Pomimo skromnych rozmiarów, mamy do czynienia z poważną konstrukcją. Obudowa jest aluminiowa, z tworzywa wykonano tylko elementy zamykające obudowę. Wewnątrz grają dwa małe (5-cm), ale dwudrożne moduły Uni-Q, pomiędzy nimi ulokowano membranę bierną.
Maleństwo pracuje podłączone przez USB lub na wewnętrznej baterii; w komplecie jest ładowarka 5V, można też skorzystać z wyjścia USB w komputerze. Czas pracy baterii wynosi 12 godz., a ładowania - 3 godz.
KEF Muo strumieniuje wyłącznie przez BT (aptX), ma interfejs NFC. Możemy też dostarczyć analogowe audio - do wejścia mini-jack. Wszystkie funkcje głośnika można obsłużyć przyciskami, a strumieniowanie odbywa się bezpośrednio z programów uruchomionych na urządzeniach, można też użyć aplikacji KEF Muo App (App Store, Google Play).
Muo może działać w parze stereofonicznej albo w parze odtwarzającej ten sam sygnał (monofonicznie). Głośnik automatycznie optymalizuje brzmienie w zależności od tego, czy zostanie ustawiony poziomo, czy pionowo. Z boku (lub u góry, w zależności od ustawienia) przygotowano dwa wygodne przyciski do regulacji głośności.
Muo nie ma gniazda sieciowego ani standardowego wejścia na zewnętrzny zasilacz. Takim wejściem jest mikro-USB, w komplecie jest odpowiednia ładowarka-zasilacz, ale można też skorzystać z wyjścia w komputerze.
Odsłuch
KEF Muo jasno, czysto, komunikatywnie. Nie udaje potwora, ale dobrze wykorzystuje technikę, w jaką został uzbrojony. Nie szarżował basem (z takiej rureczki to niemożliwe), ale warto zauważyć, że więcej niskich tonów pojawia się przy ustawieniu poziomym.
Za to góra była znakomita. Czysta, detaliczna i świetnie rozpraszana. Ponadto Muo potrafi zagrać stosunkowo głośno. Stereofonicznej przestrzenności nie wychwyciłem, za to jakość brzmienia była akceptowalna w całym pomieszczeniu, niekoniecznie na wprost Muo.
- Komunikacja: BT
- Wejścia: 1 x analogowe mini-jack audio
- Podłączenia: 1 x mikro-USB do ładowania
- Czas pracy na wewnętrznej batrii [h]: 12
- Wymiary (szer. x wys. x gł.) [mm]: 210 x 80 x 60
- Masa [kg]: 0,8