W 2013 roku album "Ten Freedom Summers" był w trójce finalistów do prestiżowej nagrody Pulizera. Gdyby wygrał, Ishmael Wadada Leo Smith byłby trzecim jazzmanem w historii tej nagrody, który ją otrzymał po Wyntonie Marsalisie i Ornettcie Colemanie.
Od wielu lat Leo Smith tworzy wyłącznie ambitne projekty. Nagrał solowy album dedykowany muzyce Theloniousa Monka oraz suity poświęcone Wielkim Jeziorom. Związany z chicagowską organizacją AACM, współpracował z Anthonym Braxtonem, Leroyem Jenkinsem i Henrym Threadgillem. Ostatnio nagrał intrygujący album w duecie z pianistą Vijayem Iyerem.
Wszystkie jego dzieła są niezwykłe, ambitne, często futurystyczne. Wznowiona teraz płyta "Divine Love" została nagrana w 1978 r. w trio z flecistą, saksofonistą Dwightem Andrewsem i wibrafonistą Bobbym Naughtonem. W jednym utworze na kontrabasie zagrał Charlie Haden, w innym – gościnnie dwaj trębacze: Lester Bowie i Kenny Wheeler.
"Divine Love" to najdłuższy utwór, 22-minutowa kontemplacja dźwięków instrumentów perkusyjnych i dętych, w której dominują przeciągłe frazy trąbki Leo Smitha. W "Tastalun" trzej trębacze prześcigają się w oryginalnych improwizacjach. Zaś "Spirituals: The Language of Love" jest przykładem precyzyjnie skomponowanego dzieła muzyki współczesnej inspirowanego jazzem.
Marek Dusza
ECM/Universal