Czysta ścianka przednia, niemal kompletnie pozbawiona manipulatorów, poza przyciskiem "mute", to w urządzeniach o tak rozbudowanej funkcjonalności coś niezwykłego. Dopiero z tyłu widać, z czym mamy do czynienia... Gniazda głośnikowe przygotowano w formie rurek wpuszczonych w głąb UnitiQute 2.
Regulacja siły głosu opiera się na scalonych drabinkach rezystorowych. Choć montaż jest w przeważającej części powierzchniowy, to w krytycznych punktach zastosowano także wyższej klasy elementy przewlekane.
Przemyślane rozplanowanie, więc niewiele połączeń kablowych. Widać wyraźnie, że podstawą był wzmacniacz zintegrowany z "dakiem", do którego dołożono moduł odtwarzacza (poziomo) i tunerów FM/DAB (pionowo).