CHARIO
Constellation Hercules

Ten subwoofer jest z innej parafii. Dzięki niemu mamy jeszcze ciekawszy wybór - oprócz czterech modeli sformatowanych jako niemal idealne sześcienne kostki umiarkowanej wielkości, jest jedna konstrukcja ekstremalnie kompaktowa i jedna na drugim skraju - wyraźnie większa, która zdobędzie zainteresowanie klientów nie tylko pięknym basem, ale i stylowym, nieskromnym wyglądem.

Nasza ocena

Wykonanie
Duży, stylowy, luksusowy subwoofer, którego ukryć się go nie da. Wydajny układ akustyczny, z 30-cm głośnikiem w obudowie bas-refleks.
Laboratorium
Wejścia niskopoziomowe, standardowy zestaw regulacji. Własnym filtrem nie można go „odciąć” bardzo nisko – co ogranicza zastosowanie w systemach stereofonicznych.
Artykuł pochodzi z Audio

Chciałem napisać, że to "typowy subwoofer meblowy", ale w takim razie gdzie są inni przedstawiciele tego "typu"? Nie widzę; może gdzieś jeszcze jeden albo dwa, od innych włoskich producentów, uprawiających podobną stylistykę, lecz to raczej coś wyjątkowego, niż typowego. Dzięki takiemu wykończeniu, nawet duży subwoofer potrafi być wizualnie atrakcyjny.

To opcja nie dla wszystkich, bo ani nie będzie pasować do nowoczesnych mebli, ani do zupełnie inaczej wyglądających kolumn, i w żaden sposób nie da się ukryć, lecz nietrudno wyobrazić sobie wnętrza, w których będzie wyglądał wręcz bosko; oczywiście najlepiej w komplecie z kolumnami firmy Chario.

W opisach niewielkich subwooferów wysokiej klasy wyjaśniam od czasu do czasu, że uzyskanie dobrych charakterystyk z małej obudowy wymaga zastosowania bardzo dobrego przetwornika i jednocześnie mocnego wzmacniacza (najlepszy przykład w tym teście - Seismic 110); to najbardziej kosztowne elementy subwoofera zaprojektowanego wedle takiej idei.

W przypadku subwoofera o dużej objętości, największy koszt to skrzynka - zwłaszcza gdy będzie ona luksusowo wykonana. Nie jest tajemnicą, że właśnie obudowy hi-endowych zespołów głośnikowych pochłaniają większą część budżetu.

A teraz historii Herculesa część druga. Po wyjęciu z pudła mocno się zdziwiłem - trudno mi było uwierzyć, że ten subwoofer może występować w tej samej kategorii cenowej, co pozostałe modele tego testu. Stały sobie z boku eleganckie, ale niepozorne, wyraźnie mniejsze i lżejsze...

Zamawiałem u dystrybutorów subwoofery w przedziale cenowym 5000-6000 zł, a tu takie piękne bydlę. Postanowiłem sprawdzić i okazało się, że jego oficjalna cena w Polsce to 8000 zł, tu i ówdzie można go kupić za 7000 zł, ale za granicą pojawia się nawet w cenie ponad 2000 euro!

Zadzwoniłem ponownie do polskiego dystrybutora Chario, aby rzecz po męsku wyjaśnić. Dostałem przyrzeczenie, iż oficjalna, rekomendowana cena detaliczna subwoofera Chario Constellation Hercules zostanie z dniem opublikowania tego testu obniżona do 6000 zł!

W tej sytuacji trudno było mi odmówić - udział Herkulesa w teście stał się w pełni uprawniony, a ja mogę myśleć, że zrobiłem kawał dobrej roboty, bo dzięki temu testowi możecie kupować wspaniały subwoofer za okazyjną cenę! Oczywiście najpierw musi się wam spodobać...

Jak w żadnym innym subwooferze tego testu, w subie Chario Constellation Hercules  pracuje głośnik 12-calowy w systemie bas-refleks. Z różnorodoności tego testu wyłania się pewna prawidłowość, na którą warto zwrócić uwagę, która tłumaczy też wielkość Herculesa.

Otóż idąc trochę na skróty, można stwierdzić, że od wielkości głośnika (lub zespołu głośników) zależy potencjał "maszyny" niskotonowej. Jej działanie można jeszcze dodatkowo wzmocnić pracą układu bas-refleks (lub membrany biernej), lecz dla danej wielkości przetwornika, potrzebna będzie wtedy większa obudowa. I taką zależność doskonale widzimy w całym przekroju tego testu.

Najmniejszy Seismic 110 to kombinacja 10-calowego w obudowie zamkniętej, największy Hercules - 12-calowego w bas-refleksie. Subwoofery wielkością pośrednie, tworzące dość spójną grupę "kostek", mąją albo 10-calowe w bas-refleksie (Santorin 25, R-328) lub 12-calowe w zamkniętej (RXV-12, R300B - tam dwa 8-calowe mają powierzchnię jak jeden 12-calowy).

Kubatura subwoofera Chario Constellation Hercules zmusiła konstruktora do myślenia… Pozostałe subwoofery mają kształt kostki o boku nieco ponad 30 cm; nawet gdy głośnik 25-cm pozwalał nadać obudowie jakiś inny, wydłużony kształt, to najprostsza geometryczna bryła wciąż mogła wydawać się optymalna.

Objętość, jakiej potrzebuje w bas-refleksie 12-calowy głośnik Herkulesa, zwiększyłaby jednak bok sześcianu do ponad 40 cm - a to nie byłoby już tak miłe dla oka. Przygotowanie skrzyni o takich proporcjach, jakie prezentuje Chario Constellation Hercules, też wymagało trochę odwagi, w każdym razie wyobraźni, że nie każdemu przypadnie ona do gustu, jednak dzięki dużej głębokości (60 cm!) przynajmniej szerokość i wysokość zostały ograniczone do 40 cm, a przez to subwoofer oglądany od frontu nie wygląda zwaliście, a z boku - raczej efektownie niż przerażająco.

Elegancję stylowego mebla uratowano, usuwając z pola widzenia zarówno głośnik, jak i otwór bas-refleks - elementy te znajdują się na dolnej ściance, stąd też wysokie nóżki dystansujące od solidnego cokołu, co przy okazji poprawia architekturę całej konstrukcji, odrywając masywną skrzynię od podłoża.

Chario Constellation Hercules to impononujący, luksusowy subwoofer, którego wielkość nie wynika przecież z widzimisię, ale z zamiaru zapewnienia głośnikowi najbardziej komfortowych warunków akustycznych - w których charakterystyka przetwarzania zostaje rozciągnięta nie przez korekcję wprowadzaną przez wzmacniacz, ale przez właściwości samego układu rezonansowego.

Dlatego też nie miejmy subowi Chario Constellation Hercules za złe ani jego wielkości, ani wzmacniacza o relatywnie umiarkowanej mocy - tutaj 200 W wystarczy, bo ma za zadanie tylko wzmacniać, a nie korygować.

Andrzej Kisiel

Specyfikacja techniczna

CHARIO Constellation Hercules
Poziom max. (dB) 0
Górna częstotliwość graniczna b.d
Wymiary 41 x 41 x 60
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Chario Constellation Hercules

Deklarowany przez producenta zakres regulacji górnej częstotliwości granicznej jest podobny jak w przypadku Cabasse - ma się zaczynać przy 40 Hz, a kończyć na 180 Hz. W praktyce (czyli w naszych pomiarach) nie można Herculesa odfi ltrować w pobliżu 40 Hz, przy najniższej pozycji regulatora spadek -6 dB na górnym zboczu charakterystyki, odniesiony do jej szczytu, pojawia się prawie dwa razy wyżej - przy 78 Hz.

To trochę zaskakujące, że tak duży subwoofer, który pewnie chętnie przytulilibyśmy do dużych kolumn, nie będzie gotów ustąpić im pola przy niższej częstotliwości podziału. Przy najwyższej pozycji regulatora, spadek -6 dB mamy blisko 200 Hz, co pewnie nigdy nie zostanie wykorzystane - chyba że przy podłączeniu sygnału LFE, filtrowanego już w procesorze. W środkowej pozycji spadek -6 dB pojawia się w okolicach 100 Hz.

Na dolnym zboczu częstotliwość graniczną, również określoną przez punkt -6 dB, dla równocześnie najniższego fi ltrowania, odczytujemy przy 30 Hz. Dobry wynik, chociaż nie aż tak imponujący jak wygląd Herculesa. To nie Hercules ustanowił w tym teście rekord najniższej częstotliwości granicznej, ale to on osiągnął najwyższy pułap ciśnienia - aż 116 dB.

CHARIO testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu