LOOSE TUBES

Arriving

Arriving

Wykonanie

Nagranie

Już się wydawało, że ta duża angielska formacja, odnosząca olbrzymie sukcesy na przełomie lat 80. i 90., nie reaktywuje się, a tymczasem na krótko wznowiła działalność w 2014 r. upamiętniając 30-lecie swego powstania. Fragment koncertu, jaki miał wtedy miejsce w słynnym londyńskim klubie Ronniego Scotta, został uwieczniony na niniejszym kompakcie. Pozostała część materiału pochodzi z wcześniejszych klubowych występów, których część została już opublikowana na albumach "Dancing on Frith Street" oraz "Sad Afrika".

Muzycy big-bandu LooseTubes czuli się na tyle związani z tym miejscem muzykowania, że zadedykowali ten krążek pamięci Scotta. "Arriving" jest siódmym albumem firmowanym przez jedyny w swoim rodzaju zespół. Pierwsze dwa tytuły - wydane własnym sumptem na winylowych płytach - są trudno osiągalne.

Trzeci album "Open Letter" (1988 r.), również w wersji kompaktowej, zyskał znaczną popularność, do czego przyczynił się walnie Teo Macero, wieloletni producent płyt Milesa Davisa. Pełen entuzjazmu Macero uznał, że w USA nie znalazłby grupy młodych muzyków tak otwartych na tworzenie melodyjnych kompozycji, ale też potrafiących zaaranżować ten materiał w progresywnej formie.

Co ciekawe, w Polsce działała wtedy formacja równie niespokojnych młodych duchów Free Cooperation, której działaniom przyświecała całkiem podobna filozofia artystyczna: niecyzelowania detali, a opierania się na spontanicznych pomysłach tworzonych i realizowanych zespołowo. Zespół Loose Tubes uformował się w 1984 r. jako owoc warsztatów prowadzonych przez wybitnego angielskiego lidera Grahama Colliera.

Formację tworzyło dwudziestu paru muzyków: 7 saksofonistów/klarnecistów/ flecistów, 4 trębaczy, 4 puzonistów, tubista, klawiaturzysta, gitarzysta, basista, perkusista i perkusjonalista. Mimo tak rozbudowanego składu zespół właściwie nie wykorzystywał potencjalnego atutu rażenia mocą sekcji dętej, a nierzadko w iście cyrkowej atmosferze zaskakiwał wyszukanymi liniami aranżacyjnymi, nietypowymi orkiestracjami, zmianami nastroju i tempa oraz wyjątkową żywiołowością wypowiedzi. Grali ustawieni w koło, aby mieć perfekcyjną korespondencję między sobą i móc natychmiast reagować na rzucane przez kolegów wyzwania.

Zespół nie posiadał nominalnego lidera, choć materiał najczęściej komponowali: pełen energii klawiaturzysta Django Bates i bardziej stonowani basista Steve Berry, flecista Eddie Parker oraz trębacz Chris Batchelor. Członkowie zespołu wchodzili w skład innych dużych formacji (Batesa czy gitarzysty Billy`ego Jenkinsa) oraz wielu mniejszych grup angielskich. Czasowy rozpad Loose Tubes w 1990 r. był zasadniczo podyktowany problemami ekonomicznymi.

"Arriving" zawiera osiem utworów nagranych jeszcze w 1990 r. i trzech w 2014 r. Oddają one doskonale bogactwo form kultywowanych przez zespół. Większość repertuaru z wcześniejszych występów to przypomnienie tematów z pierwszych studyjnych płyt zespołu, zaś na niedawny koncert reaktywacyjny dostarczono nowości. W stylistykę formacji wprowadza skoczna kompozycja o przekornej nazwie "Marsz fotela" (w tłumaczeniu).

Melodyjka utrzymana w ostinatowej formule staje się przyczynkiem do lekko rozwichrzonych popisów na saksofonach sopranowym i tenorowym. W kolejnych utworach zespół zaprezentował rozchwianą rytmicznie sambę, wyprawę muzyczną w świat orientu z ognistym solo na klarnecie, któremu w tle wtórowała sekcja puzonów i tuby. Dalej mroczną balladę orzeźwiło promieniste solo na trąbce.

Muzyka do "Nocnego spektaklu w cyrku" może się tylko pozornie wydawać łatwą do zagrania. Musi być ona precyzyjnie rytmiczna, poruszać wartko po pięciolinii, trzymać w napięciu, ale gdy zajdzie potrzeba - cieniować nastrój, a to wszystko można odnaleźć w tej kompozycji. Wspomnienia z dawnych lat zamyka w kołyszącym rytmie tytułowy utwór "Arrival", który przenosi nas w klimaty gospelsowe i tak wciągającą akcję improwizacyjną, że publiczność bije brawo w trakcie solówek.

Po prawie ćwierć wieku przerwy zespół nie stracił nic z młodzieńczego wigoru i fantazji. Ich pomysły nadal łączy szaleństwo, swoboda i doskonała zabawa. Zawsze im się udaje, mimo uprawiania zbiorowych improwizacji, uciec od czyhającego w każdej chwili chaosu. Zręcznie godzą współczesność ze spontanicznością, którą cechuje przecież jazz tradycyjny.

Album "Arriving" zamyka hymniczny temat "Creeper", w którym wyczuwa się pożegnalny nastrój, ale żeby pozostało słuchaczom coś mocnego w pamięci, Bates okrasza go soczystym solo na syntezatorze. Tylko żałować, że nas tam nie było.

Cezary Gumński
LOST MARBLE

INNE PŁYTY AUTORA
Sad Africa
Inne
Sad Africa
"Sad Africa"? Materiał na tej płycie absolutnie nie jest smutny, gdyż jazz inspirowany afrykańskim folklorem, muzyką marszową i cyrkową jest z natury rzeczy pogodny, a większość członków w zespole to urodzeni dowcipnisie.
GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio listopad 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu