PMC Twenty.24

Laboratorium

Zacznijmy nietypowo - tak jak nietypowa jest konstrukcja Twenty-24 - od jej szczególnego sposobu działania w zakresie niskich częstotliwości. Poza charakterystyką główną (dla całego pasma), której częścią jest charakterystyka całej kolumny w zakresie niskich częstotliwości, na oddzielnym, mniejszym rysunku pokazujemy cząstkowe charakterystyki - ciśnień z samego głośnika, z wylotu labiryntu, i ich charakterystykę wypadkową. Na charakterystyce samego głośnika (kolor czerwony) widać wyraźne odciążenie przy 29 Hz, przypominające funkcjonowanie systemu bas-refl eks, jednak szczyt ciśnienia z labiryntu (kolor zielony) pojawia się nieco niżej - przy ok. 24 Hz.

Charakterystyka wypadkowa ma w tym zakresie "kolano", poniżej opada już z dużym nachyleniem, natomiast powyżej ma łagodne zbocze, ok. 6 dB/okt. (pomiędzy 25 a 100 Hz). Drugi szczyt ciśnienia z labiryntu pojawia się przy 150 Hz, na charakterystyce głośnika widać tylko delikatne osłabienie, natomiast wyraźniejszy problem (chociaż jak na obudowę labiryntową nie jest źle) widać przy 200 Hz, gdzie charakterystyka wypadkowa (kolor czarny) ma wyraźne osłabienie, wynikające z przeciwnych faz promieniowania głośnika i labiryntu.

Potwierdzają to proste obliczenia, fala 200 Hz ma długość ok. 1,7 m, i taki mniej więcej dystans dzieli wylot labiryntu od głośnika nisko-średniotonowego. Na tej drodze układa się więc cała fala 200 Hz i wychodzi w tej samej fazie, jaką ma tylna strona membrany, a więc w fazie przeciwnej do fazy strony przedniej. Jednak w bardzo szerokim zakresie, od ok. 30 Hz do 160 Hz, ciśnienia z głośnika i labiryntu skutecznie dodają się do siebie (charakterystyka wypadkowa leży najwyżej).

Charakterystyka w całym pasmie (duży rysunek) obejmuje tylko charakterystykę wypadkową zakresu niskotonowego; spadek -6 dB względem poziomu średniego pojawia się przy ok. 38 Hz, chociaż tylko o decybel niżej leży ciśnienie przy 25 Hz (wspomniane "kolano").

Jeden decybel praktycznie różnicy nie robi i deklaracje producenta o pasmie 28 Hz - 25 kHz można uznać za spełnione; początkowo łagodny spadek (w zakresie 25 Hz - 100 Hz) też można uznać za korzystny ustawienie w pomieszczeniu, blisko ścian, skompensuje to i zapewni dość dobrze zrównoważony i nisko sięgający bas. Ponadto efektywność jest zaskakująco wysoka. Producent trochę przesadza podając 90 dB, ale uzyskane przez nas 87 dB też jest wynikiem ponadprzeciętnym dla konstrukcji dwudrożnej, i to 8-omowej.

W zakresie średnio-wysokotonowym widać wzmocnienie zaczynające się od 4 kHz, poprzedzone lekkim dołkiem przy 3 kHz (częstotliwość podziału, mimo że producent podaje znacznie niższą wartość - 1,8 kHz). Od wysokich tonów nie uciekniemy pod żadnym kątem wśród uwzględnionych w naszych pomiarach (przy 30 st. spadek zaczyna się powyżej 10 kHz, ale przy 10 kHz jest kilka decybeli powyżej poziomu średniego), natomiast osłabienie przy ok. 3 kHz jest zależne od osi pomiaru - najmniejsze pod kątem +7 st. (czyli gdy usiądziemy dość wysoko), największe pod kątem -7 st. Wynika z tego, że gdyby obudowa nie była pochylona (a jest pochylona o ok. 5 st.), wówczas na osi głównej mielibyśmy charakterystykę bardzo zbliżoną do tej, którą teraz widzimy pod kątem +7 st. - a więc najładniejszą.

Może konstruktor najpierw zestroił układ, stosując w badaniach prototypu standardową obudowę pionową, a potem komuś przyszło do głowy, aby produkt uczynić "ciekawszym", i pochylił obudowę? Na szczęście konsekwencje tego ruchu nie są poważne, a dzięki regulowanym kolcom można pozycję kolumny trochę zbliżyć do pionu.

Maskownica, dzięki swojej konstrukcyjnej subtelności (jest bardzo cienka), okazuje się również bardzo delikatna w sferze akustycznej i wpływa na charakterystykę w stopniu tak niewielkim, że nie musimy rekomendować jej zdejmowania nawet przy "poważnych" odsłuchach.

Czytając w jakimkolwiek katalogu, że konstrukcja ma impedancję 8 omów, absolutnie nie można być tego pewnym - w tej sprawie rzetelność producentów jest podobnie niska, jak rzeczywiste wartości impedancji, które pojawiają się w pomiarach. Co jednak nie znaczy, że nie może się tak zdarzyć…

Według danych PMC, wszystkie konstrukcje serii Twenty są 8-omowe, a pomiary Twenty-24 czynią tę informację niemal pewną, bowiem takie są właśnie te kolumny. Minimum przy 200 Hz wynosi dokładnie 6 omów, impedancja ma niewielką zmienność. Przypomnijmy wysoką efektywność - i mamy komplet dobrych informacji w odpowiedzi na ulubione pytanie audiofilów: "czy te kolumny łatwo napędzić". Jeżeli ktoś powie, że mimo wszystko niełatwo, bo muszą one poruszać dużą masą powietrza w labiryncie, do czego potrzebny jest jakiś specjalny "prąd" (labiryntowy), to przez niego samego puśćcie jakiś prąd.

W zakresie niskotonowym charakterystyka impedancji nie ujawnia w oczywisty sposób labiryntowej specyfiki konstrukcji, podobny układ wierzchołków (pierwszy niższy, drugi wyższy) pojawia się czasami z bas-refleksu, przy strojeniu obudowy (fb) poniżej częstotliwości rezonansowej samego głośnika (fs).

Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2025

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu