Kiedy pięć lat temu testowaliśmy pierwszą wersję Avantery, nie była to konstrukcja w swojej ogólnej koncepcji zupełnie nowa - wywodziła się z modelu Avanti 6, będącego n-tym potomkiem starego rodu Avantich, powielała nie tylko jego oryginalny układ głośnikowy, ale też wielkość i kształt obudowy.
Konstrukcja ta (Avantera) mogłaby więc zostać wprowadzona jako kolejna wersja Avanti, jednak producent uznał, i też miał ku temu dobre powody (zmian było jednak sporo), że lepiej będzie wzbogacić ofertę o zupełnie nową nazwę - Avantera.
Avanti też pozostało w ofercie, ale "zdegradowane" do konstrukcji znacznie mniejszej. Oczywiście na tym historia nie mogła się zakończyć i, podobnie jak to było wcześniej z Avanti, teraz udoskonalana jest Avantera.
Połapać się w kolejnych modyfikacjach można, chociaż nie jest to łatwe, ponieważ producent nie dba o precyzję podawanych (na stronie internetowej) informacji w takim stopniu, jak o detale samych projektów... co jest stratą również dla firmy, bowiem klienci nie są przekonywani do zalet najnowszej wersji tak konsekwentnie i profesjonalnie, jak potrafią to robić inni.
Trzeba trochę "poszperać", przede wszystkim śledzić testy Avantery III, aby się dowiedzieć o niej czegoś więcej. Wchodząc bezpośrednio na stronę www.audiophysic.de, znajdziemy oczywiście Avantery III, ale zamiast opisu, który kiedyś dotyczył poprzednich wersji (Avantera i Avantera plus+), zobaczymy tylko kilka zdjęć (wśród nich nie ma zdjęcia kolumn "przekrojonych", jakie mogliśmy zobaczyć w przypadku poprzednich wersji) i tabelkę z kilkoma podstawowymi danymi.
Jeżeli w Google wrzucimy hasło Audio Physic Avantera III, to możemy się tym sposobem przenieść na dawną firmową stronę z opisem... pierwszej Avantery; podobnym sposobem możemy też poczytać o Avanterze plus+, ale nie udało mi się dotrzeć do szczegółowego opisu Avantery III.
Czytaj również: Czy kolumny trzeba ustawiać na kolcach?
W dolnej ściance przygotowano wyloty systemu bas-refleks – ten fragment konstrukcji wygląda tak samo jak w poprzednich Avanterach, ale działa wyraźnie inaczej...
Najwyraźniej tekst jeszcze nie jest gotowy, a przecież od "zwodowania" Avantery III minął już prawie rok (monachijski high-end 2017). Sami wykonaliśmy ten test niedługo potem, lecz z jego publikacją też "trochę" nam zeszło, mimo to chyba i tak jesteśmy szybsi od producenta (chociaż trzeba przyznać, że od nas szybsze były już inne recenzje).
Przy okazji: firmowa strona internetowa wygląda coraz bardziej siermiężnie, w tej sprawie Audio-Physic wyraźnie "się nie wyrabia", chociaż optymistyczna interpretacja tego zaniedbania może być też taka, iż z premedytacją pozostawia ją w takiej formie, aby odróżnić się od innych producentów i zademonstrować lekceważenie dla puszczania nowoczesnego, marketingowego dymu - ważne, że robota pali się konstruktorom w rękach, a potem brzmienie kolumn długo jest gorące...
Skoro jednak producent i jego dystrybutorzy obwieścili, że Avantera III stanowi ważny, wręcz przełomowy krok naprzód, chciałoby się to nie tylko usłyszeć, ale i zrozumieć... na jakich przesłankach technicznych się opiera.
Parę prostych faktów udało się ustalić, ale ich pogłębiona analiza jest już trudna, bowiem w opisach poszczególnych rozwiązań, właściwych kolejnym generacjom, mieszane są elementy nowe i już wcześniej wprowadzone.
Czytaj również: Co to jest główna oś odsłuchu?
Bezpośrednio przy wewnętrznych zakończeniach tuneli widać materiał wytłumiający – bas-refleks nie pracuje w klasyczny sposób, rezonans obudowy jest „zgaszony”, a charakterystyki przypominają bardziej działanie obudowy zamkniętej.
Audio Physic Avantera III - głośnik średniotonowy
Na przykład w firmowym opisie głośnika średniotonowego HHCM III (a więc już trzeciej wersji HHCM, która odróżnia kolumny Audio Physic Avantera III od poprzedniego modelu "plus"), czytamy przede wszystkim o tym, co najważniejsze i typowe dla wszystkich (poprzednich) HHCM (Hyper Holographic Cone Midrange) - o podwójnym koszu, zbudowanym z wewnętrznej "warstwy" polimerowej (zapewniającej wysokie tłumienie wibracji).
...I zewnętrznej, odlewanej z aluminium (zapewniającej sztywność), a także o aluminiowej membranie wytłumionej na obwodzie elastycznym pierścieniem (Active Cone Damping... ale tym razem w wersji "III"), który usuwa z charakterystyki ostry rezonans, typowy dla sztywnych membran, który nawet filtrowany elektrycznie pozostawia w brzmieniu "dzwonienie".
Wszystko pięknie, ale to już było. Wedle wielu opisów (głównie recenzji), głośnik HHCM III został "przeniesiony" do Avantery III z flagowej, jubileuszowej konstrukcji Cardeas 30 LJE; tymczasem w firmowym zestawieniu głośniki średniotonowe w Cardeasach (zarówno wersji 30 LJE, jak i "plus+") są typu... wcześniejszego - HHCM II, w tym miejscu Avantera III nawet "przeskoczyła" model flagowy, chociaż... HHCM III ma w swoim składzie również tańszy model Codex, a nawet znacznie tańszy Avanti.
Z kolei za najlepszą wersję wysokotonowego - HHCT III - można dzisiaj pochwalić już wszystkie wymienione wyżej konstrukcje. W ten sposób Audio Physic Avantera III ma to, co najlepsze w zasobach Audio-Physica, i chociaż Codex i Avanti są równie nowoczesne, to są mniejsze, a Cardeasy, chociaż są większe... to nie są tak nowoczesne.
Czytaj również: Co to są kolumny aktywne i jakie są ich odmiany?
Audio Physic Avantera III - sekcja niskotonowa
W sekcji niskotonowej, tak jak poprzednio, pracują cztery głośniki 18-cm, zainstalowane parami na bocznych ściankach, naprzeciwko siebie. Taka aranżacja ma kilka właściwości: po pierwsze, ustalmy, jaki może być potencjał czterech 18-ek; zależy on oczywiście od ich typu, ale gdy wziąć pod uwagę łączną powierzchnię membran, odpowiada ona membranie głośnika aż 15-calowego!
Większe głośniki mają zwykle również większą dopuszczalną amplitudę i niższe częstotliwości rezonansowe, ale znając już typ stosowany we wcześniejszych Avanterach, możemy być spokojni o co najmniej ich dobre parametry - to są rasowe głośniki niskotonowe, a nie "przypadkowe" nisko-średniotonowe 18-ki.
Większe głośniki mają zwykle cewki o większej średnicy, ale tutaj mamy cewki aż cztery (półtoracalowe), co "na skróty" oznacza większą wytrzymałość cieplną, niż pojedynczego głośnika z cewką nawet 4-calową.
Ustawienie głośników naprzeciwko siebie ustawia też przeciwny zwrot wektorów naprężeń, wywoływanych przez głośniki w obudowie - siły te równoważą się, więc obudowa "nie chodzi", chociaż zmieniające się ciśnienie w obudowie, powodowane przez same membrany, oczywiście oddziałuje na ścianki i potencjalnie powoduje ich wibracje, takie ustawienie głośników nie upoważnia więc do wykonania obudowy byle jak i z byle czego.
Dla większości użytkowników najbardziej frapujące i problematyczne będzie jednak samo ustawienie głośników na bocznych ściankach, sugerujące, że fala basowa zostaje skierowana na boki, co z kolei wymaga ustawienia w odpowiedniej odległości od bocznych ścian pomieszczenia.
Jak już wielokrotnie wyjaśnialiśmy, fale niskich częstotliwości rozchodzą się wszechkierunkowo, więc nie ma aż tak dużego znaczenia, czy głośnik (lub bas-refleks) jest z boku, z przodu czy z tyłu obudowy, z kolei dystans od dużej powierzchni odbijającej ma zawsze wpływ na poziom basu.
Czytaj również: Co to jest głośnik koncentryczny?
Lepsze niż w poprzednich wersjach Avantery; "wielopiętrowe" nóżki wyglądają wspaniale i tak też mają działać, skutecznie stabilizując kolumnę i zatrzymując rezonanse.
Gdzieś przeczytałem, że głośniki Audio Physic Avantera III pracują w układzie push-pull - to nieprawda, push-pull to coś zupełnie innego (dokładne objaśnienie tego tematu zamieściliśmy w poprzednim numerze, przy okazji testu Chario Serendipity). Tutaj głośniki pracują jeden obok drugiego, a nie jeden za drugim (niech nie myli ustawienie na przeciwległych ściankach), synchronicznie sprężając i rozprężając powietrze w obudowie.
Audio Physic Avantera III - wewnętrzna aranżacja obudowy
Nowością w wersji III ma być wewnętrzna aranżacja obudowy - dwa dolne głośniki mają pracować w systemie bas-refleks (tak jak wcześniej wszystkie cztery), a dwa górne - w komorze zamkniętej.
Niestety, tym razem kolumn nie rozkręcaliśmy, a warto byłoby sprawdzić, jak (i czy w ogóle...) taki układ zrealizowano, gdyż znając wewnętrzną strukturę wcześniejszych Avanter, wydaje się to dość trudne - komora (zamknięta) górnych niskotonowych byłaby chyba większa, niż dolna (bas-refleks), co trochę kłóciłoby się z teorią, wymagającą dla bas-refleksu większej objętości (przy określonych parametrach głośnika, zwłaszcza przy łączeniu różnych systemów basowych w ramach jednej konstrukcji).
Jak wspomniałem, na razie producent nie ujawnił przekroju obudowy kolumn Audio Physic Avantera III, a wyniki pomiarów są niejednoznaczne; szczegóły zostawiamy już dla Laboratorium.
Ustawienie głośników na bocznych ściankach wymaga ustalenia dostatecznie niskiej częstotliwości podziału (aby w sekcji niskotonowej pozostać z promieniowaniem wszechkierunkowym), co z kolei wymaga przygotowania mocnej sekcji średniotonowej, a tutaj pojawia się pewien konflikt.
Otóż jednym z pierwszych założeń leżących u podstaw tak skonfigurowanych konstrukcji było zredukowanie szerokości przedniej ścianki, aby w takich warunkach rozpraszanie średnich i wysokich tonów było jak najszersze.
Czytaj również: Co to jest głośnik dipolowy, jakie są jego właściwości?
Stąd taka koncepcja wydaje się mieć najwięcej sensu przy dużej różnicy wielkości między głośnikiem niskotonowym a średniotonowym, a tutaj jest ona niewielka (niskotonowe 18-cm, średniotonowe 15-cm), ale wciąż ma swoje zalety. Jeden mały głośnik średniotonowy nie wystarczyłby, aby pracować w kolumnie dużej mocy od niskiej częstotliwości podziału; z kolei zastosowanie dużego byłoby trochę wbrew owym założeniom...
Wybrano kompromis: dwie "piętnastki" wciąż oznaczają dość wąski front (na którym ani jeden duży, ani cztery 18-cm by się nie zmieściły), a jednocześnie zapewniają wystarczającą wydajność w zakresie "dolnego środka".
Cały układ w kolumnach Audio Physic Avantera III jest albo trzyipółdrożny (tak było w poprzedniej Avanterze, gdyż dolny głośnik średniotonowy był filtrowany niżej niż górny, nie wchodząc z nim w konflikty fazowe poza osią główną w zakresie "wyższego środka", za to dzieląc z nim dużą moc, jaka występuje w zakresie kilkuset herców), albo jednak prostszy - trójdrożny (obydwie 15-ki pracują w takim samym zakresie), na co wskazują wyniki pomiarów.
Najlepszy Cardeas ma aż trzy 15-ki, filtrowane w jeszcze bardziej skomplikowany sposób, a mniejsze Avanti i Virgo mają tylko jedną 15-kę, wszędzie sekcja średniotonowa jest proporcjonalna do mocy sekcji niskotonowej.
Audio Physic Avantera III - głośnik wysokotonowy
Głośnik wysokotonowy - HHTC III - to trzecia wersja dość oryginalnego przetwornika, który stał się jednym z wyróżników Audio-Physica. Kolejne wersje nie przynoszą już istotnych innowacji, ważna jest niezmienna, zasadnicza koncepcja, polegająca na "przywróceniu do łask" membrany stożkowej.
Dzisiaj zdecydowana większość konstruktorów stosuje w tym zakresie membrany kopułkowe - z różnych materiałów, różnych wielkości, niektórzy wybierają głośniki wstęgowe lub wywodzące się z nich AMT, nie ma więc jednego, obowiązującego rozwiązania, ale wiele z nich wydaje się wynikać nie mniej z myślenia marketingowego, niż z poszukiwania lepszego brzmienia.
Czytaj również: Czy obudowa z membraną bierną to obudowa zamknięta?
Głośnik wysokotonowy jest przedstawiany przez producenta jako stożkowy, ale centralna część jego membrany jest kopułkowa. Jedno drugiemu nie przeszkadza; wręcz przeciwnie – powiększenie powierzchni o część stożkową (aluminiową), przy utrzymaniu umiarkowanej średnicy cewki, pozwala podnieść efektywność, bez poważnego pogorszenia charakterystyk kierunkowych i zawężenia pasma.
Przedstawiając argumenty producenta w największym skrócie: zaletą membrany stożkowej jest duża powierzchnia, przez co do uzyskania określonego poziomu ciśnienia wystarczy mniejsza amplituda, a to z kolei oznacza mniejsze zniekształcenia...
W kilku miejscach można by wtrącić "ale", inni konstruktorzy nie są przecież głupi i nie przegapiliby tak genialnego i w sumie prostego rozwiązania, które jest jednym z wielu, mających swoje zalety i wady.
Można się zgodzić, że stożkowe wysokotonowe pozostają trochę niedocenione - nie są tak słabe, jak na to wskazuje ich śladowa popularność, i jak zwykle wiele zależy od konkretnego głośnika, i jego aplikacji.
Audio-Physic nie sięgnął po żadne "NOS"-y, nie wykopał w magazynie starych "papierzaków", lecz zamówił zupełnie nową konstrukcję - którą wciąż udoskonala - u swojego ulubionego dostawcy, firmy Wavecor. Stożek jest aluminiowy, ale w obrębie jednocalowej cewki (w centrum) uformowano jednak... kopułkę, która wygląda na jedwabną, więc ostatecznie membrana łączy profil stożkowy z kopułkowym.
W opisie wersji HHTC III, w jednym miejscu producent podaje, że układ magnetyczny jest ferrytowy; a w innym - że w wersji zastosowanej w kolumnie Codex, "napęd" jest neodymowy (chociaż i tam pracuje, podobno, HHTC III).
Jak każda konstrukcja Audio-Physica, i ta pełna jest oryginalnych smaczków, zarówno w zakresie przetworników, obudowy i jej wytłumienia, kompozycji i komponentów filtrów, jak i wszelkich innych detali - cokołów, nóżek, gniazd przyłączeniowych, a nawet maskownic.
Czytaj również: Dlaczego otwór bas-refleks nie promieniuje w fazie przeciwnej do fazy przedniej strony membrany?
Para głośników średniotonowych zapewnia potrzebną wydajność w zakresie "dolnego środka"; układ z niskotonowymi przeniesionymi na boczne ścianki wymaga ustalenia niskiej częstotliwości podziału. Przyglądając się bliżej, można zauważyć zmianę w stosunku do poprzedniej wersji Avantery - wówczas głośniki średniotonowe różniły się między sobą (jedne z nich miały dłuższy karkas cewki, widoczny wokół korektora fazy), teraz obydwa są takie same, i być może tak samo filtrowane.
Firma wciąż coś udoskonala to w jednej, to w drugiej konstrukcji, nie wymieniając, wzorem innych producentów, całych serii, co tym bardziej utrudnia orientację.
Nie zmienia to jednak zasadniczej obserwacji, że Audio-Physiki są bardzo zaawansowane i "zaangażowane", zaprojektowane z wyjątkową dbałością o każdy element, w którym można coś zyskać lub stracić na jakości brzmienia. Ze szczególnym zapałem firma zabezpiecza miejsca, w których mogą powstawać lub które mogą transmitować wibracje.
Panel przyłączeniowy jest wyjątkowy, obejmuje tylko jedną parę zacisków WBT typu Nextgen, ale dodatkowo izoluje ją od drgań obudowy. Takich "drobiazgów" jest w konstrukcji Audio-Physica sporo, a odrębnym tematem jest sposób wytłumienia obudowy - do czego są stosowane specjalne, twarde pianki, a nie konwencjonalne, "miękkie" gąbki i włókniny. Niektóre "pieszczoty" mogą wydawać się dzieleniem włosa na czworo, ale mają bardzo audiofilski charakter, czym na pewno przemawiają do wyobraźni.
Jednocześnie estetyka Audio-Physiców jest bardzo atrakcyjna również dla osób mniej zainteresowanych jakością dźwięku, a bardziej nowoczesnym "wyposażeniem wnętrza".
O kształcie Avantery, który nie uległ zmianie, już pisaliśmy, więc nie będziemy tego powtarzać, jednak wypada wspomnieć, że dostępnych jest aż siedem wersji kolorystycznych, w tym pięć fornirowanych: dąb, orzech, czereśnia, heban, "black ash" (dąb lub jesion lakierowany na czarno) i dwa lakierowane na wysoki połysk: czarny oraz biały.
Czytaj również: Czy obudowa kolumny jest potrzebna po to, aby działać jako pudło rezonansowe?
Głośniki niskotonowe to 18-ki, również one mają membrany aluminiowe; w tym zakresie częstotliwości nie wywołują one żadnych „skutków ubocznych”, stąd nie są tutaj stosowane dodatkowe zabiegi wytłumiające ich własne rezonanse; w nowej wersji Avantery III dolna para (takie same zestawy zainstalowano na obydwu bocznych ściankach) pracuje ponoć w systemie bas-refleks, a górna – w obudowie zamkniętej, ale pomiary tego nie potwierdzają.