PATHOS
Converto Mk2

Sprzęt firmy Pathos to piękno włoskiego stylu przeniesione na grunt audio. Oryginalne obudowy, wyrafinowane detale, najlepsze materiały, a przede wszystkim smakowite pomysły. Pathos zajmuje się głównie wzmacniaczami, proponując wszelkie ich gatunki, ale oprócz nich ma też jeden przetwornik - właśnie Converto - dostępny aktualnie w wersji Mk2.

Nasza ocena

Wykonanie
Chociaż tym razem bez drewnianych dodatków, to wciąż z fi rmową elegancją. Zbalansowana sekcja analogowa, sekcja cyfrowa z już zasłużonym, ale wciąż bardzo dobrym przetwornikiem ESS Technology. Zewnętrzny, niepozorny zasilacz (do wymiany?).
Funkcjonalność
Wejście analogowe, wyjście słuchawkowe, analogowa regulacja głośności. Przetwarza PCM 32/384 i DSD128. Specyfi czna obsługa (zwłaszcza skokowa regulacja wzmocnienia), ale wyposażenie pozwala na dużą pracę w różnych systemach.
Brzmienie
Żywe, angażujące – połączenie dynamiki i dokładności z soczystością i barwą. Mocny bas, ofensywna góra, bliski pierwszy plan.
Artykuł pochodzi z Audio

Często spotykanym, a nawet charakterystycznym elementem urządzeń Pathosa są drewniane dodatki, a nawet zasadnicze części obudowy. Jednak Converto nie został ozdobiony w taki sposób - prezentuje się absolutnie nowocześnie, a estetyczną "wartością dodaną" jest wybór wśród aż czterech wersji kolorystycznych. W teście pojawia się wersja szara.

W wersji Black Grey pokrętło i przyciski są szare, a front znacznie ciemniejszy, w wersji All Black... chyba wiadomo, a najbardziej ekstrawagancka jest wersja z czarnym frontem i czerwonymi pokrętłam/przyciskami. Pierwszy z nich to włącznik zasilania, drugi służy do sekwencyjnego przełączania wejść.

O wyborze informują diodowe wskaźniki. Do regulacji głośności służy pokrętło, ale nie jest to tradycyjny potencjometr, a nowoczesny sterownik - obracamy go tylko o niewielki kąt w każdą stronę, pokrętło samoczynnie wraca do położenia centralnego, poziom sygnalizowany jest świetlną aureolą wokół gałki. Taki "konsolowy" manipulator. Dla jakości istotne jest jednak to, że sama regulacja (tłumienie sygnału) jest analogowa. Wyjście słuchawkowe to tradycyjne 6,3 mm.

Pathos Converto mk2 - złącza

Elementy na tylnej ściance przetwornika Pathos Converto mk2 zaskakują w co najmniej dwóch obszarach. Rozwiązaniem zupełnie unikalnym jest nie jedno, lecz aż dwa wejścia USB-B, możemy więc podłączyć np. dwa komputery.

Do głowy przychodzi mi jeszcze inna kombinacja - jedno fizyczne źródło (komputer), ale dwie niezależne gałęzie i stąd możliwość uruchomienia dwóch różnych rozwiązań programowych.

Każde z wejść USB przyjmuje sygnały PCM 32/384 (choć nam udało się wywołać rozdzielczość "tylko" 24 bitów) i DSD128. Converto ma jeszcze wejścia optyczne i współosiowe (po jednym) i tam podamy już tylko sygnał PCM. 4.

Każdy nowoczesny przetwornik DAC ma wejście USB (dla komputera), a Converto nawet dwa, przyjmujące sygnał PCM 32/384 oraz DSD128.
Każdy nowoczesny przetwornik DAC ma wejście USB (dla komputera), a Converto nawet dwa, przyjmujące sygnał PCM 32/384 oraz DSD128.

Pathos deklaruje, że w każdym przypadku może to być 32/384, choć w odniesieniu do standardu Toslink wydaje się to zapowiedź mocno optymistyczna (i zupełnie nieistotna).

Jest też jedno wejście analogowe i dwa wyjścia analogowe - RCA i XLR. Hebelkowym przełącznikiem decydujemy, czy poziom napięcia będzie stały czy regulowany, a niezależnie od tego wyboru regulacja głośności funkcjonuje stale na użytek wyjścia słuchawkowego.

Pathos Converto mk2 - układ elektroniczny

Główne założenia konstrukcyjne i funkcjonalne Pathosa Converto Mk2 są bardzo zbliżone do NuPrime Alita, mamy więc tutaj przetwornik cyfrowo-analogowy, przedwzmacniacz oraz wzmacniacz słuchawkowy. Pathos do budowy swojego urządzenia wykorzystał jednak zupełnie inne podzespoły.

Chociaż wewnętrzny układ Converto nie jest zbalansowany, to mamy do dyspozycji wyjścia RCA i XLR; ponad tymi drugimi znajduje się hebelek włączający regulację poziomu.
Chociaż wewnętrzny układ Converto nie jest zbalansowany, to mamy do dyspozycji wyjścia RCA i XLR; ponad tymi drugimi znajduje się hebelek włączający regulację poziomu.

Dwukanałowy ESS Technology ESS9018K2M to układ już nie najnowszy, ale dobry i popularny. Końcówka oznaczenia (M) wskazuje na możliwość stosowania układu w urządzeniach przenośnych i z taką myślą został on zaprojektowany, co umożliwiają nie tylko gabaryty scalaka, ale też jego energooszczędność.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby ESS9018K2M trafiał do sprzętu stacjonarnego. Ostatecznie przesądzają o tym możliwości brzmieniowe i niezłe parametry.

Układ radzi sobie z sygnałami PCM 32 bit/384 kHz oraz DSD256, a do tego oferuje bardzo wysoką dynamikę 127 dB. Do Converto mk2 nie podamy co prawda DSD256, "tylko" DSD128, ale to wciąż w większości sytuacji wystarczy.

Pathos również przygotował wejście analogowe i – konsekwentnie – analogową regulację głośności.
Pathos również przygotował wejście analogowe i – konsekwentnie – analogową regulację głośności.

Pozostała część układu cyfrowego to dobrze znany procesor XMOS użyty jako interfejs komunikacyjny w standardzie USB, kolejne wejścia cyfrowe obsługuje scalak Cirrus Logic.

Przedwzmacniacz jest czysto analogowy, więc podobnie jak w Alicie możemy chwalić Pathosa Converto Mk2 za spójną wizję i jej konsekwentną realizację.

Pathos sięga po gotowe rozwiązanie (regulacja głośności) czyli scalony tłumik - bardzo dobry Burr Brown z serii PGA. I tutaj znowu pojawia się wątek zbalansowania, bo są dwa takie scalaki.

Wewnątrz znajduje się aż pięć płytek drukowanych.
Wewnątrz znajduje się aż pięć płytek drukowanych.

Wszystkie układy we wnętrzu Converto Mk2 rozplanowano na kilku płytkach, ale połączenia między nimi nie powodują bałaganu. Moduł cyfrowy (bez sekcji wejściowej) to "implant" z oznaczeniem HiDAC, który Pathos oferuje jako rozszerzenie swoich wzmacniaczy. Zasilacz jest zewnętrzny i ma postać małej, czarnej skrzynki, dokładnie takiej, jaką każdy audiofil chciałby od razu wymienić na coś lepszego.

Pathos Converto mk2 nie został wyposażony w zdalne sterowanie, a wobec przemyślanej i bogatej funkcjonalności (zwłaszcza rozbudowanej sekcji przedwzmacniacza) bardzo by się ono przydało.

Pathos Converto mk2 - odsłuch

Brzmienie Pathosa Converto mk2 też można określić jako nowoczesne, podobieństwo do Ality jest może nie uderzające, ale na tyle wyraźne, aby obydwie propozycje traktować jako pochodzącego z tego samego nurtu. Wybór tylko między nimi nie tworzyłby więc wystarczającej alternatywy dla wszystkich zainteresowanych.

Oznaczenie HiDAC to nazwa modułu przetwornika, który Pathos instaluje również jako rozszerzenie wzmacniaczy.
Oznaczenie HiDAC to nazwa modułu przetwornika, który Pathos instaluje również jako rozszerzenie wzmacniaczy.

Kto szuka dźwięku łagodnego i delikatnego lub żywiołowego i gorącego, na tym nie poprzestanie, ale Converto zaznacza jednak na tyle wyraźną zmianę, że usłyszy ją chyba każdy, aby ocenić wedle własnych preferencji.

Jedni uznają, że to tylko różne rozłożenie akcentów i długo będą się zastanawiać, co im się bardzo podoba, inni zdecydują się szybciej... Zwłaszcza ci, którzy nie podchodzą do dźwięku z "mędrca szkiełkiem i okiem", gotowi są odpuścić z ostatecznej, bezkompromisowej precyzji, którą tak wysoko licytuje Alita, a w zamian dostać więcej płynności, plastyczności, a przede wszystkim obecności dźwięku, bliskiego kontaktu muzyki ze słuchaczem.

Z jednej strony Pathos Converto mk2 jest więc bardziej powściągliwy w wydobywaniu i eksponowaniu detali, z drugiej - odważniejszy, przysuwając cały obraz, zagęszczając go i podgrzewając.

Scalak C/A to ESS Technology ESS9018K2M
Scalak C/A to ESS Technology ESS9018K2M

Energetyczność Ality wiązała się z wyrazistością, szybkością i rytmem. Pathos Converto mk2 to więcej substancji i wewnętrznego napięcia. Nie słychać aż tyle drobnicy i "powietrza", scena nie jest tak okazała i czytelna w każdym zakamarku - to jednak wnioski z bezpośredniego porównania, które po chwili traci na znaczeniu, gdy dociera do nas większa siła i puls muzyki.

Zresztą w skali bezwzględnej Pathos Converto mk2 to wciąż przetwornik bardziej dokładny niż "klimatyczny", o czym się za chwilę przekonamy... Nie przesłania dynamiki i detalu melancholią - gra żywo, z animuszem, nie roztkliwia się, tempa jeszcze nie podkręca, lecz pozwala muzyce nie tylko płynąć, lecz także pulsować, kołysać, a nawet rozhuśtać emocje.

Nie wieje tutaj ani chłodem, ani klubowym dymem.... Pathos osiąga naturalność przez dobre proporcje wszystkich pożądanych składników, w tym dynamiki i detaliczności.

Właściwa regulacja głośności odbywa się w dwóch stereofonicznych, scalonych tłumikach.
Właściwa regulacja głośności odbywa się w dwóch stereofonicznych, scalonych tłumikach.

Nie jest ani tak precyzyjnym narzędziem do mnitorowania, jak Alita, ani takim magiem i kreatorem, jak DAC-7, ale swoją uniwersalnością budzi nie tylko szacunek, co przede wszystkim mocno trzyma w objęciach muzyki, nie wymagając jej przebierania pod kątem jakości nagrania, lecz pozwalając się cieszyć nią bezproblemowo. Harmonia wszystkich elementów nie jest tutaj uspokojeniem i wygładzeniem, lecz kompozycją szerokich możliwości.

Pathos Converto mk2 potrafi uderzać, rozciągnąć bas, na górze błysnąć, zaiskrzyć, pokazać gitarowe przestery, nasycić wokale, ale jeszcze nie krzyczeć.

Średnica nie została podkreślona, lecz działa na takich samych prawach jak skraje pasma. Bas jest solidny, porządny - masywny, ale "nieprzewalony". Najniższe częstotliwości pojawiają się często, jak zwykle muzykę raczej "podlewają" niż napędzają, jednak motoryczność wyższego basu zwykle dominuje i wszystko jedzie do przodu, jak należy. Na pewno nie będzie nam dokuczać twardość.

Często spotykanym, a nawet charakterystycznym elementem urządzeń Pathosa są drewniane dodatki, a nawet zasadnicze części obudowy. Jednak Converto nie został ozdobiony w taki sposób - prezentuje się absolutnie nowocześnie, a estetyczną "wartością dodaną" jest wybór wśród aż czterech wersji kolorystycznych. W teście pojawia się wersja szara.
Często spotykanym, a nawet charakterystycznym elementem urządzeń Pathosa są drewniane dodatki, a nawet zasadnicze części obudowy. Jednak Converto nie został ozdobiony w taki sposób - prezentuje się absolutnie nowocześnie, a estetyczną "wartością dodaną" jest wybór wśród aż czterech wersji kolorystycznych. W teście pojawia się wersja szara.

Wysokie tony są dźwięczne, a chwilami nawet... metaliczne, co jednak wcale nie razi, lecz pasuje do obrazu swobody i radości. Przestrzeń jest efektowna, lecz inaczej "zwymiarowana" niż w Alicie. Converto tworzy bliski, nasycony pierwszy plan, "wchodzi" z dźwiękiem.

Do tego scena jest szeroka i mimo że wgląd w dalsze plany nie jest tak łatwy, jak w Alicie, to wrażenie "obcowania" z muzyką jest dominujące i w praktyce zupełnie odsuwa jakiekolwiek "techniczne" zastrzeżenia.

Przy podłączeniu sygnału analogowego (wykorzystując Converto jako przedwzmacniacz) dźwięk wcale nie traci na dokładności, chociaż gra trochę spokojniej, co wciąż nie znaczy, że ospale. Utrzymuje wszystkie swoje atuty, które składają się na dużą wszechstronność.

Pokrętło regulatora głośności możemy obrócić tylko o niewielki kąt (a wówczas głośność zmienia się skokowo), po czym samo wraca do pozycji centralnej.
Pokrętło regulatora głośności możemy obrócić tylko o niewielki kąt (a wówczas głośność zmienia się skokowo), po czym samo wraca do pozycji centralnej.

Prawie integra

Częstym elementem każdego nowoczesnego wzmacniacza zintegrowanego jest dzisiaj przetwornik C/A, w integrach zaroiło się więc od wejść cyfrowych.

Przyglądając się konstrukcji Converto oraz wertując firmowe materiały, można natknąć się na dość zaskakującą deklarację Pathosa, który przedstawia ten model jako DAC ze wzmacniaczem zintegrowanym. Wzmacniacz bez zacisków głośnikowych?

Zespołów głośnikowych w typowy czy nietypowy sposób nie da się do Converto podłączyć. Tym niemniej przywołanie wzmacniacza zintegrowanego można "jakoś" wytłumaczyć obecnością wyjścia słuchawkowego.

Słuchawki przeszły w ostatnim czasie rewolucję, producenci masowo przerzucają się na modele o niskiej impedancji (zwykle w zakresie 16-70 Ω). A jeszcze do niedawna dominowały bardziej klasyczne, wysokoimpedancyjne konstrukcje.

Wymagania stawiane przed nowoczesnym, uniwersalnym wzmacniaczem słuchawkowym urosły jeszcze bardziej za sprawą słuchawek planarnych których niska czułość oznacza duże zapotrzebowanie na moc.

Pathos chwali się, że Converto obsłuży każdy typ słuchawek, bo moc wyjściowa układu sięga aż 1 W przy 16 Ω. A stąd już nie tak daleko (elektrycznie) do parametrów właściwych dla wzmacniacza zintegrowanego.

Tym bardziej, że Pathos wcale nie zastrzega, iż 16 Ω to impedancja najniższa z możliwych. Jeśli do tak przygotowanej sekcji wyjściowej dodamy przedwzmacniacz analogowy (z wyborem źródeł), to jesteśmy coraz bliżej wzmacniacza zintegrowanego... Ale czy Converto już nim jest?

PATHOS testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio grudzień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu