Wspomniany chip pracuje tylko w cyfrowy sposób, więc analogowe podłączenie DVD i tak wymagałoby przełożenia tego sygnału na cyfrowy. Lepiej więc od razu amplitunerowi dostarczyć przebieg zerojedynkowy. Jeżeli jednak zależy nam na dźwięku wysokiej jakości z płyt CD, to może się okazać, że lepiej jest użyć wyjścia analogowego - często w odtwarzaczu DVD są lepsze konwertery C/A niż w amplitunerze (oczywiście dla obydwu urządzeń podobnej klasy).
Zdarza się jednak, że amplituner dekoduje docierający sygnał analogowy na cyfrowy, 'obrabia' i konwertuje znów na analogowy. Wówczas na drodze sygnału mamy trzy dekodery: C/A w CD i A/C i C/A w amplitunerze. W tej sytuacji lepiej jest użyć połączenia cyfrowego.
W przypadku większości dostępnych odtwarzaczy Blu-ray należy skorzystać z połączenia cyfrowego i konwerterów w amplitunerze, niezależnie od rodzaju odtwarzanego materiału. Takie rozwiązanie sugerują sami producenci, zdecydowanie zalecając łączenie wspomnianych urządzeń kablem HDMI.
Na zdjęciu amplituner AV Yamaha RX-A1080