TEAC
NT-503

Japońska firma oferuje zarówno klasycznie wyglądający sprzęt Hi-Fi, jak i urządzenia nawiązujące do form studyjno- profesjonalnych, chociaż o domowym przeznaczeniu. Jednym z nich, i jednym z najnowszych, jest odtwarzacz plików NT-503.

Nasza ocena

Wykonanie
W stylu urządzeń profesjonalnych. Mała, zwarta, ciężka obudowa, wyjątkowo wyrafinowany, analogowy układ regulacji poziomu wyjściowego, znakomita sekcja cyfrowa z przetwornikami AKM.
Funkcjonalność
By uruchomić funkcje sieciowe, niezbędny jest smartfon/tablet z aplikacją. Pobiera dane z serwerów w trybie DLNA i SMB, obsługuje Spotify, Deezer, radio internetowe. Odtwarza pliki z sieci i pamięci USB w formatach 24/192 (Flac) oraz 24/96 (Alac), USB DAC rozszerza możliwości do 32/384 oraz DSD256. Połączenie sieciowe LAN, bez Wi-Fi, bez Airplay, ale jest uniwersalny Bluetooth.
Brzmienie
Neutralne, precyzyjne, bez żadnych sztuczek i czarowania. Naturalna dynamika bez dopalaczy.
Artykuł pochodzi z Audio

Obudowa jest niska i wąska, ale uzbrojona w "studyjne" rączki, które ze względu na kształt, a przede wszystkim wielkość, pełnią wyłącznie rolę ozdobną.

Stylowe są także liczne i wyeksponowane śruby mocujące, hebelkowy, mechaniczny wyłącznik zasilania oraz dwa pokrętła z charakterystycznymi nacięciami. Sugestia jest taka, że NT-503 okaże się wygodny i niezawodny.

Wyświetlacz ma niebieską matrycę z dwoma liniami zarezerwowanymi głównie dla parametrów cyfrowego sygnału, wybranego wejścia oraz ustawienia głośności - Teac NT-503 może bezpośrednio sterować końcówkami mocy. Wyboru źródeł dokonujemy niewielkim pokrętłem; druga, większa gałka służy do regulacji poziomu na wyjściach analogowych.

Teac NT-503 - przyłącza

Na przednim panelu umieszczono trzy gniazda: wyjście słuchawkowe (6,3 mm), port USB oraz gniazdo mini-jack, które jest wejściem cyfrowym; w zależności od zastosowanego wtyku, może pracować zarówno w standardzie optycznym, jak i współosiowym.

Port USB służy do podłączenia nośników pamięci z plikami w szerokiej gamie formatów, począwszy od skompresowanych MP3 czy WMA, aż po FLAC (24/192), ALAC (24/96) oraz DSD64 i DSD128. Nie jest to jednak bynajmniej kres możliwości samej sekcji C/A.

Wyjścia analogowe obejmują parę RCA oraz zbalansowane XLR; w obydwu przypadkach mamy wybór wśród trzech trybów pracy, ze zmiennym poziomem sygnału (maksymalny poziom wynosi aż 12 V dla wyjść XLR) oraz stałym w dwóch wersjach - standardowego napięcia 2 V (RCA) oraz +6 dB, a więc 4 V (RCA).

W pobliżu sekcji analogowej ulokowano port sieciowy LAN. Urządzenie nie wspiera standardu Wi-Fi, ma jednak wbudowany moduł Bluetooth do szybkiego parowania wszystkich źródeł mobilnych.

Mimo niewielkiej obudowy, zmieściło się tu wszystko, co naprawdę potrzebne; analogowe wyjścia (w tym XLR) mają regulowany poziom napięcia, wystarczy do Teaca podłączyć końcówkę mocy.

Mimo niewielkiej obudowy, zmieściło się tu wszystko, co naprawdę potrzebne; analogowe wyjścia (w tym XLR) mają regulowany poziom napięcia, wystarczy do Teaca podłączyć końcówkę mocy.

Teac NT-503 - układ elektroniczny

Prawą stronę tylnej ścianki zarezerwowano na sekcję DAC, tutaj są kolejne (po tych z przedniego panelu) wejścia optyczne i współosiowe; każde przyjmuje sygnały PCM 24/192.

Ciekawostką i rzadko spotykaną funkcją jest także praca w trybie DoP dla sygnałów DSD w wersji DSD64, z wykorzystaniem tzw. ramki PCM (w ustawieniu 24/176,4).

Teac NT-503 ma wejście USB (typ-B) dla komputera i tutaj ujawnia się pełny potencjał przetworników cyfrowo-analogowych; możemy przesłać sygnał PCM o rozdzielczości aż 32 bit/384 kHz, a także - uwaga - DSD256. Wisienką na torcie jest pozłacany konektor BNC na dodatkowy, zewnętrzny zegar taktujący.

Mamy do wyboru cztery charakterystyki filtrów cyfrowych, dwie filtrów wyjściowych dla trybu DSD, a także rozbudowany panel sterujący algorytmami upsamplerów - tak w obrębie konwersji częstotliwości próbkowania, jak i całego formatu PCM na DSD (w takiej formie sygnał trafi do przetworników DAC).

Pilot zdalnego sterowania, a przede wszystkim wyświetlacz, zapewniają dostęp tylko do części funkcji urządzenia. Aby odkryć możliwości sieciowe, należy sięgnąć po smartfon z przygotowaną specjalnie dla Teaca NT-503 aplikacją, dopiero ona pozwala na przesyłanie muzyki wprost z mobilnego urządzenia, a także uruchamia dostęp do serwisów internetowych (radio, Spotify Connect, Deezer), przeglądania utworów z podłączonych do NT-503 nośników danych.

Teac wspiera oczywiście standard DLNA (v1.5), ale oferuje także coś ekstra - odczytuje zawartość zdalnych dysków z protokołem SMB, bez ingerencji zdalnego serwera w strukturę danych.

Przetworniki cyfrowo-analogowe to 32-bitowe układy AK4490 z natywną obsługą formatu DSD. Wykorzystano dwa takie chipy w konfiguracji dual mono. Równie wyjątkowa jest regulacja poziomu, dla której zbudowano w pełni analogową platformę tłumików i bramek logicznych FPGA.

W niewielkiej obudowie zainstalowano kilka funkcyjnych płytek.

W niewielkiej obudowie zainstalowano kilka funkcyjnych płytek.

Brzmienie

Pewnie jest to przypadkowa zbieżność, ale studyjno-profesjonalna aparycja Teaca NT-503 pociągnęła za sobą również jego brzmienie, a może było odwrotnie... To urządzenie o walorach "zawodowca", wyśmienite pod względem przejrzystości i rozdzielczości.

Niemal wykluczone, aby cokolwiek odtwarzaczowi umknęło, najdrobniejsze szczegóły zostaną skrupulatnie wydobyte i wplecione, czytelnie i w doskonałym porządku. Znane mi nagrania nie zaskakiwały niczym szczególnym ani nowym, a to dlatego, że słyszałem je tysiące razy, chodzi jednak o to, że w wykonaniu Teaca są absolutnie kompletne.

Teac NT-50 gra neutralnie i dokładnie; nie zajmuje się zaokrąglaniem, ale jego analityczność nie jest ofensywna, lecz swobodna i w pewien sposób "wyluzowana". Nie odczułem napięcia ani nadmiaru "techniczności", a brak względów wobec słabszych nagrań przyjmowałem jako coś naturalnego.

"Staroci" też się da posłuchać właśnie takimi, jakimi są, a niektóre z nich starannością realizacji nierzadko przewyższają współczesne produkcje - i Teac świetnie to pokazuje. Potrafi zagrać zamaszyście, jednak nie uprzywilejowując żadnego podzakresu.

Wokale mogą wyjść do przodu, ale nie jest to tendencja. Bas pokazuje się chętnie i na różne sposoby, jego najlepszą formę (usztywnienie, także definicję) uzyskałem z połączenia USB (pliki odtwarzane z komputera).

Pliki podane wprost do przedniego gniazda USB mogą być zapisane w najróżniejszych formatach, w tym FLAC (24/192), a także DSD128.

Pliki podane wprost do przedniego gniazda USB mogą być zapisane w najróżniejszych formatach, w tym FLAC (24/192), a także DSD128.

Samby czas

W większości odtwarzaczy sieciowych dominuje protokół DLNA. Stworzono go na potrzeby komunikacji i transferu danych multimedialnych, podstawowym założeniem była więc kompatybilność.

Aby to osiągnąć, DLNA bardzo często modyfikuje sygnały, dopasowując je do możliwości źródła i odbiornika. Wraz z rozwojem samego protokołu DLNA (większość z produkowanych obecnie urządzeń Hi-fi korzysta z wersji v1.5) poszerzała się gama obsługiwanych standardów.

Bez wsparcia np. dla plików Flac 24/192, trudno dzisiaj mówić o nowoczesnym urządzeniu, ale o sukcesie decyduje wiele czynników, nie tylko teoretyczna zgodność serwera i odtwarzacza. Jednak wrogiem jakości brzmienia jest też sama "inteligencja" protokołu DLNA, który stara się “przepchnąć" dane za wszelką cenę.

Jeśli jest taka potrzeba (urządzenia nie potrafią się z jakichś przyczyn “dogadać"), DLNA wkracza do akcji, samodzielnie (i bez pytania) konwertując (transkodując) sygnał.

Dzieje się to bez wiedzy użytkownika, jeśli więc umieścimy na serwerze DLNA plik o określonych parametrach, nie możemy mieć pewności, że zostanie on odtworzony dokładnie w takiej postaci.

Nie wiemy nawet, co odtwarzacz dostał. O ile w systemach A/V, czy nawet w głośnikach bezprzewodowych, ma to mniejsze znaczenie, to w przypadku Hi-fi jest już przecież kluczowe.

Teac, nie eliminując DLNA, dodaje alternatywny protokół transmisji SMB (Samba). Odtwarzacz widzi wszystkie dane w obrębie wskazanych przez serwer (i protokół SMB) katalogów, a wybiera tylko te, które potrafiodtworzyć. Serwery typu SMB można uruchomić praktycznie w każdym urządzeniu NAS, a także w komputerze (niezależnie od systemu operacyjnego).

Radosław Łabanowski

TEAC testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta kwiecień 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu