Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 26998
[title] => For Warsaw With Love
[alias] => urbaniak-for-warsaw-with-love
[categories_id] => 1374
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Michał Urbaniak urodził się w Warszawie. Miał półtora roku, kiedy w przeddzień wybuchu Powstania Warszawskiego matka wywiozła go z miasta. Wrócił tu studiować klasyczne skrzypce i grać jazz. Potem był Nowy Jork, gdzie zrobił światową karierę na fali zainteresowania fusion.
[date_publish] => 2019-10-14 12:16:35
[categoryTitle] => Inne
[categoryAlias] => inne
[route] => /muzyka/recenzje/inne/26998-urbaniak-for-warsaw-with-love
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/inne
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 26998
[id] => 56956
[width] => 815
[height] => 815
[alias] => lidowe
[src] => /images/9/5/6/56956-urbaniak-for-warsaw-with-love-audiocompl.jpg
[title] => Urbaniak - For Warsaw With Love
[description] => Urbaniak - For Warsaw With Love
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/9/5/6/56956-urbaniak-for-warsaw-with-love-audiocompl.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/inne/26998-urbaniak-for-warsaw-with-love
)
[1] => stdClass Object
(
[id] => 25445
[title] => In Concert
[alias] => michal-urbaniak-in-concert
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => W maju 1973 r., w pękającej od nadmiaru publiczności Filharmonii Narodowej odbył się gorący koncert grupy Constellation Michała Urbaniaka. Fani mieli nieomylne przeczucie, że to ostatni moment, aby usłyszeć gwiazdorską obsadę zespołu, który wkrótce stał się jakby trampoliną do wielkiej kariery lidera na niełatwym rynku amerykańskim.
[date_publish] => 2018-07-11 10:23:15
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/25445-michal-urbaniak-in-concert
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 25445
[id] => 51225
[width] => 512
[height] => 512
[alias] => lidowe
[src] => /images/2/2/5/51225-michal-urbaniak-in-concert-audiocompl.jpg
[title] => Michał Urbaniak - In Concert
[description] => Michał Urbaniak - In Concert
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/2/2/5/51225-michal-urbaniak-in-concert-audiocompl.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/25445-michal-urbaniak-in-concert
)
[2] => stdClass Object
(
[id] => 23004
[title] => Live Recording
[alias] => michal-urbaniak-live-recording
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Niedawno ukazał się kolejny rzut sześciu wznowień z serii Polish Jazz, które będziemy sukcesywnie omawiać. Każdy tytuł wydano zarówno w wersji kompaktowej, jak i winylowej. Wydania winylowe, oprócz nowego masteringu, zyskały polakierowane okładki, co nadaje im wyraźnej głębi; stare oryginały na szarawym papierze gazetowym były znacznie mniej wyraziste.
[date_publish] => 2016-11-07 14:08:17
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/23004-michal-urbaniak-live-recording
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 23004
[id] => 43073
[width] => 837
[height] => 837
[alias] => lidowe
[src] => /images/0/7/3/43073-michal_urbaniak_live_recording_audiocompl.jpg
[title] => Michał Urbaniak - Live Recording
[description] => Michał Urbaniak - Live Recording
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/0/7/3/43073-michal_urbaniak_live_recording_audiocompl.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/23004-michal-urbaniak-live-recording
)
[3] => stdClass Object
(
[id] => 21386
[title] => Friday Night at the Village Vanguard
[alias] => michal-urbaniak-friday-night-at-the-village-vanguard
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => W piątek 11 stycznia 1985 r. na niewielka scenę nowojorskiego klubu Village Vanguard wszedł skrzypek Michał Urbaniak z sekcją rytmiczną marzeń: kontrabasistą Ronem Carterem i perkusistą Lennym White`em, a do fortepianu zasiadł Mike Gerber. Muzycy mieli kontrakt na cały tydzień i grało im się tak dobrze, że na ostatnie dwa koncerty zaprosili ekipę nagrywającą.
[date_publish] => 2015-07-10 17:36:26
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/21386-michal-urbaniak-friday-night-at-the-village-vanguard
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 21386
[id] => 36702
[width] => 520
[height] => 520
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/0/2/36702-michal-urbaniak-friday-night-at-the-village-vanguard.jpg
[title] => Michał Urbaniak - Friday Night at the Village Vanguard
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/0/2/36702-michal-urbaniak-friday-night-at-the-village-vanguard.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/21386-michal-urbaniak-friday-night-at-the-village-vanguard
)
[4] => stdClass Object
(
[id] => 16059
[title] => Atma
[alias] => michal-urbaniak-atma
[categories_id] => 1374
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Trzyczęściowa "Atma"
to majstersztyk naszych jazzmanów. Co najważniejsze,
słucha się tej płyty z nie mniejszą dumą i ciekawością co
40 lat temu. Szkoda, że tak słabo brzmi. Brak master tape?
[date_publish] => 2015-01-02 00:00:00
[categoryTitle] => Inne
[categoryAlias] => inne
[route] => /muzyka/recenzje/inne/16059-michal-urbaniak-atma
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/inne
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 16059
[id] => 10637
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/6/3/7/10637-michal_urbaniak_atma_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/6/3/7/10637-michal_urbaniak_atma_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/inne/16059-michal-urbaniak-atma
)
[5] => stdClass Object
(
[id] => 16058
[title] => Fusion III
[alias] => michal-urbaniak-fusion-iii
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Ten album był dla nas w Polsce nie mniej ważny niż dla Michała Urbaniaka w Ameryce. Był rok 1975 i dotarła wiadomość, że Columbia wydała jego pierwsze nagranie z amerykańskimi muzykami, właśnie "Fusion III".
[date_publish] => 2009-12-09 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/16058-michal-urbaniak-fusion-iii
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 16058
[id] => 10636
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/6/3/6/10636-michalurbaniakfusionIII_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/6/3/6/10636-michalurbaniakfusionIII_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/16058-michal-urbaniak-fusion-iii
)
[6] => stdClass Object
(
[id] => 16057
[title] => Miles Of Blue
[alias] => michal-urbaniak-miles-of-blue
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Osiemnaście lat temu, 28 września, zmarł Miles Davis. Wtedy wielu, blisko związanych z nim muzyków, choć nie tylko, złożyło hołd największemu z jazzmanów. Miał taki pomysł i Michał Urbaniak, skrzypek, który zagrał solówkę na płycie Davisa "Tutu", ale wtedy go nie zrealizował. Teraz, po latach, w 50. rocznicę ukazania się albumu "Kind of Blue" nadarzyła się okazja, by ten pomysł wcielić w życie.
[date_publish] => 2009-11-01 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/16057-michal-urbaniak-miles-of-blue
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 16057
[id] => 10635
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/6/3/5/10635-michalurbaniakmilesofblue_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/6/3/5/10635-michalurbaniakmilesofblue_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/16057-michal-urbaniak-miles-of-blue
)
)
MICHAŁ URBANIAK
For Warsaw With Love
Michał Urbaniak urodził się w Warszawie. Miał półtora roku, kiedy w przeddzień wybuchu Powstania Warszawskiego matka wywiozła go z miasta. Wrócił tu studiować klasyczne skrzypce i grać jazz. Potem był Nowy Jork, gdzie zrobił światową karierę na fali zainteresowania fusion.
MICHAŁ URBANIAK
In Concert
W maju 1973 r., w pękającej od nadmiaru publiczności Filharmonii Narodowej odbył się gorący koncert grupy Constellation Michała Urbaniaka. Fani mieli nieomylne przeczucie, że to ostatni moment, aby usłyszeć gwiazdorską obsadę zespołu, który wkrótce stał się jakby trampoliną do wielkiej kariery lidera na niełatwym rynku amerykańskim.
MICHAŁ URBANIAK
Live Recording
Niedawno ukazał się kolejny rzut sześciu wznowień z serii Polish Jazz, które będziemy sukcesywnie omawiać. Każdy tytuł wydano zarówno w wersji kompaktowej, jak i winylowej. Wydania winylowe, oprócz nowego masteringu, zyskały polakierowane okładki, co nadaje im wyraźnej głębi; stare oryginały na szarawym papierze gazetowym były znacznie mniej wyraziste.
MICHAŁ URBANIAK
Friday Night at the Village Vanguard
W piątek 11 stycznia 1985 r. na niewielka scenę nowojorskiego klubu Village Vanguard wszedł skrzypek Michał Urbaniak z sekcją rytmiczną marzeń: kontrabasistą Ronem Carterem i perkusistą Lennym White`em, a do fortepianu zasiadł Mike Gerber. Muzycy mieli kontrakt na cały tydzień i grało im się tak dobrze, że na ostatnie dwa koncerty zaprosili ekipę nagrywającą.
MICHAŁ URBANIAK
Atma
Trzyczęściowa "Atma"
to majstersztyk naszych jazzmanów. Co najważniejsze,
słucha się tej płyty z nie mniejszą dumą i ciekawością co
40 lat temu. Szkoda, że tak słabo brzmi. Brak master tape?
MICHAŁ URBANIAK
Fusion III
Ten album był dla nas w Polsce nie mniej ważny niż dla Michała Urbaniaka w Ameryce. Był rok 1975 i dotarła wiadomość, że Columbia wydała jego pierwsze nagranie z amerykańskimi muzykami, właśnie "Fusion III".
MICHAŁ URBANIAK
Miles Of Blue
Osiemnaście lat temu, 28 września, zmarł Miles Davis. Wtedy wielu, blisko związanych z nim muzyków, choć nie tylko, złożyło hołd największemu z jazzmanów. Miał taki pomysł i Michał Urbaniak, skrzypek, który zagrał solówkę na płycie Davisa "Tutu", ale wtedy go nie zrealizował. Teraz, po latach, w 50. rocznicę ukazania się albumu "Kind of Blue" nadarzyła się okazja, by ten pomysł wcielić w życie.