Ortofon MC X40 - wykonanie
Rdzeń smukłego korpusu wykonano ze stali nierdzewnej, górna stopka (mocowanie wkładki do główki) oraz wewnętrzne części mają strukturę plastra miodu (wysoka sztywność przy niskiej masie).
Seria MC X - igeł szlif
Ortofon zafundował nam w serii MC X piękny przegląd współczesnych profili igieł stosowanych we wkładkach wyższej klasy. W najtańszym X10 jest to podstawowy szlif eliptyczny (nawet w skromnej wersji "bonded", czyli z doklejaną, maleńką diamentową końcówką), w X20 szlif pozostaje eliptyczny, ale igła ma już formułę Nude – diament jest większy, mocowany bezpośrednio do wspornika.
Modele MC X30 oraz MC X40 Ortofon obdarzył szlifami Shibata oraz tzw. Fine Line – odpowiednikiem szlifu mikroliniowego, którą to nazwę spotyka się często we wkładkach producentów japońskich. W ciemno obstawiałbym, że Fine Line trafi ła do topowej MC X40, jednak jest inaczej – referencyjna 40-tka ma igłę Shibata. Zdania o wyższości jednego szlifu nad drugim są podzielone.
Shibata powstał wcześniej, początkowo aby jak najlepiej odtwarzać płyty czterokanałowe, których specyfi ka wymagała pracy z bardzo wysokimi częstotliwościami (do 40 kHz).
Koncepcja "kwadro" szybko upadła, ale okazało się, że zalety Shibaty są przydatne także w przypadku klasycznych płyt stereofonicznych. Jak można się domyślać, igła tego typu doskonale radzi sobie z wysokimi częstotliwościami, podobną właściwość (choć profi l wygląda tam nieco inaczej) mają szlify mikroliniowe.
Dodatkową (ale bardzo ważną) zaletą tych szlifów (Shibata czy Fine Line) jest to, że w mniejszym stopniu zużywają płyty i najwolniej same się ścierają. Igła styka się tutaj z większą częścią rowka, mniejsze jest więc ciśnienie (nacisk na jednostkę powierzchni).
Ortofon MC X40 ma nie tylko piękną igłę Shibata na wsporniku z boru, ale także generator o wyjątkowej konstrukcji (tak jak wszystkie wkładki tej serii).
Ortofon stosuje tutaj cewki nawinięte srebrnym drutem, spotykane czasami w jeszcze droższych wkładkach. Srebro jest faktycznie lepszym przewodnikiem niż powszechnie stosowana miedź, ale różnica nie jest duża, tylko ok. 5%.
Jednocześnie srebro ma większą gęstość niż miedź o ok. 15%, więc cewki srebrne o takiej samej średnicy, jak miedziane, będą cięższe. Gdybyśmy z kolei wyrównali ich masy przez redukcję przekroju srebrnego uzwojenia, jego rezystancja by proporcjonalnie wzrosła… i była ostatecznie o ok. 10% procent wyższa niż uzwojenia miedzianego. O zastosowaniu srebra decydują albo inne czynniki, albo to jakieś nieporozumienie…
Ortofon MC X40 - napięcie wyjściowe
Napięcie wyjściowe Orofona MC X40 wynosi uniwersalne 0,4 mV, rezystancja cewek to 6 Ω, stąd Ortofon zaleca, aby w konfiguracji przedwzmacniacza wybrać impedancję wejściową o wartości minimum 50 Ω, ale popularny tryb 100 Ω powinien również dobrze się sprawdzić.
Ortofon MC X40 - odsłuch
Komunikatywnością i rozdzielczością Orotofon MC X40 przez moment przypominała mi Hana ML, jednak 40-tce jeszcze bliżej do AT-ART9XA Audio-Techniki (pewnie w jakimś stopniu decyduje o tym sam profi l igły – Shibata). Obydwie wkładki grają mocno, równo, bezpośrednio.
Ortofon MC X40 brzmi nieco potężniej dzięki swobodniejszemu basowi, utrzymującemu ogólną równowagę ze szczegółowymi, otwartymi wysokimi tonami. Ale średnicy też niczego nie brakuje, jest soczysta i plastyczna. Wszystkiego jest dużo, muzyka ma energię i oddech, a kiedy tylko jest okazja – dobry rytm i uderzenie.
Wreszcie sprawą wyjątkową przy takiej witalności jest zachowanie kultury. Orotofon MC X40 nie gra prymitywnie, nie atakuje, chociaż gęste i ciepłe analogowe klimaty są domeną innych wkładek.
Dowody uniwersalności Ortofona przyniosły dłuższe sesje, pokazując jak zręcznie i elegancko ta wkładka radzi sobie w różnych sytuacjach – w barwie wokali, zwieńczeniu wybrzmień gitar, lekkim złagodzeniu intensywności dęciaków. Jednocześnie to jedna z najbardziej neutralnych wkładek, gotowa też grać szybko i zwinnie.