Dziesięć modeli różnych serii zapewnia wystarczający wybór, w którym prawie każdy znajdzie coś dla siebie. Jest w niej egzotyczny, płaski Habitat (już przez nas testowany), jednak dominują sześciany, jakie występują w dwóch najważniejszych seriach - Ti i S.
Testowana seria Ti zastępuje wcześniejszą T, która zdobyła dużą popularność - nawet najtańsze subwoofery REL-a są nie tylko solidne, ale i ładne. Inaczej niż Paradigm, REL stara się zasadniczo prostą formę znacznie uatrakcyjnić.
Według niego, chociaż subwoofer jest zawsze jakoś kłopotliwy, to skoro już musi być, a najczęściej jest dobrze widoczny, niech będzie ozdobą pomieszczenia.
Zabiegi upiększające, mimo że wyraziste, są gustowne, została zachowana dyscyplina, użyto dobrych materiałów; od czarnego, błyszczącego lakierowania odcinają się jasne, anodyzowane (satynowe), metalowe elementy - duże nóżki, tabliczka na górnej ściance i wreszcie sama membrana głośnika, a także radiator wzmacniacza, chociaż tam bardziej przyciąga uwagę trochę zaskakujący kolor głównej płyty - "navy blue".
Poszczególne modele serii różnią się nie tylko wielkością obudowy i głośnika niskotonowego. Dwa większe - REL T/7i i REL T/9i - pracują w systemie rezonansowym z membraną bierną, a najmniejszy - T/5i - ma obudowę zamkniętą.
Największy w rodzinie, T/9i, pracuje z 300-watowym wzmacniaczem, 10-calowym głośnikiem (na froncie) i 10-calową membraną bierną
(na dolnej ściance).
W modelu REL T/9i zarówno głośnik (umieszczony na froncie), jak i membrana bierna (na dolnej ściance), mają taką samą średnicę 10 cali, w modelu T/7i ustawienie jest analogiczne, membrana bierna wciąż ma 10 cali, ale głośnik 8 cali, natomiast w T/5i 8-calowy głośnik znajduje się na dolnej ściance.
Zastawiające jest przy tym to, że w modelach z membraną bierną - a więc tam, gdzie głośnik znajduje się na froncie - jego membrana jest srebrzysta, zaś w modelu zamkniętym, z głośnikiem na dole, jego membrana jest czarna, bardziej "zwyczajna" i podobna do membran biernych.
Chociaż... na firmowych zdjęciach tego modelu T/5i głośnik ma membranę srebrzystą. Producent podaje, że w membranach głośników zastosował nowy materiał - kompozyt AlloyFibre. Cóż to może znaczyć? Stop włókien...?
Wiele wskazuje na to, że jest to ten sam materiał, na bazie celulozy, który jest stosowany w membranach biernych, tylko że w przypadku głośników, które widać na przedniej ściance, został powleczony srebrnym... nie wiem czym.
Teoretycznie taki zabieg należy się też głośnikowi z REL T/5i, ale skoro go nie widać... to z takim samym skutkiem może być srebrny albo czarny. To kwestie wyłącznie estetyczne.
Od strony akustycznej warto zwrócić uwagę na kilka innych zależności; taki sam (najprawdopodobniej) głośnik, pracując w systemie z membraną bierną, wymaga większej objętości (model T/7i) niż w obudowie zamkniętej (model T/5i).
Zresztą, w zgodzie z teorią, głośnik może pracować z membraną bierną o takiej samej powierzchni (model T/9i) albo o większej (model T/7i); tutaj wielkość obudowy jest zdeterminowana wielkością głośnika (przy takiej samej wielkości membrany biernej).
W modelu T/5i zainstalowano głośnik w dolnej ściance, aby tym samym zbliżyć go do podłogi i wykorzystać wynikające stąd maksymalne wspomaganie.
T/7i, w mniejszej obudowie, wciąż mieści 10-calową membranę bierną, ale już tylko 8-calowy głośnik i dopasowany do niego, 250-watowy wzmacniacz.
Przy najniższych częstotliwościach fale są jednak tak długie, że nawet głośnik umieszczony na froncie "odczuwa" pomoc ze strony podłogi, jednak w większych modelach nie można było tam zmieścić i głośnika, i membrany biernej, więc zdecydowano się na umieszczenie tego pierwszego na froncie, co z kolei wymusiło zastosowanie maskownicy (której nie ma w T5i).
Staranność w optymalizowaniu każdego modelu widać też w zróżnicowaniu ich wzmacniaczy. Moce dedykowane konkretnemu rozwiązaniu wyglądają rozsądnie, odpowiednio: 300 W, 200 W i 125 W.
W konsekwencji widzimy różnice na tylnych ściankach subwooferów, płyty wzmacniaczy i radiatory mają odmienną wielkość, jednak fragment z regulacjami i wejściami nie ulega zmianie - funkcjonalność wszystkich modeli jest taka sama i charakterystyczna dla REL-a.
Są tam trzy pokrętła, ale żadne z nich nie odpowiada za płynną regulację fazy, która została potraktowana na skróty - dwupozycyjnym przełącznikiem hebelkowym (w praktyce niewielka strata, mało kto ma ochotę bawić się w dokładne ustawianie fazy, chociaż to teoretycznie ważne). Mamy za to aż dwa regulatory poziomu skorelowane ze specyfiką wejść.
Zwraca uwagę wejście typu Speakon (wysokiej jakości element szwajcarskiego Neutrika), które pozwala na dostarczenie do subwoofera sygnału z wyjść głośnikowych wzmacniacza za pomocą specjalnego kabla znajdującego się w komplecie.
REL rekomenduje takie połączenie (jako lepsze w stosunku do pobierania sygnału z wyjść przedwzmacniacza) w systemach stereofonicznych. Warto pamiętać, że w takiej sytuacji subwoofer nie ciągnie ze wzmacniacza mocy, bowiem nie pozwala na to wysoka impedancja wejściowa.
Możliwe jest też dostarczenie sygnału do wejścia niskopoziomowego, ale w przypadku systemu stereofonicznego będzie to podłączenie kulawe - producent wyraźnie pisze w instrukcji, że musimy wybrać sygnał albo lewego, albo prawego kanału... bo gniazdko RCA, przeznaczone do takiego podłączenia, jest tylko jedno.
W najmniejszym T/5i, 8-calowy głośnik przeniesiono na dolną ściankę, pracuje tutaj w systemie zamkniętym, ze wzmacniaczem tylko 125 W.
Obok widać drugie, ale ono z kolei służy do dostarczenia sygnału LFE, a więc z odpowiedniego wyjścia procesora (amplitunera) - na tym wejściu nie działa filtrowanie, więc podłączanie tutaj sygnału z wyjścia drugiego kanału przedwzmacniacza stereofonicznego nie wchodzi w grę. Na pozostałych wejściach sygnał jest filtrowany zgodnie z pozycją regulatora.
Poziomy dla sygnału dostarczanego do wejścia wysokopoziomowego (Speakon) lub RCA oznaczonego Low Level Input regulujemy niezależnie od regulacji poziomu dla wejścia Low.1/LFE, stąd dwa, a nie jedno pokrętło.
Producent wskazuje, że otwiera to możliwość, w systemie kina domowego: dostarczenia do subwoofera równocześnie sygnału LFE i składowych niskotonowych ze wszystkich kanałów (od wyjść głośnikowych do wejścia Speakon), pod warunkiem zadeklarowania w ustawieniach "large". Ale jeżeli zadeklarujemy "small", to przecież procesor przekieruje niskie częstotliwości wszystkich kanałów, dodając je do sygnału LFE, i na jedno wyjdzie... nawet w "normalnych" subwooferach.
Ewentualna przewaga takiej rozbudowanej konfiguracji może leżeć w równoległym podłączeniu dwóch systemów – stereofonicznego (do Speakona) i kina domowego (do LFE) oraz ich niezależnym zestrojeniu (poziomów), chociaż o takiej opcji producent już nie wspomina.
Opcjonalnym wyposażeniem jest system komunikacji bezprzewodowej Arrow, który ma mieć zdecydowaną przewagę nad innymi systemami, w tym powszechnie wykorzystywanym Bluetooth, dzięki znacznie mniejszemu opóźnieniu, wynoszącemu tylko 15–22 ms, co jest kluczowe dla integralności muzyki, w której bas nie powinien się spóźniać.
Głównym punktem specyficznego programu regulacyjno-podłączeniowego wszystkich subwooferów REL-a jest wejście Speakon, rekomendowane do połączeń wysokopoziomowych w systemach stereofonicznych.
Dane techniczne REL T/5i; T/7i; T/9i:
- Dolna częstotliwość graniczna (-6 dB) [Hz]: 15-35; 25; 23
- Zakres regulacji filtrowania (-6 dB) [Hz]: 70-110; 50-95; 50-95
- Poziom maksymalny (1 m) [dB]: 108; 115; 117
- Wymiary (WxSxG) [cm]: 32 x 27 x 32; 36 x 31 x 38; 39 x 33 x 41
- Masa [kg]: 12; 16,3; 18,7
Ceny:
- T/5i: 2500 zł
- T/7i: 3800 zł
- T/9i: 4500 zł