JBL stał się potentatem sprzętu mobilnego, ale oferta wciąż rozwija się w wielu kierunkach, a w ciągu ostatnich lat duży nacisk położono na klasyczny, stacjonarny sprzęt Hi-Fi.
Wzmacniacze, odtwarzacze, gramofony… Teraz przyszła pora na sprzęt wielokanałowy, który ma swoich klientów, więc JBL na pewno swoje propozycje skutecznie wypromuje – jak wszystko do tej pory.
JBL MA710 znajduje się dokładnie pośrodku stawki, ponad tańszymi, 5-kanałowymi MA310 i MA510, a poniżej 7-kanałowego MA7100HP oraz referencyjnego 9-kanałowego MA9100HP. JBL określa te urządzenia jako wzmacniacze A/V (a nie amplitunery), bo nie mają one modułu radia FM ani DAB.
JBL MA710 - obudowa i obsługa
JBL MA710 to konstrukcja siedmiokanałowa, a więc racjonalna i dobrze pasująca do tego przedziału cenowego. Jednocześnie MA710 prezentuje się oryginalnie i odróżnia od sprzętu japońskiej konkurencji. Obudowa jest niska, przedni panel i większość umieszczonych na nim elementów zostały wykonane na wysoki połysk.
Dwa pokrętła to klasycznie regulacja głośności i wybór źródeł. Przyciski umieszczone pod wyświetlaczem dają dostęp do menu i trybów dźwiękowych. Punktowa matryca ma niebieski odcień i jest wystarczająco czytelna.
Nie ma nawet najskromniejszego panelu podręcznego, nie ma więc i wyjścia słuchawkowego. I chociaż trudno się z tego ucieszyć, to wciąż można mieć nadzieję, że słuchawki mogą dostać sygnał przez Bluetooth. Niestety – nie, Bluetooth jest tutaj tylko odbiornikiem sygnału.
JBL MA710 - dekodery i złącza
Wyposażenie w dekodery surround to solidny standard, obejmujący systemy Dolby Atmos oraz DTS:X – w praktyce niczego więcej nie trzeba. W tej dziedzinie widać wyraźną stabilizację. Siedem par terminali głośnikowych pozwala na różne konfiguracje.
Wejść HDMI jest w sumie sześć (trzy obsługują sygnały 8K, pozostałe 4K), wyjście - jedno, oczywiście z kanałem zwrotnym eARC. Jest też wejście optyczne i współosiowe. Sekcja analogowa prezentuje się dość skromnie, ale dzisiaj powinna wystarczyć – z dwoma wejściami liniowymi i jednym gramofonowym (wkładki MM).
Wyjścia subwooferowe są dwa, jest też wyjście niskopoziomowe do zdalnej strefy. Tu ważna uwaga – jej obsługa odbywa się w firmowym systemie o nazwie "Party". Chodzi o to, że do zdalnej strefy są kierowane sygnały odtwarzane w strefie podstawowej, a jako że wyjście jest 2-kanałowe, to amplituner dokonuje stereofonicznego miksu w przypadku sygnałów wielokanałowych.
JBL MA710 - funkcje sieciowe
Sekcja sieciowa jest obowiązkowa w każdym nowoczesnym amplitunerze (a więc i wzmacniaczu A/V), jest więc przewodowe wejście LAN, jak również komunikacja bezprzewodowa Wi-Fi.
Jedna z zewnętrznych anten odpowiada za połączenia Bluetooth (z kodowaniem aptX HD oraz aptX Adaptive, odpowiednim dla firmowego gramofonu Spinner B). Ostatnim ważnym elementem tylnego panelu jest gniazdo USB (odczyt z nośników pamięci).
We wzmacniaczach AV standardem są od dawna systemy automatycznej kalibracji i korekcji. W JBL MA710 znalazł się system Ez Set EQ. Nazwę tę pamiętamy ze sprzętu marki Harman Kardon. Aktualna wersja ma z tamtym rozwiązaniem już niewiele wspólnego.
Do działania potrzebuje aplikacji mobilnej, korzysta z mikrofonu wbudowanego w telefon (firma JBL generalnie rekomenduje urządzenia Apple, a w przypadku sprzętu Android zaleca dokupienie zewnętrznego mikrofonu). Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że system Ez Set EQ w JBL MA710 ogranicza się do korekcji akustyki (koncentrując głównie na najniższych częstotliwościach).
Nie zajmuje się natomiast zasadniczą częścią procedury kalibracyjnej; poziomy, opóźnienia, częstotliwości filtrowania trzeba (i na szczęście można) ustawić "ręcznie". Druga aplikacja – JBL Premium AUDIO Setup App – służy do zdalnego sterowania.
Potencjał strumieniowy nie ustępuje najlepszym, przede wszystkim za sprawą systemów Spotify Connect oraz Tidal Connect. Do tego dochodzi Apple AirPlay 2 oraz Google Chromecast, a także strumieniowanie DLNA jak i kompatybilność z platformą Roon. Jest też "samsungowe" Smart- Things (odpowiada między innymi za automatykę domową). Odczytywane są pliki audio PCM 24/192.
JBL MA710 - układ elektroniczny
Relatywnie niewielkie (w porównaniu z konkurentami) gabaryty JBL MA710 wynikają przede wszystkim z zastosowania końcówek mocy w klasie D. Mimo że ich zalety nabierają znaczenia właśnie w amplitunerach wielokanałowych (mniejsze nagrzewanie, mniejsze problemy z impedancją obciążenia), są w takich urządzeniach wciąż rzadko stosowane. Impulsowy jest także zasilacz.
W tylnej części obudowy umieszczono moduł z obwodami cyfrowymi. Wygląda już dość typowo, z popularnymi interfejsami wejściowymi HDMI oraz dekoderem surround Cirrus Logic CS49844A (stosują go "wszyscy"). Przetworniki C/A to również Cirrus – CS42528, w niewielkiej kości mieszczący aż osiem konwerterów C/A i dwa A/C (24 bit/192 kHz).
JBL MA710 - odsłuch
Żywiołem JBL MA710 są tryby wielokanałowe. W kinie domowym JBL czuje się jak ryba wodzie, przywołując wrażenia z prawdziwych, "dużych" sal kinowych. Dzięki ogólnemu zrównoważeniu i pewnej specyfice pozwala na sesje długie, pełne emocji, a do tego komfortowe.
JBL MA710 nie żałuje najniższych częstotliwości. Wiele zależy od subwoofera, jednak MA710 też ma tutaj coś do powiedzenia i mogłem się o tym przekonać porównując końcowe rezultaty.
Dynamika i rozmach zapewniają efektowny spektakl i poczucie "sprawczości"; w pewnym napięciu czekamy na te chwile, kiedy niski bas się odezwie… I wtedy robi się gorąco. Z kolei brzmienie bez subwoofera, zarówno w trybie wielokanałowym, jak i dwukanałowym, jest obszerne i gęste.
Razem z gęstą, raczej łagodną, nisko ustawioną średnicą (to też element "kinowego" nastroju) i delikatną górą, muzyka popłynie gładko i uprzejmie, bez nerwowości i ostrości. Do dyspozycji jest jednak możliwość grania głośnego, wtedy cieszy nas swoboda, czystość, wypełnienie zdrowym dźwiękiem dużego pomieszczenia.
Przestrzeń jest duża, a zarazem zagospodarowana, pozorne źródła – kształtne, trójwymiarowe. JBL MA710 nie jedzie po bandzie i nie stara się udowodnić przy każdej okazji, że jest spokrewniony z estradowym sprzętem JBL-a.
Czasami brakowało mi trochę ofensywności i naturalizmu (w zakresie średnio- -wysokotonowym), za to nigdy nie złapałem MA710 na czymś gorszym – przesadzie i krzykliwości.
Ten dźwięk ma delikatną, uspokajającą "otoczkę", a mimo to nieźle różnicuje nagrania, nie wyrzucając żadnych za burtę. To szczególnie ważne w środowisku sieciowym, gdzie dzieją się dziwne rzeczy. Za to basu MA710 nie pożałuje w żadnej sytuacji, która przynajmniej to usprawiedliwia.
JBL MA710 - specyfikacja techniczna
• Końcówki mocy: 7
• Dekodery: Dolby Atmos, DD, DD Plus, Dolby Surround, Dolby TrueHD, DTS:X, DTS, DTS-ES, DTS HD, DTS 96/2
• Konwerter wideo: nie
• Skaler obrazu: nie
• Wejście wideo: 6 x HDMI
• Wyjście wideo: 1 x HDMI
• Wej./wyj. analogowe audio: 2 x RCA/–
• Wej. podręczne: nie
• USB: 1 x tył
• Wej. gramofonowe: tak
• Wyj. na subwoofer: 2 x
• Wej. wielokanałowe –
• Wyj. na zewnętrzne końcówki mocy: –
• Wej./wyj. cyfrowe: 1 x opt, 1 x coax /–
• Wyj. słuchawkowe: nie
• Zaciski głośnikowe: zakręcane
• Funkcje strumieniowe: Tidal Connect, Spotify Connect, Apple AirPlay 2
• Flac: 24/192
• DSD: nie
• Dodatkowe strefy: wyj. głośnikowe, 2 x RCA
• Komunikacja: Bluetooth, LAN, Wi-Fi