Dali Zensor 1 AX prezentują się znajomo, producent nie podkreślał nowoczesności i specjalnych funkcji tych modeli żadnymi dodatkowymi atrakcjami wzorniczymi, pozostawił je w kręgu budzącej zaufanie stylistyki Hi-Fi. Ich forma i treść sugerują, że są to porządne monitory, ich aktywność i bezprzewodowość mają być walorami dodatkowymi, a nie czymś "w zamian".
Aktywność jest cechą całego systemu (pary głośników). Całą elektronikę, wraz ze wzmacniaczami, ulokowano - w sposób już znany z wcześniejszych urządzeń tego typu - w jednym monitorze, który na skutek tego jest znacznie cięższy (chociaż wymiary ma dokładnie takie same). Drugi jest pasywny i wygląda jak "zwykły" Zensor 1.
Oferowane są trzy wersje kolorystyczne - czarna, biała (obydwie na wysoki połysk), a także w okleinie drewnopodobnej orzechowej (front jest polakierowany na czarno).
Od strony techniki głośnikowej Zensor 1 AX jest racjonalnym układem dwudrożnym, z 25-mm tekstylną kopułką i 13-cm przetwornikiem nisko-średniotonowym, z charakterystyczną (dla Dali), celulozową membraną zabarwioną na brązowo. Obydwa przetworniki są subtelnie ozdobione srebrnymi pierścieniami, odcinającymi się od czarnego frontu.
Czytaj również: Jakie są najlepsze materiały dla membran głośników niskotonowych i średniotonowych?
Ponieważ Dali Zensor 1 AX jest rozwinięciem bazowego modelu Zensor 1, to pozostawiono w nim (w obydwu monitorach pary) pasywne zwrotnice. Aktywność nie jest zatem tutaj rozwinięta do formy niezależnych wzmacniaczy dla poszczególnych przetworników (tak prezentują się rasowe kolumny aktywne, w których nie ma pasywnych zwrotnic).
W "aktywnej" jednostce jest więc para końcówek mocy (w klasie D, o mocy 50 W każda) dla obydwu monitorów, a jej gniazdo głośnikowe jest wyjściem, które łączymy z podobnym wejściem "pasywnego" monitora za pomocą typowego, dwużyłowego kabla głośnikowego (producent dodaje go do zestawu). Zasilanie sieciowe podłączamy oczywiście tylko do monitora "aktywnego".
Podkreślmy, że mimo tej "asymetrii", systemy głośnikowe obydwu monitorów działają tak samo (więc ich brzmienie będzie takie samo) - pasywne systemy z pasywnymi zwrotnicami są podłączone do końcówek mocy, "wpakowanych" do obudowy jednego z nich.
"Szczególarze" mogą zarzucić, że do drugiego monitora prowadzi kabel głośnikowy, który może mieć wpływ na brzmienie, więc zgoda, w tym szczególe system nie jest symetryczny, ale tego typu produkty nie są adresowane do teoretyzujących audiofilów. Sposobów na doprowadzenie sygnałów audio jest kilka, podpowiadają one potencjalne rozwiązania instalacyjne, a przede wszystkim wykorzystanie głośników.
Dali Zensor 1 AX, bazujący na podstawkowych monitorach Zensor 1 oraz wolnostojących kolumnach Zensor 5, jest wyposażony w bezprzewodowy moduł Bluetooth z najpopularniejszym kodowaniem Apt-X, jest też wejście analogowe oraz cyfrowe optyczne - to ostatnie przyjmie nawet sygnały 176 kHz (zwykle tego typu złącze jest ograniczone do 96 kHz).
Przyciski regulacji głośności i wyboru źródeł znajdują się na tylnej ściance. Na gładkiej powierzchni frontu można dojrzeć okrągłą "pastylkę", za którą znajdują się czujnik podczerwieni oraz dioda informująca o wybranych funkcjach (m.in wybranych wejściach). W zestawie jest więc maleńki pilot.
Do systemu można podłączyć subwoofer, co jednak oznacza... pojawienie się kolejnego kabla. Opcję zawieszenie głośników na ścianie można brać pod uwagę poważnie - producent dodaje do kompletu zarówno uchwyty, jak i specjalne gumowe dystanse.
Przeczytaj test porównawczy: JBL Control Wireless
Odsłuch
Brzmienie głośników Dali jest zakreślone zarówno przez ograniczenia, wynikające z ich (umiarkowanej) wielkości, jak też wybór dokonany przez konstruktora. Również takie maleństwa mogłyby zagrać bardziej efektownie, odważniej sypiąc wysokimi tonami, nawet gdy basu brak.
Więcej swobody doczekamy się z JBL-a, natomiast Zensor trzyma się dobrej równowagi, nie pozwalając wyraźnie wyjść przed szereg żadnemu podzakresowi, a przez to brzmi spokojniej, łagodniej, gdyż dynamika takiej konstrukcji "sama z siebie" nie gwarantuje wielkich emocji.
Można jednak skupić się na przyjemności obcowania z dźwiękiem o naturalnej barwie, dobrej plastyczności, z elegancko wykończonym skrajem pasma. Nie są to jeszcze audiofilskie delikatesy, ale w tym zakresie ceny i tej kategorii urządzeń Dali wspina się na wyżyny.
Całą elektronikę (wzmacniacz oraz moduł Bluetooth) schowano w jednym (lewym) monitorze. Zaciski głośnikowe są wyjściami wzmocnionego już sygnału dla drugiego (prawego) monitora.
Przesiadka z bardziej energetycznego brzmienia innych kolumn albo będzie wymagała "aklimatyzacji" i pożegnania z takimi atrakcjami, jak basopodobne dudnienia i wyostrzenia, albo przyniesie natychmiastową ulgę i przyjemność. To zależy od naszych upodobań i od muzyki.
W dłuższym słuchaniu nie pojawi się zmęczenie, chociaż nie oczekujemy też, że z czasem pojawi się oczarowanie i fascynacja. Żadne nagranie nie odmieniło tej stabilnej i przewidywalnej sytuacji. Wszelka nerwowość ustępuje przed ciepłem, a nawet oleistością, która ma duży wpływ na średnie tony, ale nie tłumi wysokich - te są odpowiednio dźwięczne i selektywne.
Bas Dali Zensor 1 AX nie sięga nisko i nie próbuje niczego udawać - daje dość ciepła i wsparcia średnicy, aby wokale brzmiały dostatecznie mocno i były prawidłowo zbilansowane. Tylko lekkie poluzowanie nie przeszkadza sekcji rytmicznej, muzyka jest czytelna, całe pasmo dostatecznie czyste.
Połączenie przewodowe zapewnia lepszą szczegółowość oraz dynamikę, ale bezprzewodowe nie psuje proporcji, które w tym brzmieniu wydają się najważniejsze.
Radosław Łabanowski