Początki stanu wojennego wprowadzonego 13 grudnia 1981 r. Zero życia kulturalnego, zamknięte kina, teatry, filharmonie i kluby, odwołane festiwale, muzyki słucha się w domach, ze spotkań wraca się przed godziną milicyjną. Dopiero po kilku miesiącach poszczególne placówki dostają pozwolenie na wznowienie działalności. Należy do nich wrocławska Rura, legendarne miejsce związane z narodzinami festiwalu Jazz nad Odrą. Tu spotyka się wrocławska cyganeria, tu pada pomysł, by wreszcie wyrwać się z odrętwienia i odrodzić jazzowe życie. Na tej fali kontestacji powstaje zespół pianisty Wojciecha Konikiewicza Free Funk Trio.
Jeden z koncertów tria z lata 1982 r. został nagrany na magnetofonie szpulowym, a taśma, choć utraciła już swoje pierwotne walory, po pieczołowitym odnowieniu trafiła na podwójny album wydany przez nieocenioną GAD Records Michała Wilczyńskiego. Co przede wszystkim uderza słuchacza - niesamowity entuzjazm, wręcz radość muzyków. Wojtek Konikiewicz gra na klawiaturach, Mietek Jurecki na gitarze basowej, a w bębny wali Jacek Ratajczyk. Oryginalne, garażowe czy też klubowe brzmienie, długie, spontaniczne improwizacje, okrzyki publiczności stanowią o historycznej wartości nagrania. Stylistycznie to surowa mieszanina funku, jazzu, free i rocka. Ważny, historyczny album.
Marek Dusza
GAD Rrcords