Rotel A8 - wzornictwo i front
Wygląd nie gra też na "wintydżowych" sentymentach. Konstrukcja jest niska (tylko 7 cm), można ją zaliczyć do kategorii slim, zresztą często spotykanej u Rotela.
Obudowa Rotela A8 jest solidnie wykonana, z aluminiowym frontem – w tej cenie to duża atrakcja. W centrum umieszczono pokrętło sprzężone z nowoczesnym sterowaniem. Kręci się bez punktów oporowych, a wybrany poziom jest wskazywany przez diodowy, zewnętrzny pierścień.
Podświetlenie jest intensywne, można je zmniejszyć albo całkowicie zgasić, a nawet zmienić kolor (oprócz początkowego niebieskiego możliwy jest czerwony, zielony i purpurowy), co obejmie też diody informujące o wybranym wejściu, ulokowane wraz z czterema przyciskami po prawej stronie.
Rotel nie unika tradycyjnych regulatorów barwy (tonów niskich i wysokich); oprócz nich jest też pokrętło zrównoważenia kanałów. Układy regulacji barwy skalibrowano bardzo "kulturalnie"; działają tylko na skrajach pasma, poniżej 100 Hz i powyżej 10 kHz, w zakresie +/-6 dB.
Układy te (tak jak i zrównoważenia kanałów) są włączone w ścieżkę sygnałową na stałe, A8 nie ma dodatkowego trybu Direct, stąd ważna jest precyzyjna kalibracja i neutralność układu w ustawieniach środkowych.
Na froncie Rotela A8 znajduje się 3,5-mm wyjście słuchawkowe i czujnik podczerwieni – jest więc zdalne sterowanie, a pilot znajduje się w zestawie. O włączniku zasilania na ogół się nie mówi, bo i o czym…
Czytaj również: Czym różni się wzmacniacz zintegrowany od wzmacniacza "dzielonego"?
Tym razem zasługuje jednak na uwagę. Włącznik jest mechaniczny, dzisiaj takich często się nie spotyka, wyparły je systemy stand-by, nowocześniejsze i spełniające normy oszczędzania energii.
Rotel poradził sobie z tym problemem w nietypowy sposób – do klasycznego włącznika dodał dodatkowy obwód monitorujący napięcie na wejściu; po 20 min braku sygnału układ odcina zasilanie.
W jego przywróceniu nie pomoże jednak przycisk Power (bo jest mechaniczny i pozostaje wciśnięty), należy zmienić (ewentualnie potwierdzić wybrane) wejście. Wzmacniacz powinno także wybudzać pokrętło głośności, czego jednak nie udało się dokonać w testowanym egzemplarzu.
Czytaj również: Czy lepiej podłączyć monobloki (wzmacniacze mocy) krótkim kablem głośnikowym i długim interkonektem, czy na odwrót?
Tak czy inaczej, całą automatykę możemy wyłączyć i będzie jak dawniej. Kabel zasilający jest zainstalowany na stałe, nie ma w nim żyły uziemiającej, można ją jednak doprowadzić, dokręcając przewód do trzpienia sekcji gramofonowej – obniży to poziom szumów, a w skrajnych wypadkach zapobiegnie przydźwiękom.
Rotel A8 - złącza
Do dyspozycji mamy trzy wejścia liniowe i jedno gramofonowe (dla wkładek MM). Gniazdo mini-jack pełni funkcje serwisowe. Nie ma żadnych dodatków cyfrowych. Zespoły głośnikowe podłączymy do jednej pary terminali. Wszystkie złącza są pozłacane.
Rotel A8 - układ elektroniczny
We wnętrzu Rotela A8 widać układ typowy dla wielu wzmacniaczy Rotela. Większość elementów znajduje się na jednej, bardzo dużej płytce drukowanej. W środku umieszczono końcówki mocy, a w miejscach montażu radiatorów płytka drukowana jest wycięta, co sprzyja chłodzeniu.
Również nie po raz pierwszy Rotel stosuje tranzystory Sankena; w A8 pracują po dwa na kanał, wszystkie cztery są przykręcone do jednego radiatora. W przedwzmacniaczu ważne role pełnią układy scalone, realizujące funkcje przełączania źródeł oraz regulacji głośności. W ten sposób Rotel zadbał o krótką ścieżkę sygnału.
Nieczęsto spotykanym elementem we wzmacniaczach z tego przedziału cenowego jest transformator toroidalny, będący oczywiście podstawą zasilacza.
Czytaj również: Co lepsze - DIN czy RCA?
Rotel A8 - odsłuch
Rotel A8 ożywia i oświetla muzykę. Określenie dźwięku jako rozjaśnionego ma znaczenie raczej negatywne, sygnalizując odejście od neutralności i to w kierunku, jaki dla większości nie zapowiada się przyjemnie, jednak to inna, znacznie bardziej pożądana sytuacja.
Chociaż nie można przypisać Rotelowi skłonności do ocieplenia i zaokrąglenia, to nie mamy problemów z równowagą tonalną, świeżość i czystość wysokich tonów nie wiąże się z wyostrzeniem, a komunikatywność średnich z nadmierną twardością.
To brzmienie soczyste, wyraziste, swobodne, często zdecydowane, bezpośrednie, ale niepozbawione delikatności i umiejętności różnicowania. Czy zapomniałem, jak umiarkowana jest moc tego wzmacniacza?
Czytaj również: Co to znaczy trudne obciążenie? Co to jest wzmacniacz wydajny prądowo? Co to znaczy, że wzmacniacz 'nie napędzi' kolumn?
Nie twierdzę, że Rotel A8 potrafi zagrać głośno, potężnie, "napędzić" każde kolumny głośnikowe i nagłośnić duże salony. Jednak w ok. 20-metrowym pokoju, z kolumnami o przeciętnej efektywności, z "normalnymi" poziomami głośności (przy których można rozmawiać, nie krzycząc), dźwięk był energetyczny, witalny i bliski.
Takiego charakteru w takich warunkach nie proponuje wiele wzmacniaczy o znacznie wyższej mocy. Składa się na to ofensywność średnicy, otwartość wysokich tonów, rytmiczność basu, jak też ogólna czystość.
Rotel A8 skraca dystans, przysuwa pierwszy plan, pozwala też "zajrzeć" w głębsze warstwy. Scena jest też szeroka, a lokalizacje wyraźne. Rotel A8 odkrywa detale, zwraca na to naszą uwagę, ale nie wykoślawia to całej perspektywy, nie zamienia muzyki w strumień informacji.
Czytaj również: Jak dzielimy wzmacniacze ze względu na technikę wzmacniania sygnałów?
Muzyka zachowuje spójność, płynie wartko, angażuje wieloma wątkami. Na pewno nie jest zbyt lekka czy surowa; bez słodzenia i zmiękczania, jest zwinna i klarowna.
Bas jest sprężysty, zwarty, trochę uproszczony w trudnych i skomplikowanych fragmentach, ale nie plącze się i nie rozlewa. Fortepian ma dobrą masę i dźwięczność w całym pasmie.