Pałąk wraz z "przyległościami" może być czarny albo beżowy, podobnie jak pady, a możliwe kombinacje dopełniają dwa warianty zewnętrznych kapsli, czarnych lub srebrnych.
Słuchawki Pioneer SE-MS7BT ważą dość dużo, bo 290 g, dobrze leżą na głowie, to konstrukcja zamknięta (z 40-mm przetwornikami), która dzięki obszernym i asymetrycznym poduszkom gwarantuje znakomitą, pasywną izolację akustyczną.
Zadziwiający jest zakres regulacji pałąka, w położeniu minimum słuchawki okazały się... odpowiednie, a po maksymalnym rozsunięciu szyn zapas jest bardzo duży. To idealna propozycja dla osób z bardzo dużymi głowami.
Wszystkie przyciski i gniazda ulokowano na lewej muszli, są duże, wystają ponad powierzchnię, więc gdy założymy słuchawki na głowę, palec szybko znajdzie potrzebną funkcję.
Kabel analogowy to typowy mini-jack, a złącze do ładowania, niestety - ponownie niewygodny Micro-USB. Chyba trzeba się przyzwyczaić, tym bardziej że słuchawki Pioneer SE-MS7BT oferują krótki, sięgający zaledwie 12 godzin czas pracy bezprzewodowej.
Pomimo nie najnowszej wersji systemu Bluetooth (3.0), uzupełniono go o zestaw wymaganych do osiągnięcia wysokiej jakości dźwięku standardów kodowania aptX i AAC; oczywiście jest też podstawowy SBC. Z dodatków warto wymienić jeszcze parowanie zbliżeniowe NFC.
Czytaj również nasze pozostałe testy sprzętu marki Pioneer
Odsłuch
Pioneer SE-MS7BT grają lekko, jasno, z zacięciem. Niskie tony są na drugim planie, nie schodzą bardzo nisko, ale tam, gdzie działają, są sprawne i dokładne.
Brakuje najmocniejszych akcentów czy też podparcia stałym, solidnym fundamentem, lecz program minimum jest wykonany. Ponadto, mimo powściągliwości basu, przekaz ma siłę i swobodę, nie jest spłaszczony.
Bardzo dobra komunikatywność służy nie tylko wokalom. Chwilami grają wręcz jak nakręcone, bo wyższa średnica nie żałuje nam emocji. Wysokie tony mają na swoim koncie przybrudzenie, ale należy zapisać to na konto transmisji bezprzewodowej.
Podkreślenie wysokich tonów w "wyjściowej" charakterystyce wyolbrzymia tego typu problemy. Spokojniej, gładko i naturalnie brzmią słuchawki grające nieco ciemniej.
Pioneer SE-MS7BT najpierw ścisną nam głowę, a następnie dokręcą śrubę wyrazistym dźwiękiem. W tym przypadku kabel wyraźnie łagodzi obyczaje, muzyka nabiera ogłady, mniej jest fajerwerków, chociaż wciąż jedziemy szybko.
- Typ wokółuszne/zamknięte
- Masa: 290 g
- Impedancja: 32 Ω
- Wejście analogowe: tak
- Bluetooth 3.0
- Kodeki BT: SBC, aptX, AAC
- NFC: tak
- ANC: nie
- Aplikacja mobilna nie
- Czas: pracy: 12 h
- Inne: –