CHICK COREA

The Musician

The Musician

Wykonanie

Nagranie

Jesienią 2011 roku pianista i kompozytor Chick Corea obchodził swoje siedemdziesiąte urodziny w klubie Blue Note w Nowym Jorku, dając 48 koncertów z dziesięcioma różnymi zespołami, w skład których weszło 27 muzyków. Trudno o lepszą okazję do realizacji dokumentu z tych spotkań. Tak powstał film "The Musician" wydany na DVD i Blu-rayu, dodawany teraz do trzypłytowego albumu (w wersji deluxe) pod tym samym tytułem.

Do recenzji trafiła wersja 3CD bez filmu i jest to mała encyklopedia kariery muzyka, choć siłą rzeczy nie obejmuje wczesnych lat, kiedy zaczynał u boku Blue Mitchella, Stana Getza, wreszcie zastąpił Herbiego Hancocka w zespole Milesa Davisa, uczestnicząc w elektrycznej jazzowej rewolucji przełomu lat 60. i 70. XX wieku. Chick Corea ma na koncie najwięcej nagród Grammy ze wszystkich jazzmanów - 22 - a nominowany był aż 63 razy!

Pierwszą statuetkę otrzymał za wykonanie utworu "No Mystery" w 1976 r., a ostatnie dwie w 2015 r. za album "Trilogy". Jego kariera solowa rozwinęła się po wydaniu albumu "Return to Forever" (1972, ECM Records). Tytuł płyty dał nazwę zespołowi, który występował w różnym składzie i przyniósł pianiście największą sławę. Połowa lat 70. należała do muzyki fusion, takie zespoły jak Mahavishnu Orchestra, Headhunters Herbiego Hancocka i The Brecker Brothers wypełniały publicznością wielkie sale koncertowe. Do grona najpopularniejszych należał też zespół Chicka Corei.

Właśnie od występu kwartetu Return To Forever Unplugged z basistą Stanleyem Clarke`em, perkusistą Lennym White`em i gitarzystą Frankiem Gambale`em zaczyna się pierwsza z trzech płyt albumu. Muzycy wykonali dwa utwory: "Captain Marvel" i "Light as a Feather". Ten drugi, napisany przez Clarke’a i Florę Purim, dał tytuł albumowi z 1973 r., gdzie po raz pierwszy pojawiła się bodaj najpopularniejsza kompozycja Corei "Spain". Na albumie usłyszymy ją później w wykonaniu duetu Corea - Bobby McFerrin. Wystarczył jeden utwór "I Hear a Rhapsody" wykonany w trio z kontrabasistą Garym Peacockiem i perkusistą Brianem Blade’em, by pokazać, jakim żywiołem pianisty jest mainstreamowe trio.

W jesienny wieczór temperatura w klubie The Blue Note podniosła się, kiedy na scenę weszli: gitarzysta John McLaughlin, saksofonista Kenny Garrett, kontrabasista John Patitucci, a za perkusją pozostał Brian Blade. Kwintet nagrał niegdyś album pod szyldem Five Peace Band i był atrakcją festiwali. Teraz muzycy wykonali utwór Corei "Spirit Rides" i McLaughlina "Special Beings". Solówki legendarnego gitarzysty, który jest o siedem miesięcy młodszy od jubilata, nieustannie zadziwiają wirtuozerią i inwencją. Jeśli dodać mistrzowskie akordy lidera, a także kontrabasisty i niekonwencjonalną grę perkusisty, to naprawdę jeden z najlepszych zespołów współczesnego jazzu.

Pierwszą płytę albumu zamyka duet Chick Corea - Bobby McFerrin, który objechał z koncertami cały świat, był także gwiazdą Warsaw Summer Jazz Days w Sali Kongresowej. Zawsze nasycone humorem występy pozostawiają niezapomniane wrażenia. Pomiędzy muzykami tworzy się niewidzialna nić porozumienia, mogliby improwizować wokół każdego tematu, a nawet tworzyć nowe utwory na żywo. Tu usłyszymy standard "I’ve Got the World on a String"i wspomniany hit "Spain".

W dobrym nastroju sięgamy po drugą płytę, którą otwiera słynny duet Corei z wibrafonistą Garym Burtonem. Towarzyszy im Harlem String Quartet, a w drugim utworze dołącza żona pianisty, wokalistka Gayle Moran. Czasy elektrycznego Milesa przypomina set w wykonaniu muzyków, którzy niegdyś występowali z Davisem. Na scenę wyszedł trębacz Wallace Roney, w pewnym sensie namaszczony przez Milesa na koncercie w Montreux. Dołączył saksofonista Gary Bartz, kontrabasista Eddie Gomez i perkusista Jack De- Johnette. Kwintet zagrał standard "If I Were a Bell" oraz kompozycję Wayne’a Shortera "Nefertiti". Drugą płytę albumu zamyka set "hiszpański" - "Flamenco Heart" z sensacyjnym udziałem wokalistki Conchy Buiki.

Nie mniej zaskakująco zaczyna się trzecia płyta albumu, bo do duetu pianistów Chick Corea - Marcus Roberts dołączył trębacz Wynton Marsalis. Jakież cudowne brzmienie ma jego trąbka grająca frazy "CC’s Birthday Blues"! Nie mogło zabraknąć duetu gigantów fortepianu: Corei i Herbiego Hancocka. Ich koncerty były atrakcją pod koniec lat 70. Obaj pianiści nadal potrafią się inspirować zachowując szacunek jeden dla drugiego, wszystko w imię intrygującej jazzowej improwizacji. Ich set wieńczy "Cantaloupe Island", przebojowa kompozycja Hancocka.

Na finał albumu wybrano dwa długie utwory w wykonaniu The Chick Corea Elektric Band z gitarzystą Frankiem Gambale`em, saksofonistą Erikiem Marienthalem, basistą Johnem Patituccim i perkusistą Dave`em Wecklem. I wtedy wybucha wulkan energii fusion, a lider młodnieje o ćwierć wieku, kiedy występował także w Warszawie, a w czerwcu tego roku ponownie w Polsce - we wrocławskiej hali Orbita na X Ethno Jazz Festival. Świetny album, który przytrzyma słuchaczy przy głośnikach przez bite trzy godziny. I nie będą to tylko siwiejący fani Return To Forever. Chick Corea nie jest muzykiem - on jest muzyką.

Marek Dusza
CONCORD/UNIVERSAL

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu