Wyjątkowym albumem złożonym z pięciu płyt kompaktowych uhonorowano laureata Nagrody Mediów Publicznych 2019 – Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, a okazją stała się 95. rocznica istnienia Polskiego Radia. Album zawiera pomnikowe osiągnięcie naszej narodowej anteny – zapis nagrań wyjątkowej formacji, która działała w latach 1969–1978.
Organizacji stricte jazzowej orkiestry podjął się Jan "Ptaszyn" Wróblewski, a kompozycje dostarczali, oprócz lidera, najwybitniejsi jazzmani polskiej sceny. Nagrań dokonywano w miarę regularnie podczas kilkugodzinnych sesji obejmujących także próby.
Ptaszyn ściągał muzyków z całej Polski, a charakter pracy przypominał warsztaty. Studio zarejestrowało dla Polskiego Radia 187 utworów, z czego 56 wybranych osobiście przez Ptaszyna znalazło się na czterech krążkach albumu.
Płyta piąta zawiera nagrania kwartetu i sekstetu Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego z lat 1979-2017. Znajdziemy tu fragment występu z festiwalu Jazz Jamboree ’79 i z dwóch kolejnych koncertów, które odbyły się 10 i 20 lat później z okazji 70. i 80. urodzin jubilata.
Pierwsze nagrania były monofoniczne i dopiero od 1970 roku Janusz Sidorenko kierował nagraniami stereofonicznymi, co poprawiło jakość brzmienia. Wtedy też doszło do reorganizacji składu orkiestry, gdyż zrezygnowano z etatowych muzyków orkiestry tanecznej, którzy w Studiu Jazzowym "wyrabiali" nadgodziny.
To spowodowało ograniczenie składu do dziewięciu osób, ale za to muzycy grali we własnym, doborowym towarzystwie. Wymieniali się tylko soliści, a były to nazwiska, przed którymi dziś trzeba pochylić głowę, m.in.: Zbigniew Seifert, Zbigniew Namysłowski, Michał Urbaniak, Wojciech Karolak, Janusz Muniak, Włodzimierz Nahorny, Andrzej Trzaskowski i Tomasz Stańko.
Stańko wziął udział w nagraniu jedenastu utworów, a sam Ptaszyn podkreślił w swoim eseju, że był najważniejszą postacią w historii Studia. Stańko miał przy tym wyjątkowe wyczucie orkiestrowego brzmienia, co było efektem współpracy z awangardową Globe Unity Orchestra.
W początkowym okresie działalności Studia dominował eksperymentalny charakter muzyki z pogranicza free. Później pojawiało się coraz więcej utworów o brzmieniu przyjaznym dla słuchaczy siedzących przy radioodbiornikach.
Po nowatorskim zespole NOVI Singers w studiu pojawili się wokaliści: Ewa Bem, Krystyna Prońko i Andrzej Dąbrowski. Warto wsłuchać się w te nagrania, by docenić osiągnięcia polskiego jazzu, a dodatkową atrakcją niech będą oryginalne tytuły kompozycji Ptaszyna, np. "Mól koński pałaszował gnat nucąc przy tym bardzo cicho" czy "Strzeż się szczeżui".
Marek Dusza
VERVE/UNIVERSAL