DEVIALET
400

Devialet na razie nie ogłasza jubileuszy (w tym roku byłoby to "ledwie" 5 lat), nie pompuje swojej legendarności czy kultowości, nie kreuje się na firmę "naj", lecz "robi swoje" - a to zawsze daje najlepsze efekty. Ocena, że proponuje wyjątkowe i wybitnie innowacyjne wzmacniacze, opiera się na oczywistych faktach, a nie mitologii czy marketingu.

Nasza ocena

Wykonanie
High-end przyszłości. Piękny, ultranowoczesny, wcale nie olbrzymi wzmacniacz o olbrzymich możliwościach i olbrzymiej mocy.
Funkcjonalność
Oryginalny sposób konfiguracji za pośrednictwem komputera daje kapitalne możliwości ustawień wraz z elastycznym doborem funkcjonalności fizycznych wejść. Wszystkie standardy cyfrowe, także USB, LAN i Wi-Fi, aplikacja sterująca dla urządzeń przenośnych. Monobloki mogą stać się wzmacniaczami stereo, mono, końcówkami lub integrami, a system można rozszerzać o kolejne urządzenia.
Laboratorium
Znakomite pod względem mocy i zniekształceń.
Brzmienie
Krystalicznie czyste, przejrzyste, dynamiczne. Zjawiskowy bas – dokładny i pełen energii. Góra pasma odbiega od wszelkich „cyfrowych” stereotypów i schematów, nie jest ani ostra, ani zaokrąglona, niemal idealnie neutralna i selektywna, dostarcza w nieinwazyjny sposób rekordowej porcji informacji. Swobodnie wchodzi na wysokie poziomy głośności.
Artykuł pochodzi z Audio

Konfiguracja monoblokowa, czyli zabawa się rozkręca

Po podłączeniu dwóch wzmacniaczy w konfiguracji monoblokowej (w naszym przypadku dwa modele "200") zabawa dopiero się rozkręca. Teoretycznie pierwszy egzemplarz zajmuje rolę nadrzędną (Master), a drugi podrzędną (Slave), jednak wcale nie oznacza to, że ten ostatni staje się tylko zewnętrzną końcówką. Tu dochodzimy do sedna dublowania większości podzespołów w obydwu urządzeniach.

Wciąż możemy korzystać z wejść jednego lub drugiego wzmacniacza (w zależności od ustawień), komunikacja jest dwustronna i w pełni elastyczna, a role zmieniają się w zależności od sytuacji i decyzji użytkownika.

Co więcej, taki łańcuch nie musi się wcale kończyć na dwóch urządzeniach, ponieważ możemy dodać kolejne, budując systemy bi-ampingowe, dzieląc sygnał na kanały, zasilając niezależnie głośniki w kolumnach (2, 3, 4…), a nawet budując tryb wielokanałowy (choćby 7.1). Jeśli zechcemy, to jeden wzmacniacz stanie się układem stereo, drugi mono, a na wyjścia nałożymy wybrane filtry.

Zasilacz w formie niewielkiej kostki wystarcza, aby wygenerować ponad pół kilowata mocy wyjściowej.

Zasilacz w formie niewielkiej kostki wystarcza, aby wygenerować ponad pół kilowata mocy wyjściowej.

Na każdym kroku widać potęgę cyfrowej sekcji DSP i elastycznej architektury układów, co wykorzystano, aby realizować jeszcze jedną, zupełnie nową, bo wprowadzoną wraz z obecną serią wzmacniaczy, funkcję.

Układ nazwany SAM jest czymś w rodzaju korektora częstotliwości i fazy zespołów głośnikowych, jednak nie działa na zasadzie korekcji akustyki, nie wykorzystuje mikrofonu i nie mierzy odpowiedzi pomieszczenia. W zamian producent przygotowuje i wgrywa do wzmacniacza indywidualne profile, przygotowane na podstawie własnych pomiarów i analiz konkretnych modeli kolumn głośnikowych.

Znowu z bogatego katalogu menu (aplikacja na stronie internetowej) wybieramy konkretne zespoły głośnikowe i do nich dostosowujemy parametry pracy wzmacniacza. Baza kolumn jest stale powiększana i aktualizowana.

Jeśli nie ma tam naszych kolumn lub w ogóle nie ma szansy, aby kiedykolwiek się pojawiły (używamy np. własnych konstrukcji DIY), sprawa też nie jest przegrana - producent przygotuje dla nas indywidualny profil, ale warunkiem jest dostarczenie kolumn do Francji…

Moduł Wi-Fi to ślad pierwszego projektu Devialeta – D-Premier, stosowne oznaczenia znajdziemy na płytce drukowanej.

Moduł Wi-Fi to ślad pierwszego projektu Devialeta – D-Premier, stosowne oznaczenia znajdziemy na płytce drukowanej.

Devialet 400 imponuje tak bardzo, że zachęca nas, by siedzieć, eksperymentować, wręcz bawić się różnymi ustawieniami. Zabawie tej przeszkadza tylko fakt, iż stworzoną na ekranie komputera konfigurację trzeba za każdym razem nagrać na kartę pamięci SD, a później taką kartę "załadować" - przenosząc w ten sposób wszystkie ustawienia - do slotu na tylnym panelu wzmacniacza.

Komplikuje to cały proces, ogranicza swobodę, a przecież przy korzystaniu z połączenia sieciowego producent zapewnił nam także piękną aplikację sterującą dla smartfonów i tabletów.

O ileż łatwiej byłoby wprowadzać te wszystkie zmiany właśnie do smartfona, siedząc wygodnie w fotelu. Zwłaszcza że dzisiaj odchodzimy przecież od klasycznych komputerów na rzecz popularnych i poręcznych urządzeń dotykowych.

Duży zasilacz impulsowy wypełnia sporą część obudowy Devialeta 400. Drugim ważnym modułem są również impulsowe końcówki mocy. Zanim jednak sygnał do nich dotrze, jest kluczowany w przekaźnikach i podawany na płytkę z arsenałem obwodów cyfrowych. Choć wzmacniacz pracuje również ze źródłami analogowymi, to takie sygnały są natychmiast konwertowane na cyfrowe w przetwornikach 24 bity/192 kHz.

Procesor DSP Analog Devices z gamy Sharc – w sprzęcie A/V odpowiada często za wielokanałowe czary, tutaj zajmuje się kształtowaniem sygnałów stereo.

Procesor DSP Analog Devices z gamy Sharc – w sprzęcie A/V odpowiada często za wielokanałowe czary, tutaj zajmuje się kształtowaniem sygnałów stereo.

W następnej kolejności do gry wkraczają 40-bitowe procesory DSP, zadaniem których jest korekcja sygnału (jeśli zachodzi taka potrzeba) i regulacji poziomu głośności. Sygnał jest też dostosowywany na potrzeby modułów końcówek mocy, a następnie… konwertowany znów do postaci analogowej.

To zadanie dla przetworników Texas Instruments PCM4202 o rozdzielczości 24 bitów i maksymalnej częstotliwości próbkowania 216 kHz. Wprawdzie w materiałach firmowych nie znalazłem adnotacji o obsłudze sygnałów DSD, ale przetwornik PCM4202 z takimi (wersja DSD64 i DSD128) sobie poradzi, więc być może przyszła aktualizacja urządzenia przyniesie i tę funkcjonalność.

Konieczność powrotu do domeny analogowej wynika z nietypowej, hybrydowej natury końcówek mocy. Są to układy, które trudno jednoznacznie sklasyfikować, producent określa je mianem "ADH Amplification", a pomysł polega na równoległym połączeniu stopnia impulsowego oraz wzmacniaczy analogowych w klasie A, których zadaniem jest wygenerowanie sygnałów korekcyjnych - kasujących wysokoczęstotliwościowe śmieci, jakie wysyła stopień impulsowy.

Devialet nie potrzebuje zatem klasycznych filtrów dolnoprzepustowych na wyjściu, działających poprawnie tylko w wąskim zakresie impedancji obciążenia, dla której zostały zaprojektowane.

Specyfikacja techniczna

DEVIALET 400
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 4 Ω, 1x 552
Moc znamionowa (1% THD+N, 1 kHz) [W] 8 Ω, 1x 276
Stosunek sygnał / szum (filtr A-ważony, w odniesieniu do 1W) [dB] 82
Dynamika [dB] 106
Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 310
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Wzmacniacz Devialet 400 - pomiary
Wzmacniacz Devialet 400 - pomiary
Devialet 400

Wzmacniacz nie jest duży, ale ponieważ wyrósł na bazie układu w klasie D, więc nie dajemy się zwieść "marną posturą" i oczekujemy sporej mocy. Nie zawodzi – jego możliwości mocowe są imponujące. Jednak tym razem sama moc maksymalna, ustalana przy TPD+N=1%, nie odda powagi sytuacji.

Devialet zastosował jakiś rodzaj układu zabezpieczającego, który ogranicza parametry końcówek w przypadku, gdy zbliżamy się do obszaru przesterowania. Stąd wzmacniacz nigdy nie osiąga zniekształceń na tym "normatywnym" poziomie, wcześniej wzrost napięcia sterującego przestaje przekładać się na wzrost mocy wyjściowej. Tak czy inaczej, możemy mówić o pewnych wartościach, jakie udaje się osiągnąć i traktować je w tej sytuacji jako moc maksymalną. W przypadku 8 omów jest to 276 W, a dla 4 omów aż 552 W. Zatem wzmacniacz dokładnie podwaja moc wraz z dwukrotnym spadkiem impedancji obciążenia.

Pochodną działania układów zabezpieczających jest kształt wykresu z rys. 3., na którym brak charakterystycznych zakrzywień wskazujących na przesterowanie. Devialet oferuje dwa warianty konfi guracyjne dla wejść analogowych: przetwornik A/C może pracować z częstotliwością próbkowania 96 kHz lub 192 kHz, wybrałem tę wyższą, aby odkryć pełen potencjał konstrukcji. Pasmo przenoszenia (rys.1) wygląda znakomicie od 10 Hz i jest idealnie płaskie aż do ok. 40 kHz, powyżej których notujemy już spadek. -3 dB można wyznaczyć przy 72 kHz dla 8  i przy 53 kHz, dla 4 omów.

Wzmacniacz jest również mistrzem niskich zniekształceń, rys. 2. wskazuje jedynie na trzecią harmoniczną, leżącą też poniżej -90 dB. Odstęp od szumów wynosi 82 dB i to chyba jedyny parametr, który tak nie imponuje, ale trzeba pamiętać, że chodzi o szum wysokoczęstotliwościowy, którego nie usłyszymy wprost z głośników.

DEVIALET testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu