Renesans płyty winylowej zatacza coraz szersze kręgi; nie chodzi już tylko o audiofilów, ale też o użytkowników wszelkiego sprzętu grającego. Wraz z tym pojawiają się gramofony tanie i wygodne, łatwe i przyjemne – nie wymagające znajomości tematu, mające nawet wbudowane przedwzmacniacze korekcyjne (kto z laików wie, co to jest?), które można podłączyć do „wszystkiego”. Nawet do komputera... bo mają wyjścia USB!
Test czterech gramofonów tej klasy to jeden z wielu tematów czerwcowego Audio.