ARRAY AUDIO
Obsiadian PH-2

Kto pamięta wzmacniacze Van den Hul? Znany holenderski specjalista od kabli i wkładek gramofonowych firmował też w swoim czasie "elektronikę". Projektowała ją i produkowała inna holenderska firma - Array Audio - założona w 1995 roku przez Chrisa van Liempda oraz Willema van der Bruga. 

Nasza ocena

Wykonanie
Elegancka obudowa z pięknym frontem, znakomite elementy aktywne i bierne.
Funkcjonalność
Wzorowa - zmienimy gain, impedancję, pojemność, filtr, i do tego z pilota. Jest nawet wyświetlacz.
Brzmienie
Gładkie, płynne, głębokie. Dokładne, ale bez epatowanie hiperdetalicznością.
Artykuł pochodzi z Audio

Po wygaśnięciu kontraktu między "vanami" poprawione wersje tych wzmacniaczy pojawiły się w sprzedaży pod "prawdziwą" nazwą producenta. A jak tak maleńka firma trafiła do Polski? Nic się nie dzieje przypadkiem - oto w Krakowie, w jednej z największych firm komputerowych, na stanowisku menadżerskim pracuje... Hans van den Brug, brat Willema.

Najważniejszym elementem "ideologii" tego producenta jest eliminacja zniekształceń znanych pod nazwą "zniekształceń pamięci(owych)", polegających na tym, że każdy element aktywny po podaniu sygnału i jego zaniku nie wraca całkowicie do stanu początkowego, a zachowuje śladową część tego sygnału. Ten dodaje się do sygnału bieżącego, wprowadzając zniekształcenia.

Array Audio Obsidian PH-2 należy do nowej generacji urządzeń Array Audio. To bardzo ładna, solidna konstrukcja. Najpierw chciałbym powiedzieć o jego funkcjonalności - wzorcowej.

Array Audio Obsidian PH-2 - funkcjonalność

Urządzenie obsługuje wkładki MM i MC i oferuje regulację wzmocnienia (12 kroków, od 42 do 77 dB), impedancji obciążenia (8 kroków, od 100 omów do 47 kiloomów), pojemności (8 kroków, od 100 pF do 810 pF, przydaje się przy wkładkach MM).

Możemy także włączyć (lub nie) filtr subsoniczny (według krzywej IEC RIAA), mający specjalny sens przy odtwarzaniu płyt analogowych. Wszystkie ustawienia pokazywane są na zielonym, alfanumerycznym wyświetlaczu i czterech diodach, przyporządkowanych poszczególnym nastawom.

I teraz wszystkich zmian można dokonywać "w locie", w trakcie grania - bowiem jest pilot zdalnego sterowania! To "uczący się" sterownik Philipsa, ale kody dla Array Audio Obsidian PH-2 są wstępnie załadowane. Znakomita robota - wreszcie bez ruszania się z miejsca można ocenić wpływ obciążenia wzmocnienia itp. na brzmienie.

Wspomniany wyświetlacz można wyłączyć. Array Audio Obsidian PH-2 nie ma wprawdzie mechanicznego wyłącznika sieciowego (żadnych guzików), ale i to załatwiamy pilotem - wyłączane są wówczas tylko układy kontrolne, a wyjście jest mutowane - elementy wzmacniające są jednak cały czas pod napięciem.

Front przedwzmacniacza Array Audio Obsidian PH-2 wykonano z grubego elementu z aluminium, w którym wyfrezowano logo firmy oraz nazwę serii. W okienku mamy wspomniany wyświetlacz, a w czterech otworach duże, zielone diody. Choć Obsidian kosztuje "swoje", to przynajmniej widać, za co się płaci.

Array Audio Obsidian PH-2 - przyłącza i wnętrze

Z tyłu znajdziemy bardzo solidne gniazda RCA, z boku niewielki zacisk masy. Na skraju prawej strony ulokowano jeszcze gniazdo sieciowe IEC. Opisy wykonano nie drukiem sitowym, lecz na bakelitowych tabliczkach - takich, na jakie robiłem ponad dwadzieścia lat temu w technikum opisy do skrzyni z automatyką. W kilku stopniach wzmocnienia pracują tranzystory.

Elementy bierne są wyśmienite - m.in. kondensatory polipropylenowe BC, Philipsa i ERO. Osobno poprowadzono część wejściową, z opornikami i kondensatorami potrzebnymi do ustawienia obciążenia, a osobno sekcję wzmacniającą z korekcją krzywej RIAA. Sygnał do i z płytki płynie srebrnymi skrętkami.

Zasilacz umieszczono na osobnej płytce. Jeden transformator jest dedykowany układom kontrolnym, drugi - układowi wzmacniającemu. Logikę zmontowano na dodatkowej płytce, przykręconej do przedniej ścianki.

Odsłuch

W podstawowym opisie dałoby się w dużej mierze powtórzyć to, o czym wspomniałem przy R32 Primare, a potem przy MicroGroove Toma Evansa - to bardzo, bardzo płynny przekaz, raczej gładki niż dobitny. W przedwzmacniaczu Array Audio Obsidian PH-2 mamy coś, dzięki czemu skupiamy się na muzyce.

Słychać szumy i trzaski, ale pozostają one w innym planie, w innym wymiarze niż muzyka. To cecha najlepszych urządzeń, wskazująca na wybitną rozdzielczość i umiejętność różnicowania.

Nic nie wyskakuje z głośników, bas nie zabija, środek nie wciąga. Trzeba spokojnie usiąść i dać się przekonać. Każda płyta pokaże swoje własne oblicze.

Wojciech Pacuła

Specyfikacja techniczna

ARRAY AUDIO Obsiadian PH-2
Typ MM/MC
Zmiana wzmocnienia [W] tak
Zmiana imp. wejściowej tak
Zmiana poj. wejściowe tak
Filtr subsoniczny tak
Zdalne sterowanie tak
Zewnętrzny zasilacz nie
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
ARRAY AUDIO testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu