GOLDRING
E3

Dla odrobinę już wtajemniczonych marka Goldring oznacza głównie wkładki Elektra (skądinąd bardzo dobre), jednak od lata ubiegłego roku katalog otwierają trzy modele niskobudżetowej serii E, wśród których E3 jest najbardziej zaawansowany.

Nasza ocena

Wykonanie
Zaprojektowana w Wielkiej Brytanii, wyprodukowana w Japonii. Wkładka MM z systemem dwóch magnesów w układzie V, zaawansowany szlif i fabryczna mikrokalibracja geometrii igły.
Funkcjonalność
Umiarkowany poziom wyjściowy (3,5 mV), standardowa siła nacisku (2 G), wygodne mocowanie dzięki nagwintowanym gniazdom.
Brzmienie
Zrównoważone, płynne, gładkie, kulturalne, w detaliczności wyrafinowane, w dynamice umiarkowane. Bezpiecznie "analogowe", muzycznie uniwersalne.
Artykuł pochodzi z Audio

Wkładka Goldring E3 określana jest potocznie mianem "fioletowej" ze względu na kolor dolnej części, w której zamocowana jest igła. W każdej wkładce serii E możemy ją wymienić, a gniazdo (oraz sposób mocowania) jest zunifikowane, co znaczy, że każda igła pasuje do każdego modelu. W ten sposób dokonamy apgrejdu tańszych E1 oraz E2; w przypadku E3 igła jest najdoskonalsza.

Przeźroczysta osłonka igły została wyposażona w zatrzask, po zdjęciu go trzeba już uważać, aby tego drobiazgu nie zgubić, a podczas zakładania osłonki z powrotem – nie uszkodzić igły.

Górna część korpusu jest czarna, ma ostre krawędzie i nieregularny, pękaty kształt. Otwory montażowe (1/2") mają nagwintowane gniazda - to wygodne rozwiązanie, nie trzeba pilnować nakrętek.

Wkładkę Goldring E3 zaprojektowano na Wyspach, lecz wyprodukowano już w Japonii. Nie możemy być pewni, przez którą fi rmę, ale pewien trop wyznacza konstrukcja układu magnetycznego - Goldring chwali się zastosowaniem dwóch magnesów w geometrii V, a bardzo podobne rozwiązanie (choć o innej nazwie) mamy w VM510CB Audio-Techniki.

W całej serii E "Trójka" wyróżnia się konstrukcją igły. Zastosowano aluminiowy wspornik (taki ma też E2), ale wyłącznie dla E3 zarezerwowano szlif eliptyczny nazwany "Super-Eliptical". Każda firma ma własne nazwy i rozwiązania, tutaj "super" oznacza mocno zredukowany promień przód-tył (elipsa jest szeroka, ale "szczupła").

Zwykle szlify eliptyczne cenione są głównie za dokładność odczytu informacji w zakresie wysokotonowym, redukują zniekształcenia (zapewniając naturalne brzmienie sybilantów), szczególnie Grado posługuje się systemem podwójnych magnesów, starając się o ich niską masę.

E3 ma nagwintowane gniazda, montaż i kalibracja są dzięki temu znacznie wygodniejsze niż w klasycznym rozwiązaniu z nakrętkami.

E3 ma nagwintowane gniazda, montaż i kalibracja są dzięki temu znacznie wygodniejsze niż w klasycznym rozwiązaniu z nakrętkami.

Wkładka Goldring E3 - igła

Igła ma wyrafinowany, eliptyczny szlif, wspornik złożono z czterech części w układzie, jaki producent określa mianem OTL (Optimized Transmission Line) i stosuje również w znacznie droższych modelach.

Osłonka igły wchodzi ciasno, przy manipulowaniu nią należy wyjątkowo uważać. Rekomendowana siła nacisku igły wynosi 1,5 G – jest więc relatywnie niska.

Parametry elektryczne wpływające na dobór przedwzmacniacza nie odbiegają od normy. Blue 2 podłączymy do dowolnego phonostage’a; nominalny poziom napięcia wyjściowego Blue 2 wynosi 5 mV. w przypadku głośno nagranych płyt. Wszystko zależy oczywiście od indywidualnych cech danej konstrukcji.

We wkładce Goldring E3 zastosowano również unikalny system fabrycznej korekcji mocowania igły, każdy egzemplarz jest na etapie kontroli jakości indywidualnie kalibrowany, tak aby igła znajdowała się dokładnie w płaszczyźnie pionowej względem górnej powierzchni obudowy wkładki. Ułatwia to optymalne ustawienie azymutu.

Rekomendowana siła nacisku igły wynosi 2 G, poziom napięcia wyjściowego 3,5 mV – to nieco mniej niż u konkurentów, ale wciąż na poziomie odpowiednim dla większości przedwzmacniaczy phono.

Odsłuch

Dźwięk z E3 jest wyjątkowo płynny, gładki, a przez to subtelny, chociaż słabszy pod względem energetycznym. Zaawansowany szlif igły znajduje potwierdzenie w delikatności, uwolnieniu od ostrości.

Porządek, harmonia, spokój, a zarazem bogactwo wybrzmień gwarantują zarówno satysfakcję z obiektywnie wysokiej jakości, komfort co najmniej znośnego brzmienia każdej płyty, zachowanie analogowego klimatu, ale mniej emocji, niż z udziałem VM510CB.

Goldring brzmi ciemniej, łagodniej, chociaż w warstwie informacyjnej trudno mu zarzucić niedociągnięcia - detale wyciąga, cyzeluje, dopieszcza... aby na końcu "obróbki" trochę je zaokrąglić. Nie wbije się w nasze uszy żadną szpilą, chociaż często nas pogłaszcze.

Można wyczuć cienką warstwę "tłuszczyku", podkreślenie "dolnego środka", brzmienie potrafi być też dość potężne (okazjonalnie, nie dla zasady), jednak wszystko jest przyrządzone bez nadmiarów, elegancko, ostrożnie, w celu delektowania się muzyką, a nie jej "pożerania". Wyrafi nowanie godne droższych wkładek.

Czytaj również:

Jakie urządzenia są potrzebne do kalibracji gramofonu?
Jakiego typu wkładki są lepsze - MM czy MC?
Jaka jest żywotność wkładek gramofonowych?
Jaki jest optymalny nacisk igły na płytę?

GOLDRING testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu