X-HM82 jest obecnie najwyższym modelem w linii stereofonicznych kompletów mini; zdetronizował dwuczęściowy i droższy P2 (również przez nas testowany), opiera się na jednym urządzeniu centralnym, ale zachował znane już głośniki.
Sieciowy CD-amplituner jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej oraz srebrnej; zespoły głośnikowe są zawsze czarne. Przyznam szczerze, że kombinacja srebrno-czarna trochę się gryzie. Ponadto do wyboru mamy opcje z radiem DAB lub bez niego.
Dobre wrażenie robi metalowy panel frontowy; duży, kolorowy wyświetlacz świetnie pokazuje informacje o płycie, ale jego rozmiary są ważne przede wszystkim podczas korzystania z radia internetowego czy serwisu Spotify.
Przyciski podstawowych funkcji umieszczono na górnej części obudowy, co jest bardzo wygodne. Na froncie są tylko trzy gniazda: USB, wyjście słuchawkowe i wejście mini-jack (analogowe audio).
Pioneer X-HM82 jest systemem skomplikowanym funkcjonalnie, więc pilot obejmujący wszystkie funkcje ma - z konieczności - wiele klawiszy, a niektóre z nich są bardzo małe.
Do uruchomienia bezprzewodowej komunikacji z internetem konieczne było wkręcenie dwóch antenek do gniazd na tylnym panelu; opis łączenia LAN/WLAN nie jest idealnie przejrzysty, jednak się udało.
Sporym ułatwieniem jest tryb "zasysania" konfiguracji sieciowej (WLAN) z urządzeń przenośnych iOS. Spotify działa najwygodniej, gdy interfejs do sterowania znajduje się w przenośnym, zewnętrznym urządzeniu.
Połączenie BT udało się znaleźć po dłuższej chwili, ale gdy urządzenia "się zobaczyły", wszystko działało już bardzo pewnie. Zastosowano Bluetooth 3.0, włączone zostały profile A2DP i AVRCP, użyto kodeków aptX, AAC i SBC.
Próbowałem też z kilkoma krążkami CD, czy przypadkiem amplituner nie "zaciągnie sobie" okładek i tytułów nagrań z sieci, ale nie - konsekwentnie pokazuje tylko numery ścieżek i czasy.
Połączenie LAN działa bez problemu, w ramach WLAN CD-amplituner działa przez szybki tryb WPS (także z autoryzacją PIN), jest także dostęp przez przeglądarkę.
Serwerami dla Pioneera X-HM82 są urządzenia pracujące w systemie DLNA. Dzięki kompatybilności z tym standardem, urządzenie pozwala na odtwarzanie plików muzycznych z komputerów osobistych (z odpowiednim oprogramowaniem) oraz dysków sieciowych NAS.
Pioneer X-HM82 - możliwości sieciowe i strumieniowanie
Frontowe gniazdo USB to jeszcze inny rozdział możliwości Pioneera. Można wyciągnąć muzykę z iPoda/iPhona/iPada (w komplecie dostajemy dla nich plastikową podstawkę). USB pozwala także na podłączenie pamięci masowych.
Z pendrajwami nie ma kłopotu, w przypadku dysków twardych znalazłem informacje, że, po pierwsze, urządzenie obsługuje HDD z organizacją plików FAT16/32, a po drugie, funkcjonowanie zewnętrznych nośników pamięci nie jest gwarantowane. I rzeczywiście, z trzech dysków, do których miałem dostęp (wszystkie we właściwym formacie), ruszył tylko jeden.
Liczba gniazd na tylnym panelu jest niewielka, ale system obsługuje wiele źródeł na różne sposoby. Zarówno CD--amplituner, jak i zespoły głośnikowe są wyposażone w solidne zaciski.
• Obsługiwane pliki
Szerokie możliwości sieciowe są połączone z możliwością strumieniowania plików w wielu formatach: WAV, DSD, FLAC, AIFF, ALAC, MP3, AAC, WMA, Apple Lossless.
Instrukcja obsługi wyraźnie określa, które pliki i jakie rozdzielczości będą obsługiwane w trybach bezprzewodowym i przewodowym; np. WAV/FLAC/AIFF będą dostępne w rozdzielczości 24 bit/192 kHz, podczas gdy WLAN-em da się "przepchnąć" co najwyżej 24 bit/48 kHz. Strumień DSD (64) otrzymamy przez LAN.
• Aplikacja sterująca
I tym razem Pioneer nie zapomniał o implementacji aplikacji sterującej, którą na potrzeby różnorodnych urządzeń rozwija już od kilku lat. W ramach funkcji sieciowych Pioneera X-HM82 może obsługiwać pokaźną liczbę źródeł. Tych podłączanych standardowo nie będzie już wiele: mamy trzy wejścia liniowe (w tym wspomniane jedno na przednim panelu) oraz cyfrowe, światłowodowe wejście audio.
CD-amplituner ma także tuner AM/FM. Gniazda głośnikowe są wykonane na solidnych zakręcanych zaciskach. Wzmacniacz o mocy 2 x 50 W pracuje w klasie D. Monofoniczne wyjście pozwala na podłączenie aktywnego subwoofera.
Zespoły głośnikowe reprezentują konwencjonalny, dwudrożny układ z 12-cm nisko-średniotonowym (z membraną z włókna szklanego) oraz 25-mm kopułkę wysokotonową (tekstylną). Wylot bas-refleksu znajduje się z tyłu. Zaciski są solidne, zakręcane. Obudowy w całości pokryto lakierem.
Brzmienie
Brzmienie systemu Pioneer X-HM82 jest jednoznaczne, chociaż zaskakujące. Większe wzmacniacze i amplitunery Pioneera, jakie testowaliśmy w ostatnim czasie, zwykle grały jasno, zdecydowanie, z dawką metaliczności.
Natomiast dźwięk podany z małego systemu skłania się ku masywności. Pierwsza myśl, jeszcze zanim zacząłem rozbierać to wrażenie na czynniki pierwsze, skupiła się na głośnikach - prawdopodobnie to one są w największej mierze odpowiedzialne za taki efekt, więc albo będziemy je za to lubić, albo nie.
Podczas analizowania pasma można dostrzec duży udział niskich częstotliwości. Oczywiście bas z takich miniaturek nie zapuszcza się na sam skraj, ale fundament średniego podzakresu jest naprawdę solidny, a niekiedy imponujący. Są więc momenty, w których Pioneer prezentuje się jako gracz o dużej sile, działając mocno i efektownie.
Kłopoty z kontrolą basu są tylko incydentalne, Pioneer działa energetycznie, chociaż poprzez proporcje, w których występuje pewien deficyt wysokich tonów, nie jest to brzmienie do końca przejrzyste.
Sama średnica jest bliska i czysta, ale uprzejmie cofa się już przed granicą z wysokimi tonami, unikając wszelkiej krzykliwości, za to dowartościowując niższe rejestry.
Trochę przygaszona góra nie jest z kolei całkowicie zamknięta na subtelności z samego górnego skraju, które nawet preferuje względem potencjalnie mocniejszych, błyszczących dźwięków oktawy 5-10 kHz. Jest więc w tym brzmieniu trochę subtelności, a nawet finezji.
- Wzmacniacz: 2 x 50 W
- Wejścia 2 x RCA, 1x mini-jack, 1 x cyfrowe TOSLINK, 1 x USB
- Wyjścia 1 x słuchawkowe mini-jack, 1 x RCA, subwoofer
- Funkcje sieciowe BT, LAN, WLAN, DLNA, radio internetowe, Spotify, AirPlay
- Obsługiwane formaty: WAV, DSD, FLAC, AIFF, ALAC, MP3, AAC, WMA, Apple Lossless
Grzegorz Rogóż