Lenco L-455 - plinta i talerz
Zewnętrzna "rama" plinty jest w naturalnym kolorze szczotkowanego aluminium. Górną powierzchnię polakierowano na czarno, oddzielono od "ramy" dylatacją, pod naciskiem dłoni delikatnie się ugina… Przywodzi to na myśl konstrukcje z odsprzęgniętym chassis, co w takiej cenie byłoby sensacją. Aż tak skomplikowanych rozwiązań tutaj nie ma, ugina się cała plinta wraz z "ramą", bowiem nóżki wyposażono w sprężyny.
Natomiast dylatacja dookoła jest uchwytem dla pokrywy przeciwkurzowej, która nie ma tradycyjnych zawiasów. Aluminiowy talerz jest dość gruby i masywny, obracany napędem paskowym.
Silnik Lenco L-455 znajduje się w górnym narożniku plinty (pod osłoną), pasek jest prowadzony po zewnętrznej krawędzi talerza. To może mniej eleganckie rozwiązanie, ale ma swoje zalety – silnik znajduje się w większej odległości od głównego łożyska, a długi pasek również pomaga w tłumieniu drgań.
Utrzymaniu dokładnej prędkości obrotowej służy układ elektroniczny. Z czarną plintą zlewa się wizualnie czarna podstawa ramienia, a srebrna rurka wraz z zawieszeniem i dodatkami sprawia, że ramię wydaje się lewitować, estetycznie współgrając z "ramą" podstawy.
Lenco L-455 - ramię
Nieco dłuższa niż zwykle, 9-calowa prosta rurka ma zainstalowaną na stałe kątową główkę (kołnierz tylko imituje gniazdo). Tylna obejma z systemem łożysk wydaje się dość delikatna na tle potężnej przeciwwagi.
Pokrętło anti-skatingu umieszczono nietypowo (ale wygodnie) w plincie, a nie w korpusie ramienia. Takim zestawem regulacji Lenco wyprzedza Regę i Pro-Jecta, chociaż tej klasy gramofony są zazwyczaj użytkowane z fabryczną kalibracją. Jeżeli ktoś chciałby cyzelować parametry, ma tutaj taką możliwość, ale na początku (i na końcu) musi je zmierzyć.
Czytaj również: Napęd gramofonu paskowy czy bezpośredni - czy któryś jest lepszy?
W komplecie jest wkładka Ortofon 2M Red, którą w gramofonach z tego zakresu cenowego spotyka się rzadko (to komplement). Poznajemy ją z daleka po charakterystycznym, pękatym korpusie. Zapewnia wysokie napięcie wyjściowe – 5,5 mV.
Lenco L-455 - złącza
Lenco Panel przyłączeniowy L-455, osadzony w wycięciu "ramy", wygląda znajomo. Wyjście RCA działa w dwóch trybach – z włączonym lub niewłączonym przedwzmacniaczem korekcyjnym.
Lenco L-455 ma też wbudowany przetwornik analogowo-cyfrowy, który wieńczy wyjście USB. Pozwala to zgrywać płyty na dysk twardy komputera.
Zaawansowana elektronika nie zapewniła L-455 najlepszych wyników w tej grupie, ale na pewno pomogła osiągnąć ich satysfakcjonujący poziom. Talerz obraca się z prędkością o 0,5 % większą niż standardowa, a zniekształcenia W&F wynoszą 0,32 %.
Czytaj również: Napęd gramofonu - dlaczego jest ważny i jak działa
Lenco L-455 - odsłuch
Zaczynamy od działania "czystej" sekcji gramofonowej, bez udziału elektroniki. W takim trybie L-455 gra żywo, bezpośrednio, nawet ekspresyjnie. Jest właściwa dla analogu spójność i soczystość, nie ma jednak tendencyjnego ocieplenia.
Czystość i detaliczność nie eksponuje szumów czy sybilantów. Muzyka płynie bez zrywów i skoków, ale nie wlecze się, nie gaśnie. Średnica jest zawsze aktywna, często zdecydowana, czasami pierwszoplanowa, nie spycha jednak wysokich tonów do defensywy. Góra pasma jest bogata i wyrazista; bas jest raczej dopełniający, zaokrąglony, nie rzuca się do gwałtownych akcji.
Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy wyraźnie zmienia tonację i całą perspektywę. W takim trybie L-455 jest bardziej klasyczny… i ograniczony. Gra ciemniej, cieplej, lepko, słodko, z umiarkowaną dynamiką i szczegółowością.
To też może się podobać, wielu kupuje gramofon właśnie dla takich rezultatów, chociaż lepsza dynamika, dźwięczność i wyrazistość w trybie "bezpośrednim" skłania do tego, aby wypróbować inne opcje, w tym korekcję wbudowaną we wzmacniacz (o ile tam jest).
Czytaj również: Jakie wyróżniamy kształty ramion gramofonowych?
Czujna korekcja
Umieszczenie wszystkich komponentów napędu na zewnątrz sprawia, że po wewnętrznej stronie talerza nie powinno dziać się już nic specjalnie ciekawego, może z wyjątkiem samego łożyska (którego najważniejsze elementy są i tak schowane w plincie). Jednak pod talerzem ukrywa się układ korekcji obrotów.
Od wewnątrz odlew ma dodatkowy kołnierz (zazwyczaj spełniający rolę subtalerza, jednak w L-455 pasek biegnie na zewnątrz), do którego przymocowano plastikowe kółko z zębatką. Gdy założymy talerz na ośkę, zębatka trafia w moduł i szczelinę z czujnikami optycznymi.
Na bieżąco czytają one informacje o położeniu, obrotach i przesyłają je do wbudowanej w plintę elektroniki. Pozwala to dokładnie ustawić bazową prędkość obrotową i na bieżąco ją korygować.
Rozwiązania tego typu nie są nowe – były stosowane w wielu gramofonach przed kilkudziesięciu lat (bardzo często z wykorzystaniem głowic magnetycznych). W gramofonach za 2000 zł spotyka się je bardzo rzadko.