Nazwa Prestige jest wymowna, ale ten model nie stoi na szczycie hierarchii, to miejsce jest zarezerwowane dla mistrza - Maestro; Sonoro Prestige jest "dopiero" trzeci od góry oferty.
Pod względem estetycznym i akustycznym Sonoro Prestige jest podobny do Tivoli Audio Music System+, ale go przewyższa (szczególnie funkcjonalnością). Podobieństwa z Tivoli widać w konstrukcji skrzynki, a właściwie jej zewnętrznego szkieletu. Prestige jest dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, białej oraz srebrnej.
Wśród testowanych systemów Sonoro Prestige jest największy i zdecydowanie najcięższy (ponad 7 kg). Przednią ściankę zabudowano z dwóch stron obszernymi maskownicami, a panel sterujący znajduje się pomiędzy nimi.
Z dużym, kolorowym wyświetlaczem (matryca TFT) sąsiadują dwa panele sterujące. Wszystkie funkcje możemy uruchomić za pomocą przycisków oraz sprytnego pokrętła, którego rola zmienia się w zależności od wybranego trybu. W zestawie jest pilot, a ponadto aplikacja mobilna.
Odtwarzacz CD ma mechanizm szczelinowy, na froncie jest też wyjście słuchawkowe (choć to niejedyna możliwość obsługi słuchawek, o czym dalej). Wyposażenie tylnego panelu jest bogate.
Czytaj również test minisystemu Sonoro Meisterstück
Sonoro Prestige - złącza i funckje sieciowe
Są dwa wejścia analogowe (RCA i mini-jack), jedno wyjście (RCA), wejście cyfrowe (optyczne - głównie z myślą o podłączeniu telewizora). Jest USB (odtwarza muzykę z nośników pamięci) i sieciowy LAN, ale to zaledwie wstęp do perspektyw strumieniowania.
Dostępny jest również moduł Wi-Fi oraz Bluetooth - wyjątkowy (w tej kategorii urządzeń), bo dwukierunkowy, co oznacza, że Sonoro Prestige przyjmie sygnał ze źródeł (np. smartfonów), a także wyśle go na zewnątrz.
Oczywistym wykorzystaniem" tej funkcji będą słuchawki bezprzewodowe. Bluetooth zaopatrzono w wydajny system kodowania aptX. Na tym tle "bezprzewodowe" radio FM/DAB+ wygląda archaicznie, ale wciąż się przydaje.
Możliwości sekcji sieciowej są imponujące. Sonoro Prestige obsługuje serwisy Spotify Connect, Tidal, Deezer (jest także moduł radia internetowego oraz uniwersalny protokół DLNA - łatwy dostęp do zasobów lokalnych).
Urządzenie może wziąć udział w instalacji strefowej, komunikując się z innymi smart-grajkami firmy Sonoro; oczywiście pod pieczą aplikacji mobilnej (pełni ona również rolę sterownika).
Sonoro Prestige, tak jak i konkurenci, może występować w roli systemu sypialnianego (są tutaj rozbudowane funkcje budzika), chociaż ze względu na wielkość urządzenia (o szerokości 45 cm) będzie to raczej duża sypialnia...
Ciekawa jest też konstrukcja elektroakustyczna. Konfigurację można zakwalifikować jako 2.1. 10-cm głośnik niskotonowy został zainstalowany na dolnej ściance, a na froncie umieszczono parę (stereofoniczą) układów koncentrycznych składających się z 8-cm przetwornika średniotonowego oraz 19-mm wysokotonowego. Pasmo dzieli nowoczesna, cyfrowa zwrotnica.
Sonoro Prestige - odsłuch
Prestige jest w tym gronie systemem największym, najdroższym, ma również największe ambicje brzmieniowe, na co wskazuje relatywnie zaawansowana konstrukcja układu elektroakustycznego. To już nie tylko nowoczesna wersja kuchennego grajka, ale próba zastąpienia klasycznego systemu Hi-Fi nawet w sporym pomieszczeniu.
Audiofile mogą być taką koncepcją zgorszeni, ale my podchodzimy do tego tematu mniej pryncypialnie (albo w ogóle nie powinniśmy się nim zajmować).
Konieczność kompromisów jest oczywista, za to nieoczywiste jest, jakiego rodzaju ograniczenia, czy wprost wady, gotowi są tolerować mniej wymagający słuchacze, gdy jednocześnie dostaną garść jasno określonych zalet - również brzmieniowych.
Prestige to zupełnie inna bajka niż Ruark R2 m3. Gra zdecydowanie poważniej... prestiżowo. Cały obraz dźwiękowy jest obszerny i gęsty, imponuje również zakres dynamiki - jak na tę kategorię sprzętu, chyba już maksymalny. Bez kompleksów nawiązuje do wyczynów droższych głośników Bluetooth.
Niskie tony nie są rozciągnięte ekstremalnie, nie mają też takiego wolumenu i swobody, jak z subwooferów towarzyszących soundbarom, jednak jak na radyjko są piękne swoją soczystością i czytelnością. Jest ich sporo, ale nie dominują, bo na drugim skraju pasma dzieje się równie dużo.
Wysokie tony są błyszczące i detaliczne, a przy tym delikatne, co jest nie mniej zjawiskowe w tej kategorii sprzętu. Swobodne, kompletne, przejrzyste brzmienie bez agresji i wyostrzeń.
Słyszalne wzmocnienie skrajów pasma ma związek z fabrycznie załączoną funkcją loudness, która działa z umiarem pozwalającym taką prezentację polubić i się nią nie zmęczyć, chociaż wyłączenie tej opcji może przynieść pewną ulgę i uspokojenie.
Energetyczność i dokładność Prestige mają jednak dalsze konsekwencje. Pokazują wiele smaczków, ale wysokie tony są czułe na materiał słabszej jakości - pod tym względem to radyjko najbardziej wybredne. Za to w umiejętności wypełnienia dźwiękiem dużego pomieszczenia (30 metrów) nie ma sobie równych.