Monitor Audio narzuca duże tempo. Swoją ofertę odświeża - jak na producenta zespołów głośnikowych - wyjątkowo często i systematycznie. Inne brytyjskie firmy, które kiedyś znaczyły znacznie więcej niż MA, wydają się nie nadążać... Ale wyrośli nowi mocni rywale, więc rynek głośnikowy wciąż żyje i dostarcza nam nowości.
Monitor Audiio i seria Silver
Akurat seria Silver już nią nie jest, ale nie są to też starocie, bo takich w ofercie MA nie ma w ogóle. Wprowadzona 3 lata temu aktualna edycja serii Silver została oznaczona indeksem G6 (szósta generacja), podczas gdy 2 lata później pojawiła się "dopiero" piąta generacja wyższej serii Gold, a w tym roku – szósta generacja tańszej serii Bronze. A rok przed serią Silver G6 wprowadzono drugą edycję referencyjnej serii Platinum.
Ten kalendarz pokazuje, jak żywo uwijają się konstruktorzy Monitor Audio, praktycznie każdego roku dostarczając nam bogaty materiał do testowania.
Nie ma tutaj udawania, "specjalnych edycji", w których zmieniono by np. wewnętrzne okablowanie albo dodano jakiś wariant wykończenia obudów. Nie są to pojedyncze konstrukcje, ale całe serie.
Co nowego zobaczymy w nadchodzącym roku? Nie obstawiałbym jednak, że siódmą generację serii Silver... Ta sprzedaje się wciąż świetnie, czego powody doskonale widać również w tym teście.
Monitor Audio Silver 500 łączy pełnowartościowy układ trójdrożny, wysokiej jakości przetworniki, solidność obudowy i jej świetne wykończenie oraz garść firmowych patentów.
Podobnie atrakcyjnie - proporcjonalnie do ceny - prezentują się inne modele serii Silver. Gdyby w tym teście pojawił się Silver 300, kosztujący 8000 zł za parę, ani trochę i pod żadnym względem nie odstawałby od jakiegokolwiek konkurenta - to też układ trójdrożny, tyle że z 18-cm niskotonowymi (podobnie jak Sonus faber Lumina III).
Czytaj również: Czy maskownica kolumny słyszalnie obniża jakość dźwięku?
Nawet kosztujący 6500 zł Silver 200 w konfrontacji z kolumnami Acoustic Energy AE509 i Elac FS247.4 nie musiałby się wstydzić swojego układu dwuipółdrożnego na 15-tkach.
Jak z tego wynika, w serii Silver są aż trzy konstrukcje wolnostojące, do tego dwa podstawkowe (Silver 50 i Silver 100), nawet dwa centralne, ponadto specjalny, naścienny głośnik surroundowy, dedykowany subwoofer...
W sumie aż 9 pozycji - to najliczniejsza seria w całej ofercie Monitor Audio, co również daje przewagę nad konkurencją, która coraz częściej ogranicza wybór w poszczególnych seriach nawet do jednego podstawkowego i jednego wolnostojącego...
Być może to znak trudniejszych czasów, i kolejna generacja Silver będzie już skromniejsza. Ale nie martwmy się na zapas i korzystajmy z dobrodziejstwa aktualnego wyboru.
Monitor Audio Silver 500 - wykończenia
Wybór wzbogaca niespotykana u innych producentów paleta opcji wykończeniowych – to już firmowa tradycja, aby pod tym względem być liderem i nie zostawić żadnego klienta bez odpowiedniej dla niego propozycji.
Są cztery wersje fornirowane – naturalny orzech, naturalny dąb, orzech barwiony na ciemonoczerwono (tzw. rosenut) i dąb barwiony na czarno (tzw. black ash), a do tego bez forniru czarny błyszczący (piano black) i biały satynowy. Nawet w wyższej serii Gold nie ma takiego wyboru, chociaż forniry są tam bardziej ekskluzywne i lakierowane na wysoki połysk.
Czytaj również: Czy kolumny trójdrożne są lepsze od dwudrożnych?
Monitor Audio Silver 500 - obudowa
Bryła obudowy jest regularnym prostopadłościanem, z delikatnymi zaokrągleniami pionowych krawędzi. Maskownica mocowana na magnesy obejmuje dwie trzecie frontu zajętego przez głośniki, otaczając je z góry i z dołu półokręgami. Spod dolnej ścianki wychodzą metalowe stopki zakończone kolcami.
Monitor Audio Silver 500 - membrany
Monitor Audio to trzecia z rzędu firma w tym teście, mocno związana z membranami metalowymi, chociaż nie tylko takie były i są przez nią wykorzystywane - w najtańszej serii (Monitor) spotkamy membrany polipropylenowe, a w wyższych (Gold i Platinum) - sandwiczowe, gdzie warstwa aluminiowa jest tylko jedną z kilku.
Natomiast serie Silver i Bronze reprezentują najbardziej klasyczną technologię Monitor Audio - membrany aluminiowo-magnezowej z warstwą ceramiczną (C-CAM).
W wydaniu serii Silver jest ona bardziej wyrafinowana - z przetłoczeniami zwiększającymi sztywność i jednocześnie rozpraszającymi fale stojące. Głośnik średniotonowy ma system napędowy typu "krótka cewka - długa szczelina". Taki układ zapewnia niskie zniekształcenia.
Cewka w granicach swojej pracy liniowej zawsze znajduje się w najbardziej jednorodnym polu magnetycznym, występującym na wysokości szczeliny, nie wchodząc w interakcję z rozproszonym polem poza szczeliną.
Czytaj również: Dlaczego otwór bas-refleks nie promieniuje w fazie przeciwnej do fazy przedniej strony membrany?
Monitor Audio Silver 500 - mocowanie przetworników
Firmową atrakcją, wprowadzoną już w poprzedniej generacji, wciąż aktualną w wyższych seriach (seria Bronze G6 jeszcze jej nie ma) jest sposób mocowania przetworników.
Nie są one typowo przykręcane do frontu, a tylko na nim oparte (kosze zagłębione w wyfrezowaniach) i zakotwiczone długimi śrubami w tylnej ściance (wkręcanymi w nagwintowane otwory w centrach układów magnetycznych). Z tyłu widać więc cztery łby tych śrub; nie kręćmy nimi, bo głośniki odpadną...
Ma to przynieść kilka korzyści:
- Po pierwsze, zmniejsza transmisję wibracji z głośników do frontu, a więc i między głośnikami.
- Po drugie, "przy okazji" śruby wzmacniają obudowę.
- Po trzecie, kiedy wprowadzano ten system, podkreślano, że usunięcie śrub (wkrętów) z przedniej ścianki poprawia wygląd; dzisiaj jednak wielu producentów maskuje konwencjonalne mocowanie koszy za pomocą dekoracyjnych pierścieni zręcznie "wciskanych", osiągając ten sam efekt wizualny.
Monitor Audio Silver 500 - bas-refleks
Na tylnej ściance zobaczymy jeszcze dwa tunele bas-refleks, których rozmieszczenie może nawet sugerować wewnętrzny podział na dwie komory, niezależne dla każdego z głośników niskotonowych, jednak komora jest jedna - taki podział utrudnia śruba dolnego głośnika, musiałaby przechodzić przez przegrodę (o ile komory miałyby mieć taką samą objętość).
Trzeba wziąć pod uwagę, że w górnej części obudowy utworzono "obowiązkową" komorę dla przetwornika średniotonowego. Podział na niezależne komory służyłby przede wszystkim tłumieniu fal stojących (w krótszych komorach są one słabsze niezależnie od wyłumienia), jednak układ jednokomorowy, wciąż z dwoma tunelami, też ma sens i swoje zalety: zamykając jeden otwór, przestrajamy cały system do niższej częstotliwości rezonansowej, zachowując pełną zgodność charakterystyk obydwu przetworników (ich różnicowanie jest co prawda idee fixe niektórych konstruktorów, ale to metoda kontrowersyjna).
Zamykając obydwa otwory, przechodzimy na system obudowy zamkniętej. Żeby jednak sprawę już chyba nadmiernie skomplikować, na wyposażeniu (każdej kolumny) znajdziemy nie parę zatyczek, ale dwa pierścienie zmniejszające powierzchnię tunelu i uzupełniające je walce - możemy kombinować na więcej sposobów, ale... skoro komora jednak jest, to zawsze dostroimy układ do jednej częstotliwości rezonansowej.
Czytaj również: Czy obudowa kolumny jest potrzebna po to, aby działać jako pudło rezonansowe?
Monitor Audio Silver 500 - układ głośnikowy
Chociaż same zastosowane przetworniki są oryginalne, to układ głośnikowy Monitor Audio Silver 500 jest pod pewnymi względami klasyczny i konwencjonalny.
Tradycyjne ustawienie - na dole niskotonowe, bezpośrednio ponad nimi średniotonowy, na samej górze wysokotonowy - wciąż jest najlepsze dla kolumn tej wielkości, bowiem tweeter znajduje się wówczas mniej więcej na wysokości uszu siedzącego słuchacza, co jest dobrym punktem wyjścia do całej "układanki".
W drugim ruchu głośnik średniotonowy ustawiamy jak najbliżej wysokotonowego, a więc w tym przypadku poniżej; a w kolejnym - głośniki niskotonowe... czy koniecznie jak najbliżej niskotonowego?
To już nie jest takie oczywiste, dzięki dłuższym falom przy częstotliwości podziału można sobie pozwolić na ich rozsunięcie, o ile przemawiają za tym jakieś inne argumenty i założenia konkretnej konstrukcji, ale jeżeli ich nie ma, to również tutaj najbezpieczniej jest głośniki zbliżyć do siebie (zwłaszcza gdy częstotliwość podziału nie jest bardzo niska - tak jak w Monitor Audio Silver 500, gdzie wynosi ok. 500 Hz), bowiem zawsze zmniejszy to przesunięcia fazowe poza osią główną.
Czytaj również: Jak należy ustawić zespoły głośnikowe względem miejsca odsłuchowego?
Według tej starej, dobrej recepty projektowane są wszystkie układy trójdrożne Monitor Audio (również układ symetryczny Platinum 500 II można uznać za "zdublowanie z odwróceniem" takiej konfiguracji).
Monitor Audio Silver 500 jest klasyczny również w innym aspekcie – zaznacza wyraźną różnicę wielkości między przetwornikami niskotonowymi a średniotonowym.
Wiele nowoczesnych konstrukcji ma nawet tej samej wielkości niskotonowe i średniotonowe, czego najbliższym przykładem jest Sonus faber Lumina III, i nie jest to błąd w sztuce, wciąż leży w zakresie rozsądnych decyzji uzależnionych od wielu czynników. W praktyce dobry rezultat końcowy możliwy jest przy różnych kombinacjach, pod warunkiem umiejętnego strojenia.
Pewien ważny argument teoretyczny przemawia za stosowaniem małych głośników średniotonowych – w porównaniu z głośnikami większymi, bazującymi na tej samej technice (rodzaj membran, zawieszenia, cewki) będą one zwykle miały dalej sięgającą charakterystykę przetwarzania na osi głównej, a już na pewno i zawsze lepsze rozpraszanie w zakresie kilku kHz.
Z drugiej strony, mniejsza membrana to niższa efektywność, a więc większe obciążenie głośnika przy określonej częstotliwości podziału z sekcją niskotonową. Biorąc to pod uwagę, pozornie uniezależniamy wielkość głośnika od wielkości głośników niskotonowych, uwzględniając tylko częstotliwości podziału.
Ale w praktyce pierwsza częstotliwość podziału będzie jednak związana z wielkością głośników niskotonowych (im większe – tym wskazana będzie niższa), jak też z mocą i efektywnością całego układu, a więc i tutaj z wielkością (i liczbą) głośników niskotonowych.
W ten sposób ostatecznie wielkość głośnika średniotonowego jest przynajmniej w jakimś stopniu zależna od wielkości głośników niskotonowych, chociaż nie ma sensu wyznaczać ścisłych zależności.
W Monitor Audio Silver 500, podobnie jak w nieco mniejszym Silver 300, zastosowano 12-cm przetwornik średniotonowy. Wystarczy do współpracy z parą 20-cm niskotonowych (w Silver 500), tym bardziej z parą 17-cm (w Silver 300), nie dodano go już do 15-cm w Silver 200, bowiem te dają sobie radę również ze średnimi tonami (w układzie dwuipółdrożnym).
Można jednak spotkać układy trójdrożne na 15-tkach, uzasadnione samym faktem, że wydzielenie specjalnego przetwornika tylko do przetwarzania średnich częstotliwości poprawia ich jakość.
Czytaj również: Co to jest główna oś odsłuchu?
Z drugiej strony zdarzają się nawet 20-cm nisko-średniotonowe w układach dwudrożonych oraz dwuipółdrożnych. Jednak w większości konstrukcji z 20-cm niskotonowymi, takimi jak użyte w Silver 500, dodanie średniotonowego nie jest już wyborem, lecz koniecznością - 20-cm przetworniki są często wyspecjalizowane do pracy w zakresie niskich częstotliwości i w zakresie średnich wykazują silne rezonanse.
O ile 12-cm średniotonowy w Silver 500 to głośnik mały (co, jak już wiemy, ma swoje zalety i wady), to w najnowszej edycji serii Bronze jest on jeszcze mniejszy (8-cm), a jednak udało się je ładnie zestroić, nawet w przypadku największych Gold 300, z parą... 20-cm niskotonowych.
Monitor Audio Silver 500 - odsłuch
Coś mocniejszego? Proszę bardzo. I nie ma co szukać dalej, już nic poważniejszego, solidniejszego i bardziej "wydajnego" w tym teście na nas nie czeka. Monitor Audio Silver 500 to zawodnik wyraźnie innej kategorii wagowej; jego wygląd nas nie zmyli i związane z tym oczekiwania zostaną spełnione nawet z nawiązką.
Ta "nawiązka" może być wręcz kłopotliwa, ale jest jak najbardziej potrzebna, aby wyróżnić się choćby w tym małym testowanym tłumie i określić szczególne możliwości Monitor Audio Silver 500. Chodzi znowu o bas - w tym zakresie Silver 500 nie podskoczy żaden konkurent.
Spodziewałem się, że w basowe szranki stanie AE509, ale tym razem Acoustic Energy odpuściło, co zresztą wcale mnie nie martwi, a korzyść jest nawet podwójna. Brzmienie AE509 też ma siłę, uderza dostatecznie mocno, a przede wszystkim celnie i szybko - to źródło "czystej" energii, nieobciążonej tłustą "podlewą".
Monitor Audio Silver 500 pozostaje z monopolem na dźwięk obfity, masywny, z łatwością potężny, wypełniający nawet duże pomieszczenie, ale też spójny i dobrze zorganizowany.
Można go odbierać z krótkiego dystansu ok. 2–3 m, nie wymaga większej odległości. Ważniejsze jest, aby nie ustawiać Silver 500 pod ścianą i jeżeli tylko spełnimy ten warunek, nie musimy tak bardzo przejmować się samą wielkością pomieszczenia.
Przy okazji wyjaśnijmy tę kwestię, zdarza się bowiem, że nawet w niewielkich pomieszczeniach, rzędu 20 m², audiofile potrafią odsunąć kolumny od ściany, szukając tym sposobem lepszej "kontroli" basu jak i lepszej przestrzeni, a jeżeli towarzyszy temu świadome lub nieświadome wyprowadzenie również fotela odsłuchowego na środek pokoju, to kolumny o zrównoważonej charakterystyce, bez wyeksponowanego basu, takie jak AE509, zagrają sucho i szczupło.
To wciąż może się podobać, lecz dobre nasycenie, wcale nieprzesadzone, zapewnią głośniki mające w pomiarach "nadmiar" basu, który topnieje w takich warunkach ze względu na "wyciszanie" się basu w okolicy środka pomieszczenia.
Czytaj również: Czy wąska obudowa kolumny jest akustycznie najkorzystniejsza?
Do takich sytuacji najlepiej dostosowano np. FS247.4 i Luminę III, natomiast Monitor Audio Silver 500... Tutaj bas jest jednak zbyt rozłożysty, aby rekomendować te kolumny do pomieszczeń poniżej 20 m², bez względu na ustawienie, chyba że ktoś szuka brzmienia o takim jednoznacznym charakterze.
Monitor Audio Silver 500 to kolumny optymalne do dużych salonów, chociaż ich ustawienie (tak jak każdych), jak i miejsca odsłuchowego, ostatecznie określi rezultaty.
Ja słuchałem ich w dużym pomieszczeniu, ok. 40 m², odsuniętych od ściany, i basu było pod dostatkiem. To bas wyeksponowany i rozległy, rozciągający się we wszystkie możliwe strony - pomrukami schodzi nisko, pogrubia średnicę, pompuje w średnim podzakresie, trochę zmiękcza uderzenia i przeciąga wybrzmienia, lecz jeszcze nie są to basowe "rozlewiska".
Dynamiczne fragmenty są trochę złagodzone, rytm nie jest specjalnie "dobijany", ale akcja nie jest hamowana, a kiedy przychodzi fala basu, która w innych kolumnach zostaje zdecydowanie przeskalowana "w dół", robi się ciepło i naprawdę fajnie...
Dociera do nas gęsta substancja, duży wolumen poszczególnych dźwięków i instrumentów, naturalna soczystość, z płynnym przejściem do średnicy. Wokale są więc dobrze ustawione, chociaż nie tak bliskie i ekspresyjne, jak z AE509 czy Luminy III.
Ale nie można czepiać się żadnych błędów, wręcz przeciwnie - środek pasma jest równy i czysty, unika podbarwień i wychodzenia przed szereg. Podobnie wysokie tony - klarowne, selektywne, troszeczkę metaliczne, ale równiutkie, gładkie, wręcz "wypolerowane".
Jeżeli w nagraniu jest dużo basu, mamy efektowny spektakl, jakiego nie przygotuje żadna inna kolumna tego testu. Kiedy basu jest mało - jest ciepło, przyjemnie i łagodnie, ujawnia się kultura średnich i wysokich.
Monitor Audio Silver 500 to nie są kolumny, które zamiast innych ważnych przymiotów proponują tylko podwójną porcję basu. Jego dominacja oczywiście zmienia całą perspektywę, ale jeżeli taki profil z jakiegokolwiek powodu nam pasuje, to będziemy mogli cieszyć się z wielu ich zalet.