Duża klapka przykrywa pokaźną liczbę przycisków oraz wejść. Znajdujemy tu cyfrowe i analogowe wejścia wizyjne, analogowe wejście audio oraz port USB; ten ostatni pozwala na odczytywanie danych z pendrajwów i dysków, maksymalne parametry wprowadzanych tędy plików są spodziewane i zadowalające: PCM 24 bit/192 kHz i 5,6 MHz. Uwagę zwracają cztery przyciski "sceniczne" zapewniające dostęp do zdefiniowanych przez użytkownika źródeł; każdemu z nich można przypisać siedem różnych parametrów.
Najbardziej frapująca jest jednak obecność w tym miejscu przycisków do obsługi stref: 2., 3. i 4. Czyżby oznaczało to, że Yamaha RX-A2060 potrafi dostarczyć dźwięk (a może i obraz) niezależnie aż do trzech dodatkowych pomieszczeń? Tak. Strefy 2. i 3. mogą być obsługiwane z końcówek mocy (RX-A2060 ma ich w sumie dziewięć), co zorganizowano bardzo sprytnie.
Można na stałe ustawić system 7.2 + 2 (dwie końcówki w drugiej strefie), a włączenie muzyki w 3. strefie powoduje, że urządzenie automatycznie "obcina" system w pomieszczeniu głównym z 7.2 do 5.2; można też posłużyć się wyjściami liniowymi.
Czwarta strefa jest zasilana tylko z wyjścia HDMI, które można też podporządkować strefie 2. (ale już nie 3.). Dodatkową opcją strefowości jest "Party Mode", w której taki sam sygnał jest kierowany do wszystkich pomieszczeń. Wówczas najwygodniej będzie sterować poprzez aplikację na urządzenia przenośne.
Wyjście na zewnętrzne końcówki mocy jest 7.2-kanałowe. Wejścia wielokanałowego nie stwierdzono, ale kto by szukał lepszego procesora niż ten już działający w RX-A2000?
Równoległą ścieżką rozwoju multiroom jest u Yamahy - MusicCast. Praktycznie każde nowe urządzenie tej marki jest z nim kompatybilne, także RX-A2060. W ramach MusicCast amplituner może strumieniować dane z innych urządzeń Yamahy za pomocą jednego, doskonale działającego interfejsu sterującego.
Yamaha RX-A2060 pracuje w sieci przez LAN lub WLAN, można użyć Wireless Direct, czyli bezpośredniego połączenia z urządzeniami mobilnymi. RX-A2060 jest kompatybilny z protokołami DLNA i AirPlay, co jest szczególnie ważne w kontekście wejścia USB, które nie obsługuje urządzeń z iOS. Wśród opcji sieciowych zaszyto internetowe radio, Spotify Connect, Napster, Juke i Qobuz.
Zastosowany w RX-A2060 moduł BT jest dwukierunkowy, więc urządzenie jest także źródłem sygnału dla słuchawek, głośników bezprzewodowych czy innego amplitunera.
Amplituner ma jedną antenę dla systemów bezprzewodowych. Moduł Wi-Fi działa sprawnie, RX-A2060 jest nie tylko strumieniującym odbiornikiem, ale również nadajnikiem w systemie MusicCast. Dwukierunkowy jest także moduł BT, amplituner może odtwarzać muzykę np. z urządzeń przenośnych, ale też przekazywać sygnał np. do słuchawek bezprzewodowych.
Yamaha RX-A2060 - dekodery
Do dekodowania materiałów wielokanałowych podstawą jest Dolby Atmos i DTS:X, ale bardzo ważny jest też wielofunkcyjny DSP. Dwadzieścia trzy tryby podzielono na bloki stylowe (Movie Theater, Entertainment, Classical, Live/Club, Stereo).
Funkcja Enhancer odpowiada za poprawianie jakości skompresowanych plików, a funkcja gapless pozwala na odtwarzanie plików bez przerw - to opcje często spotykane. Z kolei Dialogue Lift jest funkcją unikalną, ma pozwalać na przesuwanie w pionie miejsca, z którego są słyszane dialogi (jeśli więc głośnik centralny znajduje się np. pod telewizorem, to możemy go "podnieść").
Do kalibracji dźwiękowej służy mikrofon oraz software YPAO w nowej wersji - Reflected Sound Control. Procedura pomiarowa jest teraz bardziej skomplikowana: użytkownik wybiera, czy chce otrzymać optymalne ustawienia dla jednego miejsca odsłuchowego, czy dla wielu (maksymalnie ośmiu).
W zależności od wybranej opcji, graficzny przewodnik na ekranie pokazuje, w jaki sposób zamocować mikrofon do podstawki oraz w którym miejscu pomieszczenia go zlokalizować. Producent podaje, że operacja zajmuje 15 min, w rzeczywistości trzeba na to poświęcić ok. pół godziny. Wszyscy producenci urządzeń AV przywiązują coraz większą wagę do problemu akustyki pomieszczenia, i choć był on znany od dawna, to teraz są dostępne efektywniejsze sposoby jego rozwiązywania.
Yamaha RX-A2060 ma konwerter wizyjny zamieniający sygnały analogowe na cyfrowe i każdy sygnał może podnieść do 4K. Standard HDMI to 4K/60Hz, 4:4:4, HDCP2.2, HDR, BT. 2020. Jedynym odstępstwem jest wejście na przednim panelu, niekompatybilne z HDCP2.2. Na wejściach nie ma MHL, na wyjściu na telewizor jest ARC.
Złącza
Zestaw gniazd głośnikowych obejmuje 11 par. Zaciski są duże, wygodne i odporne na zwarcie. Dodatkowa para (ponad dziewięć końcówek mocy) może służyć do podłączenia kolumn w omówionym już multiroomie albo do podłączenia górnych głośników efektowych "presence" (firmowego systemu dookólnego). Wyjście na zewnętrzne końcówki mocy ograniczono do 7.2.
Oprócz analogowych przyłączy wizyjnych (spory zestaw), RX-A2060 jest dobrze zaopatrzony w wejścia audio, zarówno analogowe, jak i cyfrowe. Wśród tych pierwszych jest gniazdo na gramofon z wkładką MM.
Yamaha RX-A2060 ma RS232, wejście i wyjście IR oraz dwa wyjścia triggerowe, które można wykorzystać do włączania i wyłączania projektora, wzmacniaczy czy opuszczania i podnoszenia ekranu.
Pilot jest niewielki, ma małe przyciski, ale jest uniwersalny. Po ustawieniu koniecznych opcji YPAO i funkcjonalnych wydaje się, że obsługa za pomocą telefonu będzie lepszym pomysłem. Yamaha dostarcza stosowną aplikację dla popularnych platform mobilnych. Menu jest proste do przebrnięcia. Jak zwykle u Yamahy, nie ma tu wodotrysków - ikony i grafika są starodawne, niektóre nawiązują do komputerowej topografii plików.
Producent za pomocą instrukcji oraz menu podsuwa użytkownikowi wiele rozwiązań głośnikowych sugerując najpopularniejsze kombinacje. Wśród nich jest np. opcja bi-wiring, ale konfigurację pięciokanałową zupełnie pominięto. Oczywiście właściwą liczbę kolumn można dobrać z regulacji manualnych, a jeszcze lepsze rozwiązanie znajdzie YPAO po wykonaniu pomiarów.
Dziewięć końcówek mocy podzielono na dwa niezależne bloki; po jednej stronie pięć, po drugiej cztery kanały, z parami Sankenów STD05N/STD05P; pomiędzy nimi umieszczono transformator zasilacza. Amplitunery Yamahy wyróżniają się doborem procesorów odpowiedzialnych za dekodowanie dźwięku. Układy DSP Texas Instruments z serii Cinema DSP pozwalają realizować wszechstronne i unikalne tryby surround.
Większość elektroniki cyfrowej ulokowano na dużej, górnej płytce, procesory wizyjne (Silicon Image) mają naklejone spore radiatory. W charakterystycznej puszeczce umieszczono moduł komunikacji NW-01 (przejęty z amplitunerów poprzedniej generacji) z pojedynczym pasmem Wi-fi (2,4 GHz), co czyni go umiarkowanie nowoczesnym.
Natomiast imponująco przedstawia się sfera przetworników C/A, z dwoma układami ESS Sabre ES9006AS. Każdy z nich jest ośmiokanałowy, obsługuje PCM 24/192, a także DSD. Na tym nie koniec: dwa kolejne przetworniki, dwukanałowe, to Burr-Browny PCM5101A, charakteryzujące się jeszcze wyższymi parametrami - 32 bit/384 kHz.
Jak pokazuje przykład RX-A2060, duża i głęboka obudowa pozwala na swobodne rozplanowanie układów, a przez to na ich lepsze chłodzenie, bez wspomagania wentylatorami.
Odsłuch
Yamaha RX-A2060 gra wyjątkowo monumentalnie, jakby każdy dźwięk traktował bardzo serio, podkreślając jego znaczenie; co nie znaczy, że każdy dźwięk wyolbrzymia - detale pozostają detalami, dopieszczonymi, nawet delikatniejszymi, natomiast podstawowe "informacje" nabierają kształtów, są nasycone, ustabilizowane. Obraz i proporcje są więc wyraźnie inne niż w Pioneerze, również pozostali konkurenci zostają trochę w tyle, jeżeli "przyłożyć ucho" do takich zjawisk, jak wielkość pozornych źródeł dźwięku.
Sugestywne i przyjemne, a nawet emocjonujące jest też przysunięcie pierwszego planu do słuchacza; nie jest to "napadanie", lecz "zbliżenie". Czasami obcowanie z potężnymi dźwiękami mogło wciskać w fotel, ale nie było w tym nic przykrego. Załóżmy, że odtwarzamy koncertowe nagrania z niewielkiego klubu jazzowego. W przypadku konkurencji możemy się poczuć uczestnikami wydarzeń na żywo, poprzez dźwiękową sugestię, że siedzimy na sali, wśród innych widzów.
Yamaha RX-A2060 przesuwa nas jednak do pierwszego rzędu, i nie chodzi o głośność. Wrażenie jest imponujące i wcale nie męczące, chociaż... w przypadku kameralnych rejestracji brakowało mi nieco dystansu, swobody i luzu, nie zawsze chce się siedzieć tuż przed muzykami, nawet najlepszymi.
Przy użyciu trybów wielokanałowych odnosiło się to samo, co zawsze, wrażenie podczas odpalania amplitunera Yamahy - jej wielokanałowe tryby są świetne! W przetwarzaniu nagrań stereofonicznych są zdecydowanie lepsze niż popularne algorytmy DD i DTS.
Scena rozszerzyła się i odsunęła; "efekty" były wyraźne, ale zagęszczenie i napięcie było niższe. Brzmienie wydawało się nieco "wolniejsze" niż w stereo, co jednak pozwalało spokojniej kontemplować materiał, przecież nie zawsze będący filmem akcji.
- Dekodery Dolby Atmos, DD, DD Surround EX, DD Plus, Dolby Enabled Speaker, Dolby Surround, Dolby True HD, DTS:X, DTS Digital Surround, DTS Express, DTS HD High Resolution Audio, DTS 96/24, DTS-ES, DTS Master Audio, DTS Dialog Control, DTS Neutral:X, DTS Neo:6, Yamaha DSP - Konwerter wideo: tak
- Skaler obrazu: 4K
- Wejścia wideo: 8 x HDMI, 3 x komponent, 5 x kompozyt
- Wyjścia wideo: 1 x HDMI, 1 x komponent, 1 x kompozyt
- Wej./wyj. analogowe audio: 8 x RCA /-
- Wej./wyj. cyfrowe audio: 3 x koaksjalne, 3 x optyczne/-
- Wej. podręczne: USB, HDMI, audio RCA, wideo kompozyt
- USB: WAV, MP3, WMA, MPEG-4 AAC, FLAC, ALAC, AIFF, DSD
- Wej. gramofonowe: MM
- Wyj. na subwoofer: 2 x
- Wej. wielokanałowe: -
- Wyj. na zewnętrzne końcówki mocy: 7.2
- Wyj. słuchawkowe: tak
- Pilot uniwersalny: tak
- iPOD/iPhone/iPad: AirPlay
- Funkcje strumieniowe: DLNA, Spotify, Napster, Qobuz, Juke, radio internetowe
- Flac: 24/192 kHz
- DSD: 5,6 MHz
- Dodatkowe strefy/obsługa: 3/1 x HDMI, 1 x komponent, 1 x kompozyt, 2 x wyj. głośnikowe, 2 x RCA audio
- Komunikacja: LAN, WLAN, BT
- Gniazda systemowe: RS232, wej. IR, wyj. IR, 2 x trigger 12V
Grzegorz Rogóż