Zakończony odpowiednim konektorem (na ogół RCA) kabel dostępny jest w ofertach firm produkujących odtwarzacze (na ogół otrzymujemy go w fabrycznym komplecie).
Coraz częściej systemy audio mają umieszczone na przedniej ściance gniazda typu mini-jack, dedykowane odtwarzaczom MP3. W ten sposób przesyłany jest jednak tylko dźwięk, a całe sterowanie zostaje w odtwarzaczu. Zupełnie inne podejście prezentuje nowszy model złącza - USB, które pojawia się w coraz szerszej gamie sprzętu. W USB wyposażony jest niemal każdy model odtwarzacza MP3/MP4.
Po podłączeniu odtwarzacz traci swoje podstawowe funkcje i staje się tylko zewnętrznym nośnikiem danych dla urządzenia - matki, np. amplitunera, który (po wykonaniu przez użytkownika stosownej komendy) pobiera z zasobów odtwarzacza interesujący plik (utwór), a następnie go odtwarza. Kompletne sterowanie przechodzi więc na stronę amplitunera.
W zależności od rodzaju sprzętu (odtwarzacza i urządzenia A/V) możliwa jest praca nie tylko z dźwiękiem, ale i obrazem.
Jednym ze sposobów podłączenia odtwarzaczy są również stacje dokujące, najbardziej rozpowszechnione w przypadku iPodów firmy Apple. Najnowszą, wprawdzie dopiero raczkującą, ale oferującą fantastyczne możliwości użytkowe koncepcją jest transmisja bezprzewodowa w standardzie Bluetooth EDR. Przesyłany jest cyfrowy strumień audio, możliwa jest także kontrola i sterowanie odtwarzacza z poziomu systemu A/V.