Pochodzący z Tangeru Muhammad Ibn Battuta był wybitnym arabskim geografem i dzięki dalekim wyprawom zyskał miano "Podróżnika epoki". Przemierzył ok. 120 tys. km drogami i bezdrożami Azji, Afryki i Europy. Jego podróże po świecie muzułmańskim stały się inspiracją dla Jordiego Savalla i jego zespołu Hesperion XXI do przygotowania specjalnego programu muzycznego z udziałem lektorów czytających zapiski Ibn Battutu w różnych językach.
Na pierwszej płycie albumu są to kolejno wrażenia z Turcji, Syrii, Maroka, Abu Dhabi, Francji i Grecji, a na drugiej - z Barcelony, Italii i Chin. Znacznie bogatsza jest zawartość muzyczna i dużo trudniejsza do przedstawienia za pomocą muzyki tradycyjnej z tych regionów. Nasza podróż z Ibn Battutą, muzykami i narratorami zaczyna się w 1304 r. w Tangerze przy dźwiękach arabskiej lutni oud, na której gra Driss El Maloumi.
Śpiew muezina przenosi nas do muzułmańskiego Imperium Malijskiego, gdzie Ibn Battuta spędził 3 lata. Tu słyszymy oryginalny instrument strunowy valiha. Śmierć podróżnika Marco Polo opiewa sam Jordi Savall grający smykiem na dawnym instrumencie rebec. Pięknie na instrumencie ney brzmi temat "Kair Jerozolima Damaszek", które znalazły się na drodze podróżnika zmierzającego do Mekki. Fascynująca, muzyczna podróż, pełna egzotycznych dźwięków.
Marek Dusza
Alia Vox/CMD