W specyfikacji producenta odnajdziemy deklarację 2 x 120 W przy 4 Ω, ale faktycznie jest to 2 x 169 W, a przy 8 Ω – 2 x 83 W. Burmester podąża za trendem obniżania czułości, która wynosi 0,55 V. Odstęp od szumów (S/N) może wydawać się niski (79 dB), jednak wypada wziąć poprawkę na konstrukcję impulsową i jej wysokoczęstotliwościowe kaprysy, leżące poza zakresem akustycznym. Dynamika dociera do równo 100 dB.
Charakterystyki przenoszenia (rys.1) mają nietypowy kształt, poniżej 1 kHz widać delikatne podbicie (kilka dziesiątych decybela), a zastosowanie fi ltrów wyjściowych wymusiło optymalizację, którą przeprowadzono (całkiem słusznie) dla 4 Ω; przy takim obciążeniu charakterystyka biegnie równo i opada powyżej 30 kHz (-3 dB przy ok. 63 kHz), natomiast przy 8 Ω widać lekkie wzbudzenie (+2 dB przy ok. 50 Hz).
Kolejną ciekawostkę przynosi włączenie układu Smooth, który nieznacznie tłumi sygnał powyżej 100 Hz, w przeważającej części pasma o około -0,5 dB, ale być może różnica ta zależy od poziomu sygnału.
Najsilniejszą harmoniczną (rys. 2) jest druga, sięgając jednak umiarkowanych -80 dB, trzecia leży przy -86 dB, a kolejne już znacznie poniżej -90 dB. Na wykresie z rys.3 widać łagodne wejście w przesterowanie przy obciążeniu 4 omów, chociaż THD+N, w całym zakresie, nie schodzi poniżej 0,1 % (również dla 8 omów).