Oto najbardziej kompetentna bluesowa składanka dostępna w Polsce. Nic dziwnego, skoro przygotował ją Jan Chojnacki. Jak mówi drobna notatka, wszystkie nagrania były prezentowane w jego audycji "Bielszy odcień bluesa" nadawanej przez Trójkę od 1975 r.
Czteropłytowy album podzielony jest logicznie na: stary blues, współczesnych mistrzów, z których wielu też jest już starych, biały blues i jego pochodne oraz blues polski. Ale od tego umownego podziału zdarzają się odstępstwa urozmaicające słuchanie.
Na pierwszej płycie nie mogło zabraknąć Roberta Johnsona, co zaprzedał duszę diabłu, ani ojca chrzestnego nowoczesnego bluesa Muddy’ego Watersa. Dowiemy się, że bluesa śpiewali także James Brown i Elvis Presley. Na drugiej płycie do głosu dochodzą biali wykonawcy, którzy uczyli się od czarnych: John Mayall, The Animals, Jeff Beck, intrygujący Ten Years After.
Trzecia płytka przymila się znakomitymi nagraniami J.J. Cale’a, ZZ Top, Gary’ego Moora, Dr. Johna i młodego Dereka Trucksa. Na czwartej plejada naszych bluesmanów z Tadeuszem Nalepą na czele. Nie mogło zabraknąć grup: Dżem (hymn "Skazany na bluesa"), Breakout (poruszająca "Modlitwa") i Krzak. Pięknie śpiewają: Elżbieta Mielczarek, Magda Piskorczyk, Sławek Wierzcholski i Irek Dudek. Tych płyt można słuchać w kółko.
Marek Dusza
POMATON/EMI