycznymi. Charakterystykom kierunkowym służy też niewielka średnica średniotonowego. W płaszczyźnie poziomej dopiero pod kątem 30º mamy zauważalne obniżenie wysokich częstotliwości, co zresztą naturalne i nieuniknione.

To jednak warto wziąć pod uwagę, jako że na osi głównej wysokie tony nie są ani odrobinę wyeksponowane, należy więc kolumny skręcić w kierunku miejsca odsłuchowego. Wszystkie charakterystyki zostały zmierzone z maskownicą założoną (w Solo jest ona niezdejmowalna) i stąd w zestawie nie występuje dodatkowa charakterystyka (z maskownicą założoną na osi głównej).

W zakresie niskotonowym charakterystyka ma przebieg zaskakujący, bowiem uzyskanie z systemu bas-refleks tak łagodnego zbocza (niecałych 10 dB/okt. i to już poza pasmem akustycznym, w oktawie 10-20 Hz), zakrawa na jakiś błąd pomiarowy. Ale wszystko sprawdziliśmy, fenomen wynika ze specyficznych parametrów głośnika niskotonowego i układu rezonansowego, bas-refleks strojony jest nisko (do 30 Hz), ale szczyt charakterystyki z otworu występuje jeszcze niżej (przy 25 Hz), a w zakresie 10-20 Hz ciśnienie z otworu jest wyraźnie wyższe od ciśnienia z głośnika.

Punkt -6 dB względem poziomu średniego odczytujemy przy 25 Hz - to wynik rewelacyjny dla pasywnego zespołu głośnikowego, i to wcale nie bardzo dużego, a w połączeniu z łagodnym spadkiem aż do 10 Hz - fantastyczny. Bas nie jest przy tym wyeksponowany, jak to często bywa, w wyższym podzakresie, więc najniższe częstotliwości mają szczególnie dobre warunki, aby często i wyraźnie zaznaczać swoją obecność.

Również połączenie głośnika niskotonowego ze średniotonowym przygotowano bezbłędnie, co widać już na rysunku głównym, ale mamy też w zanadrzu dodatkowe pomiary (w gruncie rzeczy były one podstawą do ustalenia charakterystyki wypadkowej), z których wynika, że akustyczna częstotliwość podziału jest nawet niższa niż podaje producent, a charakterystyka wypadkowa biegnie dokładnie 6 dB ponad przecięciem charakterystyk cząstkowych i wszędzie ponad nimi, co dowodzi idealnego zgrania fazowego.

Dzięki ustaleniu niskiej częstotliwości podziału, a więc przy długich falach, rozsunięcie głośników niskotonowego i średniotonowego nie wywołuje znaczących zmian relacji fazowych przy zmianie kąta w płaszczyźnie pionowej, a więc zmian na charakterystyce przenoszenia. Konstrukcja "dizajnerska", a jednocześnie bardzo ciekawa i rzetelna.

DAVONE testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta kwiecień 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu